Rzecznik praw dziecka pyta o stan szkół na przyjęcie 6-latków
REKLAMA
Zgodnie z tegoroczną nowelizacją ustawy o systemie oświaty wszystkie sześciolatki obowiązkowo rozpoczną naukę w 2014 r.; o dwa lata przedłużony został okres, w którym o pójściu do szkoły podstawowej przez sześciolatka będą decydować rodzice.
REKLAMA
Rzecznik praw dziecka w swoim liście przytacza dane zebrane przez jego urząd w drugim półroczu 2011 r. w 41 szkołach podstawowych: 21 - szkołach miejskich i 20 - wiejskich. W Polsce jest ponad 12 tys. szkół podstawowych.
REKLAMA
Z danych rzecznika wynika m.in. że w ok. 14 proc. zbadanych przez niego klas pierwszych liczba uczniów przekracza 26 dzieci (problem ten dotyczy szkół w mieście), 29 proc. zbadanych szkół nie ma własnego placu zabaw (problem dotyczy szkół wiejskich), a 30 proc. nie ma ani psychologa, ani pedagoga szkolnego (to także problem szkół wiejskich).
Rzecznik podaje także informacje, że we wszystkich zbadanych przez jego urząd szkołach we wszystkich salach lekcyjnych stoliki i krzesełka dostosowane były do wzrostu dzieci oraz, że we wszystkich salach były pomoce dydaktyczne i zabawki.
Z informacji Ministerstwa Edukacji Narodowej wynika, że sześciolatki uczęszczają do blisko 90 proc. szkół podstawowych w Polsce. Są uczniami klas pierwszych lub wychowankami prowadzonych w tych szkołach oddziałów przedszkolnych. Nadal jednak w 92 gminach nie ma żadnej szkoły podstawowej, do której uczęszczaliby 6-letni uczniowie klas pierwszych. Ponadto w 113 gminach do klas pierwszych uczęszcza nie więcej niż 3 proc. populacji sześciolatków (w Polsce jest ponad 2,4 tys. gmin).
Zdaniem rządu, przesunięcie o dwa lata wprowadzenia obowiązku szkolnego dla sześciolatków pozwoli lepiej przygotować się samorządom i szkołom na przyjęcie dzieci.
REKLAMA
REKLAMA