Ekspertka z UMK: daliśmy się zastraszyć Rosji; będzie parła dalej dopóki nie zobaczy widma porażki
REKLAMA
REKLAMA
Jak realnie pomóc Ukrainie?
Dr Agnieszka Bryc w Studiu PAP 5 sierpnia 2024 r. był pytana o to, czy potencjalna eskalacja na Bliskim Wschodzie mogłaby odciągnąć uwagę USA od rosyjsko-ukraińskiej wojny i wsparcia tego drugiego kraju odpowiedziała, że "Ukrainie szkodzi każdy kryzys, który odciąga uwagę zachodniego świata".
"Ukrainie pomogłoby maksymalne wsparcie (...) przejście od pomocy kropelkowej i zielone światło, by mogła bronić się tak, jak się broni Izrael. Jako Zachód zachowujemy się niesymetrycznie. Rozumiemy dlaczego, Hamas nie jest mocarstwem jądrowym, a Rosja jest, ale wiemy też, że Rosjanie straszą użyciem broni, ale jej nie użyją. Są zbyt zależni od Chin, a te nie życzą sobie eskalacji jądrowej" - powiedziała.
Zdaniem specjalistki ds. stosunków międzynarodowych Ukraina powinna mieć "absolutnie pełne, symetryczne prawo do samoobrony" i ataków zachodnią bronią na terenie Rosji, a obecnie mamy do czynienia z akceptacją faktu, że "są równi i równiejsi". W jej ocenie sytuacja na froncie zmieniłaby się, gdyby Ukraina mogła dokonywać symetrycznej samoobrony, a nie jedynie walczyć na swoim terytorium.
REKLAMA
Daliśmy się zastraszyć Rosji
REKLAMA
"Daliśmy się zastraszyć Rosji i przyjmujemy kremlowskie argumenty w obawie, że Rosja mogłaby ten konflikt jeszcze bardziej eskalować" - powiedziała. Dr. Bryc podkreśliła, że znając rosyjską kulturę strategiczną i ich sposób myślenia zarówno militarnego i politycznego, Zachód sam sobie szkodzi. W jej ocenie pokazywanie Rosji, że nie jesteśmy gotowi na konfrontacje, odbierane jest to przez nią jako dowód słabości.
"To jest trochę tak, jak drapieżnik czuje krew i nie waha się przed dalszą agresją. Jeżeli tylko udzielilibyśmy otwartej zgody Ukrainie na symetryczną samoobronę i jeżeli powiedzielibyśmy, że jesteśmy absolutnie gotowi na konfrontację z Rosją, Rosja mruga jako pierwsza. Wtedy ulega, tak jak zawsze ulegała przed stroną silniejszą i jest w stanie wycofać się z każdego konfliktu, jeżeli staje jakby na progu perspektywy swojej porażki" - oceniła.
Zdaniem dr. Bryc, dopóki Rosja nie zobaczy perspektywy swojej porażki - będzie parła dalej. Zachód w jej ocenie musi zmienić swój sposób myślenia, pozbyć się lęków i częściej słuchać "wschodniaków", czyli ekspertów od rosyjskiej polityki.
Cała rozmowa dostępna pod adresem: https://www.pap.pl/aktualnosci/dr-bryc-izrael-nie-wyklucza-uderzenia-wyprzedzajacego-na-iran oraz https://wideo.pap.pl/videos/75001/.
Rozmawiał Adrian Kowarzyk (PAP)
amk/ godl/
REKLAMA
REKLAMA