Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Rolnicy protestują przeciwko umowie UE-Mercosur: obawy o zalew taniej żywności z Ameryki Południowej

Rolnicy protestują przeciwko umowie UE-Mercosur: obawy o zalew taniej żywności z Ameryki Południowej
Rolnicy protestują przeciwko umowie UE-Mercosur: obawy o zalew taniej żywności z Ameryki Południowej
shutterstock
Europejscy rolnicy głośno sprzeciwiają się umowie handlowej UE-Mercosur, która ma być podpisana podczas nadchodzącego szczytu G20. Obawiają się, że tani import z Ameryki Południowej zagrozi ich konkurencyjności. Rolnicy podkreślają, że tamtejsze produkty nie spełniają unijnych standardów zrównoważonego rozwoju, co obniża koszty produkcji.

Rolnicy są przeciwni umowie między UE a krajami Mercosur w obecnie wynegocjowanym kształcie. Obawiają się, że unijny rynek zostanie zalany przez tanią żywność z Ameryki Południowej, ponieważ tamtejsi rolnicy w przypadku większości produktów nie muszą przestrzegać zasad zrównoważonego rozwoju, które z kolei podnoszą koszty produkcji we wspólnocie. Zdaniem prof. Łukasza Ambroziaka z IERiGŻ – PIB, choć umowa handlowa jako całość w wielu aspektach jest korzystna dla UE, to akurat produkcja rolno-spożywcza może na niej ucierpieć.

Tanie produkty z Ameryki Południowej zagrażają europejskim rolnikom. Umowa Mercosur niekorzystna dla rolnictwa UE

Porozumienie Unia Europejska – Mercosur (Brazylia, Argentyna, Paragwaj i Urugwaj), które ma zostać podpisane podczas szczytu G20 w Brazylii 18–19 listopada, ma utworzyć blok gospodarczy, który będzie skupiał blisko 750 mln mieszkańców i tworzył blisko 20 proc. światowego PKB. Prace nad umową trwają już od 20 lat i negocjacje w sprawie komponentu handlowego zostały w większości zakończone porozumieniem politycznym w 2019 roku. Obecnie prowadzone rozmowy dotyczą zagadnień zrównoważonego rozwoju.

"Wszelkie analizy wskazują na to, że istnieje duże ryzyko, że bilans umowy o wolnym handlu Unia Europejska – Mercosur będzie niekorzystny dla europejskiego rolnictwa" – mówi dr hab. Łukasz Ambroziak, prof. Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej – Państwowego Instytutu Badawczego. "Komisja Europejska spodziewa się, że otwarcie rynku południowoamerykańskiego na wyroby przetwórstwa przemysłowego, na wyroby motoryzacyjne, samochody, maszyny i urządzenia, na różnego rodzaju chemikalia, farmaceutyki pomoże osiągnąć pewne korzyści. Podobnie też liberalizacja w dostępie do rynku usług w krajach Ameryki Południowej czy do rynku zamówień publicznych. Patrząc globalnie na tę umowę, powinna ona przynieść korzyści, niestety poszkodowanym może być, i prawdopodobnie będzie, sektor rolno-spożywczy".

Europejscy rolnicy obawiają się, że umowa z Mercosur osłabi ich konkurencyjność i wyrażają swój sprzeciw na ulicach Brukseli. Protesty zapowiadane są również w Polsce czy we Francji, a ich głównym powodem jest spodziewany napływ taniej żywności z Ameryki Południowej na rynek unijny.

"Rolnicy w krajach Ameryki Południowej nie muszą spełniać wielu norm produkcji, które muszą spełniać rolnicy unijni, i to są głównie standardy związane ze zrównoważonym rozwojem. W produkcji roślinnej są to substancje czynne, które są używane chociażby w herbicydach, pestycydach, insektycydach czy nawozach, czyli w rolnictwie państw Ameryki Południowej jest dozwolone stosowanie wielu substancji, których nie można stosować w Unii Europejskiej, a które wpływają na plony" – zastrzega ekspert IERiGŻ. "W produkcji zwierzęcej państw Ameryki Południowej nie muszą być spełnione rygorystyczne normy związane z dobrostanem zwierząt, co sprawia, że te kraje mogą produkować taniej i oferować wyraźnie taniej swoje produkty na rynku unijnym. Chodzi przede wszystkim o takie podstawowe produkty rolne jak zboża, pszenica, kukurydza, ale też produkcja zwierzęca, chociażby wołowina, drób, jaja czy produkty mleczarskie. Wyjątkiem są jedynie jaja, które mogą być importowane po preferencyjnej stawce celnej, jeśli produkcja jaj spełnia normy dobrostanu zwierząt określone w umowie".

Zagrożenie dla polskich produktów rolnych spowodowane importem z krajów Mercosur

Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi przedstawiło na początku listopada swoje negatywne stanowisko w kwestii nieuwzględnienia wymogów zrównoważonej uprawy i hodowli roślin i zwierząt, które będą eksportowane do UE bez ceł. Resort wskazuje, że przyjęcie umowy w obecnie projektowanym kształcie może stworzyć zagrożenie wypierania polskich produktów rolnych z rynków innych krajów UE przez produkty importowane z krajów Mercosur, zwłaszcza w sektorze mięsa drobiowego, którego Polska jest ogromnym eksporterem.

"Fundusz kompensacyjny może być na bieżąco rozwiązaniem problemów związanych z wejściem umowy UE – Mercosur w życie, natomiast należałoby przede wszystkim skupić się na takich uregulowaniach, które eliminowałyby te niedoskonałości w funkcjonowaniu. Doskonałym rozwiązaniem byłoby zawarcie w umowie o wolnym handlu przepisów warunkujących możliwość korzystania z preferencji właśnie tym, że żywność jest wytwarzana przy przestrzeganiu różnego rodzaju standardów związanych ze zrównoważonym rozwojem" – mówi dr hab. Łukasz Ambroziak. "To było podnoszone przez stronę polską w czasie negocjacji, niestety nie spotkało się to z aprobatą Komisji Europejskiej, która negocjowała umowy. O ile taki zapis można byłoby zawrzeć w umowie, o tyle trudniej byłoby go po prostu weryfikować na bieżąco w czasie obowiązywania umowy".

Czy będzie niekontrolowany napływ żywności z powodu umowy UE-Mercosur?

Jego  zdaniem część obaw podnoszonych przez rolników może być jednak wyolbrzymiona. "Wiele środowisk rolniczych mówi o tym, że zaleje nas żywność pochodząca z państw Ameryki Południowej, a ten niekontrolowany napływ żywności miałby nastąpić zaraz po wejściu umowy w życie. W umowie o wolnym handlu Unia – Mercosur są przewidziane pewne instrumenty, które mają przeciwdziałać takiemu napływowi żywności. Zniesienie ceł w przywozie do Unii Europejskiej w momencie wejścia umowy w życie dotknie tylko najmniej wrażliwych produktów. Bezcłowy dostęp obejmie niespełna 40 proc. produktów rolno-spożywczych" – wyjaśnia ekspert IERiGŻ.

Szereg produktów, ponad 100 linii taryfowych, wyłączono z liberalizacji, przede wszystkim niektóre produkty mleczne fermentowane, czyli maślankę, kefir, a także pszenicę durum, pszenicę inną niż do siewu, tłuszcze mleczne, cukier trzcinowy inny niż do rafinacji, mięso z owiec, z kóz, a także mozzarellę.

Dla najbardziej wrażliwych produktów żywnościowych przewidziano kontyngenty taryfowe

"W przypadku wrażliwych produktów rolnych zastosowano okresy przejściowe, co znaczy, że liberalizacja ceł będzie następować stopniowo w ciągu kilku lat i cła całkowicie zostaną zniesione po 5, 8, 11, a nawet w przypadku niektórych produktów, po 15 latach" – uspokaja prof. Łukasz Ambroziak. "Dla najbardziej wrażliwych produktów przewidziano kontyngenty taryfowe, co oznacza, że pewien wolumen towarów objętych tym kontyngentem będzie mógł być przywieziony do Unii po preferencyjnej bądź zerowej stawce celnej, ale poza tym wolumenem import będzie po stawce KNU. Ustanowiono kontyngenty w przywozie wołowiny, drobiu, mleka w proszku, sera, kukurydzy czy chociażby jaj, a także etanolu i cukru trzcinowego do rafinacji. Wolumen tych kontyngentów w pierwszym roku zazwyczaj jest niewielki i zwiększa się z czasem. Docelowa wielkość kontyngentu zazwyczaj będzie stosowana po sześciu latach od wejścia umowy w życie".

Przykładowo w przywozie wołowiny w pierwszym roku przewidziano dwa kontyngenty o obniżonym cle 7,5 proc. na 16,5 tys. t, a stopniowo wolumen ten ma rosnąć do poziomu 99 tys. t w szóstym roku. W przypadku mięsa drobiowego w pierwszym roku będą to dwa kontyngenty o łącznym wolumenie 30 tys. t, który ma rosnąć do 180 tys. t w szóstym roku. W imporcie owoców i warzyw świeżych lub chłodzonych z krajów Mercosur UE zachowa system cen wejścia w odniesieniu do większości objętych nim towarów (m.in. pomidory, ogórki, jabłka, gruszki, śliwki, wiśnie, morele, brzoskwinie i nektarynki, winogrona i sok winogronowy). System ten stosowany w unijnej taryfie celnej chroni przed importem po niskich cenach, gdyż przewiduje wzrost stawki celnej wraz ze spadkiem poniżej określonego progu ceny produktów importowanych.

Autopromocja
Źródło: Newseria

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
QR Code
Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Poniosłeś straty w wyniku deszczu nawalnego lub powodzi? Złóż wniosek do 31 stycznia 2025 r. Dopłaty od 1 tys. zł do 3 tys. zł na ha upraw rolnych

Poniosłeś straty w wyniku deszczu nawalnego lub powodzi? Złóż wniosek do 31 stycznia 2025 r. Dopłaty od 1 tys. zł do 3 tys. zł na ha upraw rolnych. Jak złożyć wniosek? Jakie są stawki dopłat do powierzchni zniszczonych upraw?

Dlaczego Polska sprzeciwia się umowie UE-Mercosur? Trzy główne powody i możliwe scenariusze

Polska jednoznacznie mówi "nie" umowie handlowej UE-Mercosur. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi ostrzega przed jej konsekwencjami dla rolnictwa i standardów produkcji w UE. Co budzi największe obawy? Jakie będą dalsze kroki Unii Europejskiej i polskiego rządu?

D. Trump: rozważę wycofanie się z NATO, jeśli Europejczycy nie będą traktować nas uczciwie

Jeśli Europejczycy będą traktować nas uczciwie, zostaniemy w NATO, ale jeśli nie, absolutnie rozważę wyjście z Sojuszu - oświadczył prezydent elekt USA Donald Trump w wywiadzie w NBC. Trump powiedział też, że Ukraina może spodziewać się mniejszego wsparcia i że "aktywnie" stara się doprowadzić do końca wojny.

Matura 2025. Próbny egzamin z matematyki. Odpowiedzi [ARKUSZE Z CKE]

W czwartek 5 grudnia rozpoczęły się się próbne egzaminy maturalne organizowane przez Centralną Komisję Egzaminacyjną. Potrwają do 17 grudnia. Dziś 6 grudnia egzamin z matematyki. Publikujemy zadania wraz z odpowiedziami. 

Samorządy apelują o zmiany: Obecne regulacje mogą przynieść więcej szkód niż korzyści organizacjom pracującym z dziećmi i młodzieżą

Samorządowcy deklarują poparcie dla idei ochrony małoletnich i przeciwdziałania przestępstwom na tle seksualnym. Alarmują jednak, że obowiązujące przepisy powodują nadmierną biurokratyzację oraz utrudniają funkcjonowanie małych, lokalnych organizacji pracujących z dziećmi i młodzieżą. Niektóre podmioty będą zmuszone do ograniczenia swojej działalności.

W Sejmie: nauczyciele chcą limitu 8 godzin pracy dziennie. I kontroli przez kuratorów

Nauczyciele chcą limitu 8 godzin pracy dziennie, aby nie była możliwa sytuacja, że po zsumowaniu "okienek" i godzin pracy w klasach musieli przebywać w szkole dłużej niż 8 h dziennie. I kontroli przez kuratorów tego limitu (z wyjątkiem incydentalnych sytuacji jak rady, zebrania, wycieczki). Kontrolowani mieliby być dyrektorzy szkół.

Opłata reklamowa 2025 r.: część stała 3,72 zł, część zmienna 0,34 zł

Opłata reklamowa 2025 r.: część stała 3,72 zł, część zmienna 0,34 zł. W jakich przypadkach nie pobiera się opłaty reklamowej? Kto musi opłacić opłatę reklamową? Co w przypadku, gdy budynek ma więcej niż jednego właściciela?

Opłata od posiadania psów 2025 r.: 178,26 zł

Opłata od posiadania psów 2025 r. Maksymalna wysokość opłaty od posiadania psów w 2025 r. wynosić będzie 178,26 zł. Kto powinien opłacić opłatę od posiadania psów? Kto jest zwolniony od opłaty od posiadania psów? Co z psami asystującymi?

QUIZ Podróżujesz po Polsce? Na pewno wiesz, gdzie są te miejsca
Gdzie znajdziemy Maczugę Herkulesa? A Kolorowe Jeziorka? Gdzie jest Kaplica Czaszek? A Sokolica? Rozwiąż quiz i sprawdź swoją wiedzę.
Opłata miejscowa i uzdrowiskowa 2025 r.: od 3,31 zł do 6,38 zł

Opłata miejscowa 2025 r., opłata uzdrowiskowa 2025 r.: od 3,31 zł do 6,38 zł. Czym jest opłata miejscowa? Czym jest opłata uzdrowiskowa? Co w przypadku nakładania się opłat? Kto jest zwolniony z opłacania opłaty lokalnej i uzdrowiskowej?