IO Paryż 2024 a udział sportowców z Rosji i Białorusi. MKOl: żadna decyzja jeszcze nie zapadła; bojkot jest naruszeniem Karty Olimpijskiej
REKLAMA
REKLAMA
Igrzyska w Paryżu w 2024 roku - MKOl krytycznie o groźbie bojkotu igrzysk ze strony Ukrainy
W poniedziałek 30 stycznia 2023 r. Międzynarodowy Komitet Olimpijski odrzucił ostrą krytykę ze strony ukraińskich urzędników, którzy oskarżyli organizację o propagowanie wojny w związku otwarciem przed sportowcami z Rosji i Białorusi możliwości zakwalifikowania się do igrzysk olimpijskich w Paryżu. Ze strony Ukrainy, ale też np. Łotwy, padła również groźna bojkotu najbliższych igrzysk.
W oświadczeniu MKOl napisano m.in. iż "to ekstremalnie niefortunna sytuacja, że prowadzimy tę dyskusję na tak wczesnym etapie, co może doprowadzić do eskalacji groźby bojkotu". Podkreślono, że żadna decyzja jeszcze nie zapadła i próby zainicjowania już teraz bojkotu imprezy są bezzasadne.
REKLAMA
MKOL: Bojkot jest naruszeniem Karty Olimpijskiej, poprzednie bojkoty nie osiągnęły celów
"Bojkot jest naruszeniem Karty Olimpijskiej, wszystkie Narodowe Komitety Olimpijskie są zobowiązane do udziału w igrzyskach" - czytamy w dokumencie.
MKOl zaznaczył, że poprzednie bojkoty nie osiągnęły swoich celów politycznych i stracili na tym tylko sportowcy.
Czy sportowcy z Rosji i Białorusi wystąpią na igrzyskach w Paryżu?
Już wcześniej pomimo wielokrotnych apeli Ukrainy o zakazanie rosyjskim i białoruskim sportowcom udziału w igrzyskach w Paryżu w 2024 roku, MKOl zapowiedział, że bada możliwość dopuszczenia ich do udziału pod neutralną flagą.
REKLAMA
Pod koniec stycznia MKOl ogłosił, że Olimpijska Rada Azji zaproponowała Rosjanom i Białorusinom udział w zawodach rozgrywanych na tym kontynencie, a mogących obejmować również kwalifikacje olimpijskie. Rosjanie i Białorusini nie mogą startować w kwalifikacjach w Europie z powodu sankcji nałożonych na ich kraje w związku z inwazją Rosji na Ukrainę.
Stanowisko MKOl natychmiast wywołało oburzenie Ukraińców. Minister sportu Ukrainy Wadym Hutcajt zagroził bojkotem igrzysk olimpijskich w Paryżu, a prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapowiedział rozpoczęcie międzynarodowej kampanii, której celem ma być uniemożliwienie rosyjskim sportowcom udziału w najbliższej olimpiadzie. Zaprosił też szefa MKOl Thomasa Bacha do Bachmutu, obecnie jednego z najgorętszych miejsc trwającej od blisko roku wojny Rosji z Ukrainą.
Po inwazji wojsk rosyjskich na Ukrainę 24 lutego ubiegłego roku MKOl nałożył sankcje na Rosję i jej sojuszniczkę Białoruś. W obu krajach nie są organizowane międzynarodowe imprezy sportowe. Z wielu zawodów Rosjanie i Białorusini zostali wykluczeni, a tam, gdzie mogą startować indywidualnie, nie są eksponowane żadne symbole narodowe tych krajów.(PAP)
wha/ pp/
Polska i kraje bałtyckie potępiają stanowisko MKOl ws. udziału Rosjan i Białorusinów w IO
Polska, Estonia, Litwa i Łotwa potępiają wysiłki MKOl, mające na celu przywrócenie sportowców krajów agresorów, Rosji i Białorusi, do międzynarodowych zawodów - poinformowało 2 lutego 2023 r. Ministerstwo Sportu i Turystyki.
Wspólne stanowisko w tej sprawie przedstawili Minister Sportu i Turystyki RP Kamil Bortniczuk, Minister Kultury Republiki Estońskiej Piret Hartman, Minister Edukacji, Nauki i Sportu Republiki Litewskiej Jurgita Siugzdiniene oraz Minister Edukacji i Nauki Republiki Łotewskiej Anda Caksa.
REKLAMA
"My, ministrowie sportu państw bałtyckich i Polski potępiamy wysiłki Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl) zmierzające do przywrócenia udziału zawodników z państw-agresorów, czyli Rosji i Białorusi w zawodach międzynarodowych. W czasie gdy wolne, demokratyczne kraje jednoczą swoje siły, aby zwiększyć wsparcie dla Ukrainy w walce ze zbrojną agresją Rosji wspieranej przez swojego sojusznika - Białoruś i aby nałożyć kolejne sankcje na Rosję jako państwo sponsorujące terroryzm, MKOl zaczyna poszukiwać szczególnych form udziału zawodników z Rosji i Białorusi w międzynarodowych zawodach sportowych, w tym w Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu w 2024 r, pozwalając tym samym na wykorzystywanie sportu do legitymizacji agresywnej wojny Rosji z Ukrainą i do odwracania uwagi od tej wojny" - głosi komunikat.
Podkreślono w nim konieczność postawienia przed wymiarem sprawiedliwości sprawców zbrodni wojennych, zbrodni przeciwko ludzkości i ludobójstwa. "Biorąc pod uwagę autonomię ruchu sportowego wzywamy wszystkie międzynarodowe organy sportowe do przyjęcia takiego stanowczego podejścia. Od chwili decyzji podjętej przez Zarząd MKOl dnia 28 lutego 2022 r. okoliczności nie uległy zmianie" - oceniono.
Ministrowie sportu państw bałtyckich i Polski wyrazili przekonanie, że przywrócenie udziału Rosjan i Białorusinów w zawodach międzynarodowych może również postawić w trudnej sytuacji zawodników, nakładając na nich dodatkową presję związaną z rywalizacją z Rosjanami i Białorusinami lub przebywaniem z nimi i ich kibicami podczas imprez sportowych.
Sygnatariusze stanowiska podkreślili, że "nadal będą wspierać ukraińskich zawodników, trenerów, członków personelu sportowego, interesariuszy i ich kraj oraz bronić wspólnych wartości i interesów wolnych, demokratycznych państw".(PAP)
mask/ krys/
USA/ Biały Dom: popieramy zawieszanie Rosji i Białorusi w międzynarodowych federacjach sportowych
Popieramy zawieszanie rosyjskich i białoruskich związków sportowych w międzynarodowych federacjach sportowych - oświadczyła 2 lutego 2023 r. rzeczniczka Białego Domu Karine Jean-Pierre. Dodała jednak, że w przypadkach takich, jak igrzyska olimpijskie, gdzie MKOl zgodził się na uczestnictwo sportowców z tych krajów, powinno zakazać się używania ich flag i hymnów.
"Stany Zjednoczone mobilizują świat do wspierania narodu ukraińskiego i pociągania do odpowiedzialności Rosji za jej brutalną i barbarzyńską wojnę przeciwko Ukrainie. W ramach tych wysiłków, popieramy zawieszanie narodowych ciał zarządzających sportem w Rosji i Białorusi w międzynarodowych federacjach sportowych, usuwania osób blisko związanych z rosyjskim i białoruskim państwem z pozycji wpływu w międzynarodowych federacjach oraz zachęcanie narodowych i międzynarodowych ciał sportowych do zawieszania transmisji telewizyjnych w Rosji i Białorusi" - powiedziała Jean-Pierre podczas codziennej konferencji prasowej.
Odpowiedziała w ten sposób na pytanie o stosunek USA do udziału rosyjskich i białoruskich sportowców w Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu w 2024 r.
Rzeczniczka dodała jednocześnie, że w przypadkach takich jak igrzyska olimpijskie, gdzie organizatorzy - Międzynarodowy Komitet Olimpijski - zgodzili się na udział sportowców z tych krajów, "powinno być absolutnie jasne, że nie reprezentują one rosyjskiego i białoruskiego państwa".
"Używanie państwowych hymnów i flag powinno też być zakazane" - zaznaczyła Jean-Pierre.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)
osk/ mal/
REKLAMA
REKLAMA