"Szczyt rolniczy" w Warszawie. Dziś premier spotkał się z protestującymi rolnikami
REKLAMA
REKLAMA
- "Szczyt rolniczy" dzisiaj w Warszawie. Był premier i minister rolnictwa
- Protest rolników i ich postulaty
- Limity wwozu towarów rolnych z Ukrainy i Zielony Ład
"Szczyt rolniczy" dzisiaj w Warszawie. Był premier i minister rolnictwa
Dziś 29 lutego w Centrum Dialog w Warszawie o godz. 14.00 rozpoczął się "szczyt rolniczy", podczas którego premier Donald Tusk spotkał się z przedstawicielami protestujących rolników. W rozmowach uczestniczy także minister rolnictwa Czesław Siekierski.
REKLAMA
REKLAMA
Szczyt został zwołany w trybie natychmiastowym, zapowiedziany przez szefa rządu w dniu wczorajszym tymi słowami: "Na jutro zwołałem szczyt rolniczy w Warszawie, jutro o godzinie 14:00 w Centrum Dialogu spotkam się z liderami wszystkich protestujących wczoraj w Warszawie grup".
Wskazał, że w związku z napływem produktów rolnych z Ukrainy, prowadzone są rozmowy o możliwym czasowym zamknięciu granicy. "Jestem gotów podjąć decyzje, nawet twarde, jeśli chodzi o granicę z Ukrainą, zawsze w porozumieniu z Kijowem, żeby nie było napięć niepotrzebnych między Warszawą a Kijowem, ale musimy znaleźć rozwiązanie, które będzie długotrwałe" - zadeklarował premier 28 lutego.
Protest rolników i ich postulaty
Przypomnijmy, że we wtorek 27 lutego w Warszawie odbyły się protesty rolników. Ich postulaty to odstąpienie od przepisów Zielonego ładu, uszczelnienie granic przed napływem produktów rolno-spożywczych spoza UE oraz obrona hodowli zwierzęcej w Polsce. Według organizatorów, w proteście wzięło udział około 50 tys. uczestników. Następny protest zapowiedziany jest na 6 marca.
Limity wwozu towarów rolnych z Ukrainy i Zielony Ład
REKLAMA
W zakresie wwozu towarów rolnych z Ukrainy szef rządu powiedział, że "Polska będzie proponowała w Brukseli i będę oczekiwał pełnej solidarności od wszystkich, żeby tym okresem referencyjnym nie był rok 2022-2023, czyli już wojna, kiedy to napłynęło w takiej masie, tylko czas sprzed wojny czyli, żeby te limity na produkty rolne z Ukrainy były o wiele bardziej restrykcyjne, czyli nie zagrażały de facto polskim producentem".
Co do kwestii Zielonego Ładu premier Tusk stwierdził, że "warto się pochylić i powiedzieć precyzyjnie, co jeszcze w Zielonym Ładzie musimy zmienić, tak żeby zbudować konsensus przynajmniej wśród niektórych państw członkowskich, żeby uzyskać to co chcemy, ale żeby nie stracić przy okazji więcej niż zyskamy".
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.