Luka w przepisach o urlopach. Kto ją może wykorzystać? Ile na tym tracą pracodawcy?
REKLAMA
REKLAMA
Urlop wychowawczy a urlop wypoczynkowy
REKLAMA
Przepisy polskiego prawa pracy zawierają niestety kilka takich rozwiązań, które pozwalają osobom „kreatywnym” sprytnie lawirować, by działać na własną korzyść - komentuje dr Marcin Wojewódka, radca prawny, ekspert prawa pracy Pracodawcy RP. - Oczywiście nie może ulegać wątpliwości, że korzystanie z urlopu jest uprawnieniem pracownika, ale cel tego przywileju jest jasny - odpoczynek od pracy, nabranie sił, zajęcie się życiem prywatnym. W tym przypadku pracownica sprytnie żongluje terminami składanych dokumentów i w ten sposób uzyskuje uprawnienie, które, choć formalnie jej należne, nie powinno jej przysługiwać na zasadzie słusznościowej. Taka sytuacja jest absolutnie nieakceptowalna. Czas powiedzieć basta takim patologicznym praktykom. Inicjatywę zachodniopomorskiej RDS należy przyjąć z pełnym zrozumieniem. Warto pochylić się nad odpowiednią zmianą legislacyjną - postuluje.
Kto płaci za wielomiesięczny urlop wypoczynkowy?
Bywa, że pracodawca ma czworo-sześcioro pracowników, z których dwoje korzysta z urlopu wychowawczego w ten sposób, że co roku nabywają prawo do urlopu wypoczynkowego. Później, po zakończeniu wychowawczego, który przy pojawieniu się kolejnych dzieci może trwać nawet kilka lat, mają oni prawo do wielomiesięcznego płatnego urlopu wypoczynkowego. Pracodawcy muszą ponosić wtedy pełne koszty wynagrodzenia, a pracownik po kilkuletniej przerwie nadal jest nieobecny w pracy przez kolejne miesiące.
Skumulowany ekwiwalent za niewykorzystany urlop
Pracownik, który podczas nieobecności w pracy znalazł sobie inne miejsce zatrudnienia, może też wypowiedzieć umowę po zakończeniu wychowawczego i przedsiębiorca musi wypłacić skumulowany ekwiwalent za niewykorzystany urlop osobie, której nie widział w pracy przez ostatnie kilka lat. W ocenie pracodawców to bardzo niesprawiedliwy przepis, który mniejszych przedsiębiorców potrafi doprowadzić do krawędzi wydolności finansowej - przekonuje.
Urlop wypoczynkowy jest obniżany proporcjonalnie do okresu trwania urlopu wychowawczego
Uciążliwa dla pracodawców praktyka wynika z dość skomplikowanej interpretacji art. 1552 kodeksu pracy.
- Aby skorzystać z urlopu wypoczynkowego, pracownik musi mieć aktywny stosunek pracy (art. 1552 k.p.). Jeżeli korzysta z urlopu wychowawczego w dniu 1 stycznia danego roku kalendarzowego, to traci prawo do urlopu wypoczynkowego proporcjonalnie do okresu, przez jaki korzysta z tego urlopu - art. 1552 par. 1 k.p. W takiej sytuacji urlop wypoczynkowy jest obniżany proporcjonalnie do okresu trwania urlopu wychowawczego w danym roku.
Dzielenie trzyletniego urlopu wychowawczego na każdy rok
Jeżeli natomiast urlop wychowawczy przypada po nabyciu przez pracownika prawa do urlopu w danym roku kalendarzowym, np. od 3 stycznia danego roku, i trwa do końca roku kalendarzowego, to pracownik zachowuje prawo do pełnego rocznego wymiaru urlopu wypoczynkowego - tłumaczy Małgorzata Kurzynoga, profesor na Uniwersytecie Łódzkim, radca prawny w kancelarii Baran Książek Bigaj. - Dlatego też pojawiła się praktyka, że pracownice dzielą swój trzyletni urlop wychowawczy na każdy rok i o każdy wnioskują z osobna, zyskując prawo do urlopu wypoczynkowego za każdy rok z tych trzech lat. Gdyby pracownica wzięła urlop wychowawczy od razu na trzy lata z góry, wówczas miałaby prawo do urlopu wypoczynkowego jedynie za rok, w którym o ten urlop wystąpiła - wyjaśnia ekspertka.
Zdaniem prof. Kurzynogi taka sytuacja stanowi przykład nadużycia prawa, o którym mowa w art. 8 kodeksu pracy. Zgodnie z tym przepisem nie można czynić ze swego prawa użytku, który byłby sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub zasadami współżycia społecznego. W tym kontekście należy jednak podkreślić, że o tym, czy doszło do nadużycia prawa, może decydować sąd.
DGP: Przerywasz urlop wychowawczy, nabywasz wypoczynkowy. Ministerstwo przymyka oko
REKLAMA
REKLAMA