Śląskie: Biogazownia w Kostkowicach osiągnęła pełną moc
REKLAMA
Instalacja - jedna z pierwszych w Europie w pełni rolniczych biogazowni - powstała w gospodarstwie należącym do Zakładu Doświadczalnego Instytutu Zootechniki Państwowego Instytutu Badawczego w Grodźcu Śląskim.
REKLAMA
Wyjątkowość biogazowni polega na możliwości wykorzystania przy produkcji energii nie tylko tradycyjnej kiszonki roślinnej, ale przede wszystkim innych odpadów: obornika, gnojowicy, pozostałości po produkcji gliceryny, tłuszczów, osadów rzepakowych, reszek poubojowych, gorzelnianych, kuchennych i spożywczych.
"W naszej biogazowni wykorzystywana kiszonka to ok. 25-40 proc. Pozostałą część stanowią odpady innego typu. W efekcie nie tylko powstaje zielona energia; ważne jest również to, że odpady te nie są składowane i nie emitują gazów" - podkreślił w środę prezes Zakładu prof. Karol Węglarzy.
Wytworzony gaz jest spalany w specjalnym silniku kogeneracyjnym o mocy 600 kilowatów, dzięki czemu powstają prąd i ciepło, pozostaje także nawóz wykorzystywany do nawożenia upraw.
REKLAMA
Biogazownia to kolejne zrealizowane w Kostkowicach przedsięwzięcie ekologiczne. Od trzech lat działa tam już agrorafineria, produkująca biodiesel z nasion rzepaku. Jej produktem ubocznym jest pasza białkowa dla hodowanych tam zwierząt. Krowy dają mleko, a ciepło odzyskiwane przy jego chłodzeniu wykorzystywane jest do ogrzewania gospodarstwa.
Przedsięwzięcia Zakładu Doświadczalnego wpisują się w rządową politykę środowiskową, przewidującą powstanie w Polsce w ciągu ok. 10 lat sieci biogazowni, które wytworzą w sumie cztery razy więcej energii niż elektrownie wiatrowe. Szacuje się, że ok. 2020 r. w kraju mogłoby działać nawet ok. 2,5 tys. lokalnych biogazowni.
Inwestycję w Kostkowicach wsparł - w postaci dotacji i preferencyjnej pożyczki - Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach, który w sumie przeznaczył na ten cel ponad 5,8 mln zł. Fundusz chce nadal wspierać budowę biogazowni w regionie.
REKLAMA
REKLAMA