REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Whistleblowing – czemu sygnaliści nie zgłaszają naruszeń?

Paweł Bronisław Ludwiczak
Radca prawny, specjalizujący się w tematach związanych z obsługą prawną przedsiębiorców, prawem korporacyjnym, zamówieniami in house, publicznym transportem zbiorowym i Compliance.
Whistleblowing – czemu sygnaliści nie zgłaszają naruszeń?
Whistleblowing – czemu sygnaliści nie zgłaszają naruszeń?
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Whistleblowing. Kluczowym testem dla systemów będzie to czy wpłyną zgłoszenia od sygnalistów i jak na nie zareagujemy. Ilu pracowników jest gotowych zgłosić nadużycie w pracy? Dlaczego pracownicy nie powiadamiają swoich pracodawców o nadużyciach w pracy?

Zostało około 100 dni do wdrożenia systemów dla sygnalistów przez podmioty prawne w sektorze publicznym, a więc i jednostek samorządu terytorialnego oraz podmioty w sektorze prywatnym. Wiele razy pisałem o sygnalistach, m.in. w artykułach: Sygnalista – w pytaniach i odpowiedziach i Whistleblowing – Compliance musi pamiętać, że sygnalista jest najważniejszy w walce z nieprawidłowościami.

REKLAMA

REKLAMA

Kluczowym testem dla systemów Whistleblowingu będzie to czy wpłyną zgłoszenia od sygnalistów i jak na nie zareagujemy.

Ilu pracowników jest gotowych zgłosić nadużycie w pracy?

Według raportu badania opinii publicznej sporządzonej przez Fundację im. Stefana Batorego, będąc świadkiem np. przyjęcia łapówki przez kolegę w pracy tylko 26% pracowników powiadomiło by pracodawcę o powyższym naruszeniu. 27% pracowników nie zrobiło by tego. Aż 29% pracowników udzieliło odpowiedzi „nie wiem” – co oznacza, że ludzie nie wiedzą jak się zachować w trudnej sytuacji, gdy są świadkami popełnienia przestępstwa i powinni kierować się interesem publicznym, a jednocześnie wiąże ich źle pojęta lojalność koleżeńska. 16% odpowiedziało, że „zależy”. Najczęściej od skali i trwałości naruszenia/nadużycia, relacji z osobą dokonującą naruszenia, okoliczności stwierdzenia naruszenia i gotowości sprawcy do podjęcia dialogu przed zgłoszeniem.

Dlaczego pracownicy nie powiadamiają swojego pracodawcy o nadużyciach w pracy?

Według raportu Fundacji, ludzie nie zgłaszają naruszeń z kilku powodów:

REKLAMA

  1. nie chcieli być uznani za donosicieli – 36%,
  2. takie sprawy jest trudno udowodnić – 23%,
  3. osoby zgłaszające takie sprawy same mają problemy – 18%,
  4. sprawa jest tak błaha, ze nie warto jej zgłaszać – 6 %,
  5. winny nadużyć i tak nie zostanie ukarany – 6%,
  6. inny powód – 4%,
  7. nie wiedziałbym do kogo się udać z tą informacją – 4%,
  8. trudno powiedzieć – 3%.

To pokazuje, jak mocno w Polsce pokutuje błędny pogląd, że sygnalista to kapuś. Gdy tymczasem kapuś to ktoś kto donosił np. zaborcom czyli działa wbrew interesom Polaków, a sygnalista to ktoś kto reaguje w obliczu zła i działa na rzecz interesu publicznego.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Kogo pracownicy powiadomili by jako pierwszego poza organizacją?

Według raportu Fundacji, pracownicy w pierwszej kolejności powiadomili by:

  1. organy ścigania (prokuratura, CBA, policja, itd.) – 28%
  2. Państwową Inspekcję Pracy - 24%
  3. Trudno powiedzieć – 23%
  4. Związek zawodowy – 8 %
  5. Media – 5%

Osobiście nie dziwi mnie wysoka pozycja organów ścigania. Natomiast martwi niska pozycja związków zawodowych.

Jak według pracowników reagowali by ich koledzy/koleżanki na sygnalistę, który zgłosi np., że jeden z nich przyjmuje łapówkę?

Według raportu Fundacji, pracownicy uważali, że ich koledzy/koleżanki:

  1. okazaliby sygnaliście niechęć np. nie podawali ręki, choć nikt w wprost by go nie krytykował – 19%
  2. dystansowali by się od sygnalisty przed przełożonym – 18%
  3. jawnie by go krytykowali – 18%
  4. trudno powiedzieć 17%
  5. traktowali tak samo – 10%
  6. dali wyraz akceptacji (cichej lub wyraźnej) – 16 %

Jak według pracowników reagowali by przełożeni na sygnalistę który zgłosiłby im np., że jeden z pracowników przyjmuje łapówkę?

Według raportu Fundacji, pracownicy uważali, że ich przełożeni:

  1. przyjęli by ten fakt, bez żadnych konsekwencji negatywnych ani pozytywnych dla sygnalisty – 24 %
  2. sygnalista nie dostałby nagrody, ale przełożeni wykorzystali by jego wiedzę by zmniejszyć ryzyko nadużyć – 19%
  3. trudno powiedzieć – 19%
  4. sygnalista otrzymałby pochwałę lub nagrodę – 18%
  5. zwolnili by sygnalistę – 12 %
  6. nie karali by sygnalisty ale szykanowaliby go – 6 %.

Jak według pracowników reagowali by przełożeni na sygnalistę który zgłosiłby np. Policji o nadużyciach w firmie?

Według raportu Fundacji, pracownicy uważali, że ich przełożeni:

  1. zwolnili by sygnalistę z pracy 32 %
  2. trudno powiedzieć – 19%
  3. nie karali ale szykanowaliby sygnalistę – 14%
  4. sygnalista nie dostałby nagrody, ale przełożeni wykorzystali by jego wiedzę by zmniejszyć ryzyko nadużyć – 14%
  5. przyjęli by ten fakt, bez żadnych konsekwencji negatywnych ani pozytywnych dla sygnalisty – 14 %
  6. sygnalista otrzymałby pochwałę lub nagrodę – 8%

Co prawda badanie Fundacji im. Stefana Batorego jest z 2019 r., ale myślę, że obecne wyniki badań były by podobne.

Mam dwa zalecenia:

  1. najwyższe kierownictwo musi jasno i stale komunikować, że sygnalista to bohater i że nie będzie tolerować środków odwetu wobec niego,
  2. należy edukować pracowników, dlaczego, komu i jak zgłaszać o nadużyciach i nieprawidłowościach.

Tylko w ten sposób odczarujemy mity o sygnalistach.

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Sektor publiczny
Co ze świadczeniami dla osób niepełnosprawnych w przyszłości? Nędznie jak z zasiłkiem pielęgnacyjnym 215,84 zł? Czy na bogato jak ze świadczeniem wspierającym?

Z analizy wydarzeń w 2024 r. i 2025 r. wynika niepewna przyszłość dla świadczeń dla lekkiego i umiarkowanego stopnia niepełnosprawności. Dwa ostatnie lata pokazały przekierowanie środków finansowych na osoby niepełnosprawne z wysokim stopniem niesamodzielności. Nie wystarczy posiadanie orzeczenia (nawet stałe stopień znaczny nic nie gwarantuje). Orzeczenia wydawane przez lekarzy są w praktyce wypierane przez ustalenia dotyczące rzeczywistej niesamodzielności osoby niepełnosprawnej wydawane przez. I niesamodzielności nie sprawdza już lekarz, a pedagog, pracownik socjalny, doradca zawodowy po socjologii, pielęgniarka, pielęgniarz, fizjoterapeuta, psycholog. Te osoby mają prawo do określania punktów potrzebnych przy świadczeniu wspierającym.

Jak pomóc psu w sylwestrową noc? Rady zwierzęcej behawiorystki

Huk fajerwerków to dla wielu psów źródło silnego stresu, a nawet paniki. Choć najlepiej przygotować zwierzę z wyprzedzeniem, także tuż przed Sylwestrem można podjąć działania, które poprawią jego komfort i bezpieczeństwo – podkreśliła w rozmowie z PAP behawiorystka zwierząt Edyta Ossowska.

Co z zakazem odpalania fajerwerków w stolicy?

Radni Lewica, Miasto Jest Nasze chcieliby wprowadzić w stolicy zakaz odpalania fajerwerków w sylwestra,. Samorządowcy KO chcą zobaczyć, jaki skutek taki zakaz będzie miał w Krakowie. Działacze PiS są przeciwni temu pomysłowi. Na razie takie ograniczenie nie zostanie wprowadzone.

Urzędnicy odmówili córce świadczenia pielęgnacyjnego przez .... dojazd rowerem 11 km do niepełnosprawnego ojca

Tak argumentowali urzędnicy odmawiając przyznania świadczenia pielęgnacyjnego córce, która chciała się opiekować niepełnosprawnym ojcem po udarze i w prawie niewidomym. Odmówili świadczenia bo po przeprowadzeniu "śledztwa" uznali, że córka kłamie - rzekomo nie mogła dojeżdżać do ojca na rowerze 11 km, aby się nim opiekować. Urzędnicy dowodzili to, że 11 km rowerem to 1 godzina, a więc nie zgadzają się godziny opieki podawane przez nią w GOPS. Do tych "ustaleń" urzędników sąd nawet się nie odniósł stosując litościwe milczenie. Bo to, czy kobieta jeździła do ojca 11 km rowerem (w jedną stronę), czy kłamała nie jest żadną przesłanką przyznawania świadczeń - przepisy nie znają takiego "śledztwa" i na bazie jego "ustaleń" przyznawania albo nie świadczeń z GOPS.

REKLAMA

290 linii autobusowych dofinansowanych z Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych w 2026 r. 55 samorządów otrzyma wsparcie [Podlaskie]

Aż 290 linii autobusowych, których łączna długość to ok. 11 tys. km, zostanie dofinansowanych w 2026 r. w województwie podlaskim. Pieniądze na ten cel trafią z Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych do 55 samorządów. Chodzi o kwotę 22,5 mln zł.

W 13 województwach oblodzone drogi. IMGW ostrzega

W poniedziałek rano Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał dla 13 województw ostrzeżenia I stopnia przed oblodzeniem na drogach i chodnikach. Potrwają one do wtorku do godzin porannych. Ujemna temperatura może tam utrzymywać się do środy.

Prezydent Nawrocki podpisał postanowienie - 350 żołnierzy Wojska Polskiego w misji za granicą

Prezydent Karol Nawrocki wyznacza na kolejne pół roku misję Polskiego Kontyngentu Wojskowego poza granicami Polski. Do 350 żołnierzy i pracowników wojska będzie służyć na mocy postanowienia w pierwszej połowie 2026 roku. Ich zadaniem pozostaje walka z terroryzmem w ramach operacji międzynarodowych.

Karp prosto z wody czy filety? Połowa nabywców chce żywego

Coraz trudniej kupić żywego karpia, mimo że formalnie nie ma zakazu sprzedaży żywych ryb. Rybę prosto z wody można nabyć jedynie w stawach hodowlanych i specjalnych stoiskach na bazarach i targowiskach - powiedział prezes Towarzystwa Promocji Ryb "Pan Karp" Zbigniew Szczepański.

REKLAMA

Uwaga na oblodzenie. IMGW ostrzega

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia I stopnia przed oblodzeniem dla części woj. dolnośląskiego, opolskiego, śląskiego, małopolskiego i podkarpackiego.

Święta to jedno z bardziej stresujących wydarzeń. "Nie zaglądajmy ludziom do talerzy, do portfeli ani do łóżka"

Święta to jedno z bardziej stresujących wydarzeń. Dlaczego tak się dzieje i co możemy zrobić, żeby zneutralizować negatywne emocje, wyjaśniła w rozmowie z PAP dr Marta Kucharska-Hauk, adiunktka w Instytucie Psychologii Uniwersytetu Łódzkiego.

Zapisz się na newsletter
Śledź na bieżąco nowe inicjatywy, projekty i ważne decyzje, które wpływają na Twoje życie codzienne. Zapisz się na nasz newsletter samorządowy.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA