REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Rząd przyjął projekt budżetu na 2012 rok

Subskrybuj nas na Youtube

REKLAMA

Rząd przyjął we wtorek projekt budżetu na 2012 r. z deficytem w wysokości 35 mld zł. Dokument, chwalony przez koalicjantów, krytykują politycy opozycji. Także związki zawodowe i pracodawcy mają zastrzeżenia do propozycji rządu.

Premier Donald Tusk wyjaśnił we wtorek, że rząd zgodnie z obietnicą przyjął wstępnie budżet wiosną, ale partnerzy społeczni wykorzystali do ostatniego dnia tryb konsultacji społecznych, dlatego rząd nie mógł wcześniej przyjąć i wysłać do Sejmu projektu.

REKLAMA

REKLAMA

Zwrócił uwagę na kilka korekt, które wprowadzono do projektu. Jako kluczową określił zmianę projektu dotyczącą tzw. Świetlików - nowoczesnych centrów wypoczynku, edukacji, rehabilitacji i opieki. W dokumencie zapisano 150 mln zł na ten cel.

Minister finansów Jacek Rostowski powiedział, że najbardziej istotna zmiana dotyczy obniżenia w 2012 r. o 2 mld zł dochodów, które były przewidywane z nowego podatku: akcyzy na węgiel. Ubytek ten ma być zrekompensowany wyższymi dochodami z udziałów Skarbu Państwa w spółkach.

Rostowski poinformował też, że rząd nie przewiduje, aby w przyszłym roku "był w jakikolwiek sposób zagrożony" 55-proc. poziom relacji długu publicznego do PKB. Podtrzymał zawartą w projekcie prognozę, zgodnie z którą w przyszłym roku PKB ma wzrosnąć o 4 proc. Wskazał, że krytyczne wobec tej prognozy opinie nie biorą pod uwagę tego, iż już w tym roku będziemy mieli wyższe nominalne PKB, które będzie stanowiło bazę dla przyszłorocznego PKB na skutek wyższej niż prognozowano w tym roku inflacji.

REKLAMA

Zdaniem ministra nawet przy 3-procentowym wzroście realnego PKB w przyszłym roku dochody powinny być takie, jakie zakłada projekt. Rostowski podkreślił, że "dlatego zasadnicze wskaźniki tego budżetu, te najważniejsze, deficyt budżetu państwa, czy dochody, nie powinny (...) być zagrożone".

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Projekt budżetu na 2012 r. chwali koalicja - uważa, że nie jest on optymistyczny, lecz optymalny. Sławomir Neumann (PO) powiedział PAP, że o optymistycznych założeniach do projektów kolejnych budżetów słyszy już od lat.

Wicepremier Waldemar Pawlak powiedział we wtorek dziennikarzom, że założenia projektu budżetu co do wzrostu gospodarczego i inflacji uważa za realistyczne. "Wiadomo, że zbliżają się ciężkie chwile i wzrost będzie na poziomie nieco niższym (...), natomiast podtrzymywałbym optymistyczne spojrzenie" - powiedział Pawlak.

Przeciwnie oceniają projekt politycy opozycji. Prezes PiS Jarosław Kaczyński ocenił, że założenia budżetu na 2012 r. są bardzo optymistyczne, ale nie jest przekonany, czy są do wykonania. Kaczyński wyraził nadzieję, że po wyborach "lepsi specjaliści niż obecny minister finansów przyjrzą się sytuacji polskich finansów publicznych" i będzie można zobaczyć, czy założenia te są realne. Lider PiS nie chciał komentować szczegółów projektu. Jak wyjaśnił, PiS nie przeprowadziło jeszcze jego "głębszej analizy".


Natomiast szef SLD Grzegorz Napieralski uważa, że przyjęty we wtorek przez rząd projekt budżetu na 2012 rok to "bujda pod wybory", która po 9 października "trafi do kosza". Według Napieralskiego minister finansów mówi co innego przed wyborami, a co innego po wyborach. "Jak ja dzisiaj słyszę optymistyczne założenia co do inflacji, co do wzrostu PKB, to wiem, że to jest dzisiaj bajka. To jest bujda, to jest nieprawda, to jest pod wybory" - ocenił Napieralski.

Paweł Poncyljusz (PJN) krytykował natomiast propozycję podwyższenia dochodów z dywidend. Jego zdaniem, jeżeli nastąpi wzrost dywidendy pobieranej przez Skarb Państwa np. z PKN Orlen i Lotosu, to wzrosną ceny paliw na stacjach benzynowych. Poncyliusz dodał, że wyższe dywidendy oznaczają również ryzyko, że inwestycje spółek Skarbu Państwa będą ograniczone do minimum, co będzie mieć dla nich negatywne konsekwencje.

Krytycznie o projekcie wypowiadają się też związkowcy. NSZZ "Solidarność" uważa, że rząd proponuje ograniczanie deficytu kosztem najuboższych Polaków. W ocenie Zbigniewa Kruszyńskiego z "S" zmiany w projekcie budżetu na 2012 rok dotyczące spraw społecznych są minimalne. Jego zdaniem utrzymanie progów dochodowych dotyczących świadczeń rodzinnych spowoduje dalszy spadek liczby osób do nich uprawnionych, co - według niego - jest bardzo niepokojące z powodu obecnej sytuacji demograficznej w Polsce.

OPZZ ma opiniować prace rządu nad projektem w środę. Przewodniczący OPZZ Jan Guz powiedział we wtorek PAP, że rząd złamał ustawę o Trójstronnej Komisji do Spraw Społeczno-Gospodarczych, ponieważ nie przekazał stronie społecznej do konsultacji projektu budżetu na 2012 r. Guz wskazał, że zgodnie z ustawą powinien to zrobić na co najmniej 20 dni przed skierowaniem projektu do Sejmu.

Według pracodawców założone w projekcie ustawy wskaźniki są optymistyczne i niekoniecznie muszą się spełnić. Ekspert Pracodawców RP Piotr Rogowiecki zwrócił szczególną uwagę na prognozowaną dynamikę PKB. Jego zdaniem osiągnięcie 4 proc. wzrostu w przyszłym roku może okazać się trudne. Rogowiecki ostrzegł, że spadek kondycji wielu europejskich gospodarek zmniejszy popyt na nasz eksport, spowoduje trudności w finansowaniu zewnętrznym, zahamuje inwestycje oraz zwiększanie płac.

Zakładany w projekcie budżetu na 2012 r. deficyt ma wynieść 35 mld zł. Dochody określono na poziomie 292 mld 813 mln zł, a wydatki 327 mld 813 mln zł. Wzrost PKB ma wynieść 4 proc., zaś inflacja średnioroczna 2,8 proc. Prognozowany wzrost wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych wynosi 3,1 proc. W projekcie budżetu nadal zakłada się, że w przyszłym roku w państwowej sferze budżetowej nie będzie wzrostu wynagrodzeń.

Zapisz się na newsletter
Śledź na bieżąco nowe inicjatywy, projekty i ważne decyzje, które wpływają na Twoje życie codzienne. Zapisz się na nasz newsletter samorządowy.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Szefowa NRPiP: pielęgniarki powinny badać, zlecać badania i wystawiać L4 – czas to uregulować

Prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych, Mariola Łodzińska, apeluje o zmiany w organizacji pracy pielęgniarek i położnych. Jej zdaniem powinny one mieć możliwość samodzielnego przyjmowania pacjentów, zlecania badań, ordynowania leków oraz wystawiania zwolnień lekarskich. Obecnie ich kompetencje – mimo że szerokie – nie są w pełni wykorzystywane w polskim systemie ochrony zdrowia.

Karta Rodziny Mundurowej. Jakie przywileje, dla kogo i od kiedy według nowego projektu?

Do Sejmu wpłynął poselski projekt ustawy o Karcie Rodziny Mundurowej. Kto – zgodnie z założeniami – będzie mógł uzyskać taki dokument i od kiedy? Zgodnie z szacunkami nowe przywileje objęłyby ponad milion beneficjentów.

Pierwszy w Polsce Regionalny Plan Adaptacji do zmian klimatu stał się faktem

Pierwszy w Polsce Regionalny Plan Adaptacji do zmian klimatu stał się faktem. Został przygotowany przez ekspertów z Instytutu Ochrony Środowiska – Państwowego Instytutu Badawczego (IOŚ-PIB) i dotyczy województwa śląskiego.

Papierowe listy odchodzą do lamusa! Urzędy całkowicie przechodzą na e-Doręczenia

Od 2026 roku urzędy i instytucje publiczne będą musiały wysyłać pisma wyłącznie elektronicznie – przez system e-Doręczeń. Ministerstwo Cyfryzacji przypomina, że kończy się okres przejściowy, a papierowa korespondencja odejdzie do historii.

REKLAMA

Polska pod lupą Brukseli! Rząd ujawnia, jak naprawdę wygląda walka z nadmiernym deficytem

Rząd przedstawił Brukseli raport, który pokazuje, jak Polska radzi sobie z ograniczaniem deficytu mimo rekordowych wydatków na obronę i spadku wpływów z podatków. Czy Unia Europejska uzna te działania za wystarczające?

Nowe uprawnienia dla sołtysów [Nowelizacja 2026 r.]

1 stycznia 2026 r. nowe przepisy dotyczące uprawnień sołtysów oraz finansowania zadań z funduszu sołeckiego. Nowe regulacje wprowadzają m.in. obowiązkowe ubezpieczenia sołtysów oraz nadają im uprawnienia do zarządzania mieniem komunalnym na podstawie upoważnienia wydanego przez wójta.

HPV: szczepienia obowiązkowe od 2027 roku. Ministerstwo Zdrowia wprowadza nowe przepisy

Szczepienia przeciw wirusowi brodawczaka ludzkiego (HPV) staną się obowiązkowe dla dzieci od 9. do 15. roku życia. Nowe przepisy mają na celu skuteczniejsze zapobieganie nowotworom wywoływanym przez HPV – w tym rakowi szyjki macicy.

Forum Rynku Zdrowia 2025: Prof. Czauderna apeluje o wzrost składki zdrowotnej. Minister zdrowia: tego się nie da już spiąć

Podczas XXI Forum Rynku Zdrowia w Warszawie doradca społeczny prezydenta, prof. Piotr Czauderna, wezwał do rozpoczęcia poważnej debaty o wzroście składki zdrowotnej. Minister zdrowia Jolanta Sobierańska-Grenda przyznała, że mimo rosnących kosztów ochrony zdrowia, rząd nie planuje podwyżki składki.

REKLAMA

Rząd: w dwa lata na budowanie populacyjnej odporności wydamy prawie 34 mld zł

Łącznie przez dwa najbliższe lata wydanych zostanie prawie 34 mld zł, aby budować populacyjną odporność dla całej Polski na najbardziej trudne wydarzenia - poinformował w poniedziałek minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński.

Czekał w SOR na lekarza 3 godziny i 5 minut. Był sam w poczekalni. Lekarz spał? Lekarz operował innego pacjenta? Lekarz był na innym oddziale?

Internauta opisał pobyt na SOR w Przemyślu. W poczekalni nie było nikogo. Pomimo to wyznaczono mu 3 h (i 5 minut) oczekiwania. W rozmowie o tym zdarzeniu inni internauci żartowali, aby autor historii okazał zrozumienie dla lekarzy pracujących na 4 etatach i nie mogących oderwać się dla niego od szczytnych obowiązków. Złośliwi pisali z sarkazmem: 1) "Nie wstyd Ci, myślisz, że dla Ciebie pielęgniarka zbudzi lekarza" 2. "w takim razie gdzie informacja że "pacjenci w stanie nie zagrażającym życiu nie będą przyjmowani w trakcie snu lekarza?" 3) "chłopie naprawdę myślisz że pielęgniarka przyjdzie i powie "lekarz śpi musi Pan czekać". Przecież to otwarta droga do złożenia skargi do rzecznika praw pacjenta".

REKLAMA