Sejm: kluby za zwiększeniem zatrudnienia niepełnosprawnych w urzędach
REKLAMA
Przygotowany przez komisję polityki społecznej i rodziny projekt nowelizacji wprowadza nowe zasady naboru na stanowiska w służbie cywilnej i w urzędach samorządowych. Placówka prowadząca nabór w myśl nowych przepisów będzie musiała określić szczegółowe wymagania niezbędne na danym stanowisku pracy oraz tzw. wymagania pożądane, pozwalające na optymalne wykonywanie danej pracy.
REKLAMA
REKLAMA
W toku naboru ma być wyłonionych nie więcej niż 5 kandydatów, przedstawionych dyrektorowi danej placówki. Jeżeli pracownicy niepełnosprawni będą stanowić mniej niż 6 proc. ogólnej liczby pracowników urzędu, osoba niepełnosprawna będąca w pierwszej piątce będzie miała pierwszeństwo w zatrudnieniu. W przypadku naboru na wyższe stanowiska, kandydat niepełnosprawny zachowa pierwszeństwo w zatrudnieniu, jeśli znajdzie się w dwójce najlepszych kandydatów.
Wyjątkiem będą urzędy, w których obowiązuje ustawa o pracownikach urzędów państwowych. Należą do nich m.in. kancelarie: Sejmu, Senatu, Prezydenta czy Prezesa Rady Ministrów. Tam niepełnosprawni spełniający wszystkie wymagania będą mieli pierwszeństwo w zatrudnieniu, jeśli w miesiącu poprzedzającym nabór wskaźnik ich zatrudnienia będzie mniejszy niż 6 proc. Szczegółowe zasady naboru ustalą dyrektorzy tych placówek.
Kolejna postulowana zmiana dotyczy podziału pieniędzy na ewentualne zwiększenie wynagrodzeń w urzędach. Rada Ministrów miałaby podejmować decyzje uwzględniając wskaźniki zatrudnienia osób niepełnosprawnych w tych jednostkach, a minister odpowiedzialny za sytuację niepełnosprawnych będzie przedstawiał sprawozdanie w tej sprawie w trakcie prac nad ustawą budżetową.
Według twórców nowelizacji, da to rządowi możliwość wywierania presji na urzędy nie zatrudniające wymaganej liczby niepełnosprawnych.
Projekt poparły wszystkie kluby parlamentarne. Część posłów prezentująca ich stanowiska miała jednak zastrzeżenia do praktycznych działań i funkcjonowania istniejących przepisów.
Józef Klim z Platformy Obywatelskiej zwrócił uwagę, że z inicjatywy rządu również kierownicze stanowiska w służbie cywilnej zostały objęte tym systemem.
Z kolei poseł SLD Tadeusz Tomaszewski ocenił, że w tej kadencji na wniosek rządu "udało się jedynie podnieść mandaty dla osób zajmujących miejsca parkingowe przeznaczone dla niepełnosprawnych". "Wszystkie inne projekty to projekty poselskie i komisji sejmowych" - zauważył.
Andrzej Śnieżek (PiS) zaznaczył, że projektowane rozwiązania mają na celu "usunięcie istniejącej w praktyce dyskryminacji osób niepełnosprawnych".
Poseł PSL Piotr Walkowski zwrócił uwagę na wskaźnik zatrudnienia osób niepełnosprawnych w centralnych urzędach. "Słabe wyniki mówią nam, że stanowiąc prawo chyba zbyt mało wymagaliśmy od najbliższych nam instytucji" - dodał.
REKLAMA
Zdaniem Zbysława Owczarskiego (PJN) projekt nowelizacji "to na pewno krok w dobrym kierunku". "Ale musimy mieć świadomość, że nie zmieni on w stu procentach pewnej mentalności, szczególnie osób decydujących o zatrudnianiu pracowników" - stwierdził.
Szef Służby Cywilnej Sławomir Brodziński, reprezentujący Radę Ministrów, powiedział, że popiera ten projekt; zapewnił, że podległe mu jednostki już pracują nad zwiększeniem zatrudnienia osób niepełnosprawnych.
Postulowane zmiany mają pomóc w zwiększeniu zatrudnienia osób niepełnosprawnych w urzędach. W uzasadnieniu do komisyjnego projektu ustawy wskazano, że dotychczas zatrudnienie w niewielu urzędach było bliskie ustawowego progu 6 proc. - na przykład w Kancelarii Sejmu wskaźnik ten wynosi zaledwie ok. 1 proc. Nieco lepiej sytuacja wygląda w jednostkach samorządowych.
Na mocy dotychczasowych przepisów, pracodawcy zatrudniający ponad 25 pracowników są zobowiązani do comiesięcznych wpłat do Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, o ile wskaźnik zatrudnienia tych osób jest mniejszy niż 6 proc. Przepisy te obejmują również urzędy administracji centralnej i samorządowej.
REKLAMA
REKLAMA