Doktorzy na rynku pracy
REKLAMA
REKLAMA
Doktorzy na rynku pracy
Ośrodek Przetwarzania Informacji – Państwowy Instytut Badawczy (OPI PIB) po raz pierwszy udostępnił nowe funkcje w ogólnopolskim systemie monitorowania Ekonomicznych Losów Absolwentów szkół wyższych (ELA). Od dzisiaj każdy może uzyskać informacje dotyczące nie tylko zawodowych karier absolwentów, ale także osób ze stopniem doktora. Z nowych danych wynika, że osoby ze stopniem doktora – niezależnie od dziedziny studiów – otrzymują wyższe wynagrodzenie niż absolwenci uzyskujący w tym samym czasie tytuł magistra. Najwięcej zyskują doktorzy w dziedzinie nauk społecznych. Eksperci OPI PIB rozbudowali również system ELA o monitorowanie ścieżek kształcenia studentów, w tym analizę ich modyfikacji.
REKLAMA
ELA – nowe funkcje
REKLAMA
W lipcu br. Ośrodek Przetwarzania Informacji – Państwowy Instytut Badawczy uruchomił na zlecenie Ministerstwa Edukacji i Nauki (MEiN) szóstą edycję ogólnopolskiego systemu monitorowania Ekonomicznych Losów Absolwentów szkół wyższych (ELA). Dzięki temu po raz pierwszy uzyskano możliwość porównania sytuacji absolwentów z różnych roczników przez cały pięcioletni okres objęty monitoringiem. Z początkiem nowego roku akademickiego natomiast eksperci OPI PIB dodali do systemu całkiem nowe funkcje, które umożliwiają przyjrzenie się ścieżkom rozwoju akademickiego.
– Jestem dumny z naszego systemu ELA i tego, jak on się rozwija. Co roku dodajemy nowe funkcje, które pozwalają na lepszą analizę ekonomicznych losów absolwentów. W odpowiedzi na zapotrzebowanie rynku i szkolnictwa wyższego, w systemie ELA wprowadziliśmy w tym roku nowy typ raportu dostępny na poziomie pojedynczych kierunków, uczelni oraz całej Polski. Nasz system uważany jest za jeden z najlepszych w Unii Europejskiej – mówi dr inż. Jarosław Protasiewicz, dyrektor Ośrodka Przetwarzania Informacji – Państwowego Instytutu Badawczego (OPI PIB).
– Narzędzie OPI PIB pozwala wychwytywać anomalie dotyczące osób kończących studia wyższe na rynku pracy. Z jego pomocą mogliśmy przeanalizować, jak pandemia COVID-19 wpłynęła na poziom bezrobocia absolwentów, którzy wchodzili na rynek pracy w 2020 r. Teraz mamy w ELA także dane dotyczące osób ze stopniem doktora. To nowa grupa, której losy akademickie nie były wcześniej analizowane przez nasz system. Dzięki nowej funkcji możemy dokładniej badać ścieżki rozwoju akademickiego w Polsce – dodaje dyrektor OPI PIB.
Doktorat a zarobki
REKLAMA
Dane systemu ELA pokazują, że niezależnie od badanego roku obrony, zarobki osób ze stopniem doktora są wyższe niż absolwentów z tytułem magistra. Takie wyniki nie zdziwiły ekspertów OPI PIB. Jednak bardziej szczegółowe statystyki nieco zaskoczyły badaczy.
– Fakt, że doktorzy rok po obronie zarabiają lepiej niż magistrzy nie był dla nas niespodzianką. Wszyscy raczej się spodziewaliśmy takich wyników – zarówno ja, jak i profesor Agnieszka Chłoń-Domińczak i doktor Marek Bożykowski, z którymi tworzymy system ELA. Jednak muszę przyznać, że nieco zaskoczyło nas, że największą premię za doktorat można uzyskać w dziedzinie nauk społecznych. Dla rocznika 2019 w pierwszym roku po doktoracie wynosi ona aż 60 proc. średnich lokalnych zarobków (tj. 3 848,37 zł). Należy jednak pamiętać, że do dziedziny nauk społecznych zaliczamy kierunki ekonomiczne i to one głównie odpowiadają za ten atrakcyjny bonus – mówi dr hab. Mikołaj Jasiński, ekspert Ośrodka Przetwarzania Informacji – Państwowego Instytutu Badawczego (OPI PIB). – Innym ciekawym zjawiskiem, które zauważyliśmy, jest popularność doktoratu wśród muzyków – w porównaniu z innymi kierunkami należącymi do dziedziny sztuki. Na pięć uczelni z największą liczbą obronionych prac doktorskich w tej dziedzinie w 2019 r., aż cztery to uczelnie muzyczne. Najwięcej doktorów przybyło na Uniwersytecie Muzycznym im. Fryderyka Chopina w Warszawie (50), który wyprzedził kolejno Akademię Sztuk Pięknych w Warszawie (36), Akademię Muzyczną im. Karola Szymanowskiego w Katowicach (33), Akademię Muzyczną im. Ignacego Jana Paderewskiego w Poznaniu (29) oraz Akademię Muzyczną im. Stanisława Moniuszki w Gdańsku (27) – dodaje ekspert OPI PIB.
Z danych ELA wynika, że dobrze na rynku pracy w pierwszym roku po dyplomie radzą sobie nie tylko wspomniani wcześniej doktorzy nauk społecznych, których średnie zarobki w tym okresie wyniosły 7771,59 zł. Tylko na nieco niższe zarobki mogły liczyć osoby, które obroniły doktorat w dziedzinach nauk medycznych i o zdrowiu (7768 zł) oraz inżynieryjno-technicznych (7749,03 zł). W ich wypadku jednak różnica w zarobkach w porównaniu ze świeżo upieczonymi magistrami z danych dziedzin nie była tak wysoka. Na najniższe zarobki rok po uzyskaniu stopnia doktora mogły natomiast liczyć osoby, które wybrały nauki teologiczne (3957,81 zł).
Najlepsze uczelnie
W 2019 roku w Polsce przybyło aż 7085 doktorów. Najwięcej w dziedzinach nauk medycznych i nauk o zdrowiu (1565) oraz nauk społecznych (1563), najmniej natomiast w dziedzinie nauk teologicznych (148). Niekwestionowanym liderem pod względem liczby nowych doktorów był Uniwersytet Warszawski (UW), na którym uzyskało stopień doktora najwięcej osób aż w trzech dziedzinach nauk: społecznych – 160, humanistycznych – 152 oraz ścisłych i przyrodniczych – 108. W dziedzinie nauk medycznych i nauk o zdrowiu największa liczba doktoratów została obroniona na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym (WUM) – 173, nauk rolniczych w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie (SGGW) – 78, dziedzinie sztuki na Uniwersytecie Muzycznym im. Fryderyka Chopina w Warszawie (UMFC) – 50 i w dziedzinie nauk teologicznych na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim im. Jana Pawła II w Lublinie (KUL) – 45. Z kolei w dziedzinie nauk inżynieryjno-technicznych doszło do remisu, na Akademii Górniczo-Hutniczej im. Stanisława Staszica w Krakowie (AGH) i na Politechnice Warszawskiej (PW) w 2019 stopień doktora uzyskała taka sama liczba osób – 164.
Zmiana ścieżki kształcenia
Oprócz nowych funkcji związanych z osobami ze stopniem doktora, wprowadzono także do systemu ELA możliwość analizy modyfikacji ścieżki kształcenia studentów. Niezależnie od przyczyn i okoliczności, są one zjawiskiem powszechnym zarówno w Polsce, jak i w innych krajach UE. Z danych ELA wynika, że około połowa studentów modyfikuje swoje decyzje edukacyjne. Warto jednak podkreślić, że ponad 50 proc. spośród nich podejmuje kolejne studia – albo od razu, albo po pewnej przerwie. Oczywiście istnieją różnice pomiędzy poziomami studiów i dziedzinami nauki. Najczęściej modyfikują swoją ścieżkę kształcenia studenci studiów I stopnia – nauk humanistycznych (61,1 proc) i nauk ścisłych i przyrodniczych (60,5 proc). Z kolei najrzadziej modyfikacji kształcenia dokonują studenci studiów II stopnia nauk medycznych i nauk o zdrowiu (21,8 proc.) oraz dziedziny sztuki (23,7 proc.) Może to wynikać z faktu, że kierunki w tych obszarach są kosztowne i mocno oblegane W związku z tym przyszli studenci już na etapie przygotowań musieli wiele zainwestować, aby odnieść sukces rekrutacyjny. Niezależnie od rodzaju, poziomu i dziedziny studiów większość modyfikacji kierunków kształcenia odbywa się na pierwszym roku studiów.
REKLAMA
REKLAMA