Pomorskie: Radni przyjęli budżet województwa na 2013 r.
REKLAMA
Za budżetem opowiedzieli się radni koalicji rządzącej PO-PSL oraz Solidarnej Polski, przeciw głosowały kluby opozycyjne: Prawa i Sprawiedliwości oraz Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
REKLAMA
Deficyt w 2013 r. ma wynieść ok. 1 mln zł. Na wszystkie inwestycje w województwie ma być wydane ok. 200 mln zł.
Najwięcej pieniędzy, ponad 318 mln zł, przeznaczono na inwestycje i wydatki bieżące związane z transportem i infrastrukturą drogową. Ok. 49 mln zł - na dokapitalizowanie samorządowej spółki budującej Pomorską Kolej Metropolitalną, czyli najważniejszej inwestycji infrastrukturalnej w regionie.
Ok. 70 mln zł samorząd wyda na dofinansowanie lokalnych przewoźników: Przewozów Regionalnych i Szybkiej Kolei Miejskiej.
Prawie 170 mln zł przeznaczono na wsparcie rolnictwa i rozwój obszarów wiejskich, w tym ok. 60 mln zł na realizację Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich 2007-2013.
Na kulturę budżet przewiduje ok. 83 mln zł, z czego prawie 65 mln zł to dotacja dla instytucji kultury. Kontynuowana będzie rozbudowa Teatru Muzycznego w Gdyni i budowa Teatru Szekspirowskiego.
Na inwestycje związane z ochroną zdrowia przewidziano prawie 12 mln zł. Planowane jest zakończenie rozbudowy Gdyńskiego Centrum Onkologii, Wojewódzkiego Centrum Traumatologii w Gdańsku i szpitala na Zaspie.
Budżet województwa na 2013 r. jest mniejszy niż na 2012 rok, w zakresie dochodów o 78 mln zł, a wydatków - o 93 mln zł.
Skarbnik województwa Henryk Halmann podał, że na koniec 2013 r. województwo będzie miało dług w wysokości 377 mln zł. "To bardzo bezpieczny poziom zadłużenia, bo wynosi 49,5 proc., a dopuszczalny poziom to 60 proc.".
REKLAMA
Według skarbnika "budżet jest trudny, ale bezpieczny, a główne wydatki bieżące w stosunku do 2012 r. zostały zmniejszone o ok. 30 mln zł". "Musimy się dostosować do bieżącej sytuacji finansowej w kraju i stąd konieczność oszczędzania" - dodał.
Marszałek województwa Mieczysław Struk podkreślił, że "budżet jest trudny, ale prorozwojowy". Przyznał jednak, że "zakres inwestycji jest mniejszy niż we wcześniejszych latach, bo szczyt wydatków z funduszy unijnych województwo miało w latach 2011-2012". Zaznaczył, że "niestety budżet nie jest w stanie zaspokoić wszystkich potrzeb w zakresie modernizacji dróg w regionie". Powiedział, że w przyszłym roku będą kończone prace na drogach dojazdowych do autostrady A1, np. obwodnica Skórcza i droga 218 łącząca Trójmiasto z Wejherowem.
Jerzy Barzowski z klubu radnych PiS, tłumacząc dlaczego jego klub nie poparł budżetu, powiedział PAP, że "jest to generalnie protest przeciwko polityce rządu". "Zadania przekazywane samorządom mają charakter zamachu na samorządność i PiS się na to nie godzi" - dodał. Jako przykład podał utrzymywanie kolei i placówek służby zdrowia.
REKLAMA
REKLAMA