Sądy rozpatrują protesty wyborcze
REKLAMA
Pisemny protest przeciwko ważności wyborów do danej rady, przeciwko ważności wyboru konkretnego radnego, lub wójta, burmistrza, prezydenta wybranego w pierwszej turze, może być wniesiony w ciągu 14 dni od dnia wyborów.
REKLAMA
REKLAMA
W odniesieniu do wyborów, które odbyły się 21 listopada, termin ten upłynął w poniedziałek. W przypadkach, gdy rozstrzygnięcie wyborów wójta, burmistrza lub prezydenta miasta nastąpiło w ponownym głosowaniu (5 grudnia), dwutygodniowy termin na składanie protestów liczy się od dnia drugiej tury, a więc upłynie 20 grudnia.
Protesty składa się do właściwego sądu okręgowego. W ciągu 30 dni po upływie terminu przewidzianego na wnoszenie protestów sąd okręgowy rozpoznaje je w postępowaniu nieprocesowym, w składzie trzech sędziów, z udziałem zainteresowanych, komisarza wyborczego i przewodniczących właściwych komisji wyborczych, stosując przepisy Kodeksu postępowania cywilnego. Rozpoznając protesty, sąd okręgowy rozstrzyga o ważności wyborów oraz o ważności wyboru radnego lub wójta (burmistrza, prezydenta miasta).
Ekspert Państwowej Komisji Wyborczej Lech Gajzler powiedział, że postępowanie w związku z wniesieniem protestu nie musi się zakończyć w sądzie okręgowym. "Komisarz wyborczy i przewodniczący danej komisji wyborczej w ciągu siedmiu dni od daty doręczenia postanowienia sądu mają prawo wnieść zażalenie do sądu apelacyjnego. Sąd apelacyjny ma 30 dni na rozpatrzenie tego zażalenia" - wyjaśnił.
REKLAMA
REKLAMA