Whistleblowing – czemu sygnaliści nie zgłaszają naruszeń?
REKLAMA
REKLAMA
Zostało około 100 dni do wdrożenia systemów dla sygnalistów przez podmioty prawne w sektorze publicznym, a więc i jednostek samorządu terytorialnego oraz podmioty w sektorze prywatnym. Wiele razy pisałem o sygnalistach, m.in. w artykułach: Sygnalista – w pytaniach i odpowiedziach i Whistleblowing – Compliance musi pamiętać, że sygnalista jest najważniejszy w walce z nieprawidłowościami.
REKLAMA
Kluczowym testem dla systemów Whistleblowingu będzie to czy wpłyną zgłoszenia od sygnalistów i jak na nie zareagujemy.
Ilu pracowników jest gotowych zgłosić nadużycie w pracy?
Według raportu badania opinii publicznej sporządzonej przez Fundację im. Stefana Batorego, będąc świadkiem np. przyjęcia łapówki przez kolegę w pracy tylko 26% pracowników powiadomiło by pracodawcę o powyższym naruszeniu. 27% pracowników nie zrobiło by tego. Aż 29% pracowników udzieliło odpowiedzi „nie wiem” – co oznacza, że ludzie nie wiedzą jak się zachować w trudnej sytuacji, gdy są świadkami popełnienia przestępstwa i powinni kierować się interesem publicznym, a jednocześnie wiąże ich źle pojęta lojalność koleżeńska. 16% odpowiedziało, że „zależy”. Najczęściej od skali i trwałości naruszenia/nadużycia, relacji z osobą dokonującą naruszenia, okoliczności stwierdzenia naruszenia i gotowości sprawcy do podjęcia dialogu przed zgłoszeniem.
Dlaczego pracownicy nie powiadamiają swojego pracodawcy o nadużyciach w pracy?
Według raportu Fundacji, ludzie nie zgłaszają naruszeń z kilku powodów:
- nie chcieli być uznani za donosicieli – 36%,
- takie sprawy jest trudno udowodnić – 23%,
- osoby zgłaszające takie sprawy same mają problemy – 18%,
- sprawa jest tak błaha, ze nie warto jej zgłaszać – 6 %,
- winny nadużyć i tak nie zostanie ukarany – 6%,
- inny powód – 4%,
- nie wiedziałbym do kogo się udać z tą informacją – 4%,
- trudno powiedzieć – 3%.
To pokazuje, jak mocno w Polsce pokutuje błędny pogląd, że sygnalista to kapuś. Gdy tymczasem kapuś to ktoś kto donosił np. zaborcom czyli działa wbrew interesom Polaków, a sygnalista to ktoś kto reaguje w obliczu zła i działa na rzecz interesu publicznego.
Kogo pracownicy powiadomili by jako pierwszego poza organizacją?
Według raportu Fundacji, pracownicy w pierwszej kolejności powiadomili by:
- organy ścigania (prokuratura, CBA, policja, itd.) – 28%
- Państwową Inspekcję Pracy - 24%
- Trudno powiedzieć – 23%
- Związek zawodowy – 8 %
- Media – 5%
Osobiście nie dziwi mnie wysoka pozycja organów ścigania. Natomiast martwi niska pozycja związków zawodowych.
Jak według pracowników reagowali by ich koledzy/koleżanki na sygnalistę, który zgłosi np., że jeden z nich przyjmuje łapówkę?
Według raportu Fundacji, pracownicy uważali, że ich koledzy/koleżanki:
- okazaliby sygnaliście niechęć np. nie podawali ręki, choć nikt w wprost by go nie krytykował – 19%
- dystansowali by się od sygnalisty przed przełożonym – 18%
- jawnie by go krytykowali – 18%
- trudno powiedzieć 17%
- traktowali tak samo – 10%
- dali wyraz akceptacji (cichej lub wyraźnej) – 16 %
Jak według pracowników reagowali by przełożeni na sygnalistę który zgłosiłby im np., że jeden z pracowników przyjmuje łapówkę?
Według raportu Fundacji, pracownicy uważali, że ich przełożeni:
- przyjęli by ten fakt, bez żadnych konsekwencji negatywnych ani pozytywnych dla sygnalisty – 24 %
- sygnalista nie dostałby nagrody, ale przełożeni wykorzystali by jego wiedzę by zmniejszyć ryzyko nadużyć – 19%
- trudno powiedzieć – 19%
- sygnalista otrzymałby pochwałę lub nagrodę – 18%
- zwolnili by sygnalistę – 12 %
- nie karali by sygnalisty ale szykanowaliby go – 6 %.
Jak według pracowników reagowali by przełożeni na sygnalistę który zgłosiłby np. Policji o nadużyciach w firmie?
Według raportu Fundacji, pracownicy uważali, że ich przełożeni:
- zwolnili by sygnalistę z pracy 32 %
- trudno powiedzieć – 19%
- nie karali ale szykanowaliby sygnalistę – 14%
- sygnalista nie dostałby nagrody, ale przełożeni wykorzystali by jego wiedzę by zmniejszyć ryzyko nadużyć – 14%
- przyjęli by ten fakt, bez żadnych konsekwencji negatywnych ani pozytywnych dla sygnalisty – 14 %
- sygnalista otrzymałby pochwałę lub nagrodę – 8%
Co prawda badanie Fundacji im. Stefana Batorego jest z 2019 r., ale myślę, że obecne wyniki badań były by podobne.
Mam dwa zalecenia:
- najwyższe kierownictwo musi jasno i stale komunikować, że sygnalista to bohater i że nie będzie tolerować środków odwetu wobec niego,
- należy edukować pracowników, dlaczego, komu i jak zgłaszać o nadużyciach i nieprawidłowościach.
Tylko w ten sposób odczarujemy mity o sygnalistach.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.