Gdy w sklepie mniej klientów, nie dostaniesz reszty? Naukowcy przeanalizowali postawy sprzedawców
REKLAMA
REKLAMA
- Mniej znane skutki pandemii COVID-19
- Anonimowo w maseczce
- Sprzedawcy nie wydają reszty?
- Wnioski z badania
Mniej znane skutki pandemii COVID-19
Od wybuchu pandemii COVID-19 właśnie mija 4 lata, ale większość wciąż pamięta, rozmaite ograniczenia, których doświadczaliśmy, a które miały powstrzymać rozprzestrzenianie się wirusa SARS-CoV-2. Czyli między innymi noszenie maseczek, zakaz zgromadzeń, zmniejszenie liczby osób robiących jednocześnie zakupy w sklepach.
REKLAMA
- Badanie dostarcza praktycznych spostrzeżeń dla decydentów odpowiedzialnych za tworzenie regulacji i polityki społecznej podczas kryzysów zdrowotnych, takich jak pandemia COVID-19 - mówi dr Maciej Kościelniak, psycholog, Uniwersytet SWPS.
Badań na temat skutków pandemii było już wiele, wnioski z nich są wciaż często dyskutowane. Naukowcy z Uniwersytetu SWPS postanowili przyjrzeć się mniej znanym skutkom pandemii COVID-19. Sprawdzili, w jaki sposób ograniczenia pandemiczne wprowadzane w sklepach wpłynęły na zachowania sprzedawców. Wyniki badań opublikowano w PLOS One.
Anonimowo w maseczce
REKLAMA
- Chcieliśmy wykazać, że ograniczenie interakcji społecznych poprzez zakrywanie twarzy i utrzymywanie dystansu niesie kilka negatywnych skutków ubocznych. Środki te mogą osłabiać normy społeczne i prowadzić do namacalnych strat materialnych - opisuje współautor badania dr Maciej Kościelniak.
Badacze są zgodni co do konkluzji, że choć maseczki są potwierdzonym środkiem ochrony przed rozprzestrzenianiem się wirusa, to zakrywanie twarzy prowadzi do zmiany w interakcjach międzyludzkich. Możliwości wnioskowania są ograniczone, a poczucie anonimowości zwiększone.
Sprzedawcy nie wydają reszty?
Badanie przeprowadzono w 216 sklepach spożywczych w Polsce między czerwcem a wrześniem 2021 r. Większość badanych sprzedawców - ponad 78 proc. - stanowiły kobiety. Kupujący, w tej roli dwie dorosłe osoby w wieku około 50 lat oraz dwoje nastolatków, mieli kupić określony produkt i podać sprzedawcy większą kwotę niż wskazana na produkcie cena. Część podczas badania nosiła maseczki zakrywające nos i dolną część twarzy, a druga grupa odsłaniającą twarz przyłbicę.
To nie maseczka, czy przezroczysta przyłbica miała wpływ na uczciwość sprzedających. Znaczenie miała za to liczba klientów w sklepach. Klient, który robił zakupy w obecności innych osób miał ponad trzy razy większe szanse na uczciwe wydanie reszty, niż ten, który był sam ze sprzedawcą. Naukowcy zaskoczeni byli tym, że sprzedawcy częściej prawidłowo wydawali resztę kupującym tej samej płci co oni sami.
Wnioski z badania
Wyniki badania mogą być pomocne dla decydentów odpowiedzialnych za tworzenie regulacji i polityki społecznej podczas kryzysów zdrowotnych, takich jak pandemia COVID-19.
REKLAMA
- Chociaż utrzymanie dystansu społecznego jest istotne dla zdrowia publicznego, to może nieumyślnie sprzyjać nieuczciwym praktykom. Dlatego sklepy powinny rozważyć ustanowienie bardziej rygorystycznych systemów monitorowania. Klienci powinni zaś być bardziej czujni, aby zminimalizować ryzyko nieuczciwego potraktowania - komentuje badacz Uniwersytetu SWPS.
Autorzy publikacji zwracają uwagę, że dyskusja naukowa często pomija mniej oczywiste, ale istotne konsekwencje ograniczeń pandemicznych, które jak widać mogą być bardzo interesujące.
- Ich zauważenie jest kluczowe dla opracowywania świadomych polityk, które będą chronić strukturę społeczną w czasach kryzysu - podsumowuje dr Kościelniak.
Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Infor.pl
REKLAMA
REKLAMA