REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Samorządowe gazety, biuletyny i ... blogi

Robert Stępowski
Robert Stępowski

REKLAMA

REKLAMA

Helsińska Fundacja Praw Człowieka oraz Izba Wydawców Prasy apelują o wprowadzenie zakazu wydawania przez samorządy i administrację publiczną prasy. Specjaliści od Public Relations twierdzą natomiast, że gazeta lub biuletyn może być sprawnym narzędziem komunikacji z mieszkańcami, niestety, często niedocenianym. 

W Suwałkach gazetę samorządową „Tygodnik Suwalski” wydaje Regionalny Ośrodek Kultury i Sztuki - jednostka organizacyjna miasta.

REKLAMA

 

Jesteśmy normalnym tygodnikiem. Mamy publicystykę, wywiady, poruszamy istotne dla mieszkańców problemy” – mówi Stanisław Kulikowski, redaktor naczelny gazety - jednocześnie miejski radny, szef największego klubu radnych. Dodaje, że jego praca w radzie wzmacnia pozycję gazety i umożliwia mu bezpośredni kontakt z prezydentem, a także przewodniczącym rady miasta.

 

„Przez jakiś czas staraliśmy się walczyć z tą konkurencją, gdyż jest to wydawnictwo mocno deficytowe i co roku dofinansowywane z budżetu miasta. W tej chwili pracujemy jednak przede wszystkim nad wzmocnieniem swojej marki, gdyż znaczenie tamtej gazety na lokalnym rynku jest naprawdę marginalne” – tłumaczy Tomasz Kubaszewski, kierownik suwalskiego oddziału „Gazety Współczesnej”.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

 

Elżbieta Borzymek, redaktor naczelna tygodnika „Nowy Wyszkowiak” również uważa, że konkurująca z nią gazeta samorządowa „Wyszkowiak” wydawana przez Wyszkowski Ośrodek Kultury "Hutnik", nie jest wstanie sama się finansować. Twierdzi, że dość niskie zainteresowanie czytelników gazetą wynika z faktu, iż nie porusza ona tematów interwencyjnych oraz „bulwersujących” lokalną społeczność.

 

Z kolei funkcjonowanie „Ziemi Sochaczewskiej” rzecznik prasowy sochaczewskiego magistratu, Daniel Wachowski, uzasadnia względami finansowymi i wysokimi cenami ogłoszeń oraz reklam w innych lokalnych gazetach.

 

Czytaj także: Rosną wydatki na promocję małych miast >>

 

„Mój serwis liczy co tydzień 6-10 stron, a nie są to treści o charakterze wyborczym lecz informacyjne - o budżecie, relacje z sesji, narad burmistrzów, analizy planów inwestycyjnych, postęp prac przy miejskich inwestycjach, sprawy podatków” – wylicza rzecznik. Jednak to nie tylko rzecznik dostarcza materiały do dofinansowywanej przez miasto gazety. Zatrudnieni są tam profesjonalni, lokalni dziennikarze, którzy przygotowują inne materiały informacyjne.

 

Inaczej jest w Nowej Soli. Tu, jak twierdzi Monika Owczarek, redaktor naczelna samorządowego „Tygodnika Krąg”, gazeta zarabia na siebie i miasto nie dokłada do jej działalności. Jak twierdzi, zadaniem gazety jest pokazywanie wszelkich działań samorządowych, obejmujących również relacje z obrad sesji rady miasta.

 

„Wydawany raz w miesiącu lub rzadziej, bezpłatny i nie publikujący reklam biuletyn, za pośrednictwem którego władze miasta komunikują się ze społecznością lokalną, nie jest dla nas żadną konkurencją” – mówi Jakub Dźwilewski, redaktor naczelny „Nowej Gazety Lokalnej” ukazującej się w Kędzierzynie-Koźlu. Jego zdaniem, takie wydawnictwo mogłoby być dobrym uzupełnieniem informacji przekazywanych przez lokalne, działające na zasadach komercyjnych gazety.

 

„Rolą naszej gazety nie jest realizowanie polityki kulturalnej, czy gospodarczej miasta, co nie znaczy, że tylko krytykujemy działania władz pisząc o jej niepowodzeniach. Dobre informacje, którym poświęcamy tyle miejsca na ile jest to możliwe, są także istotne i interesują mieszkańców” – dodaje naczelny.

 

Dźwilewski zaznacza jednak, że wydawnictwa samorządowe zazwyczaj nie prowadzą niestety rzetelnej polityki informacyjnej, a jedynie promują aktualnych włodarzy.

 

„Biuletyn samorządowy, czy też gazeta, należy do tych kanałów dystrybucji komunikacji, który robiony jest zazwyczaj bez oceny jego efektywności” – twierdzi Paweł Trochimiuk, prezes agencji Partner of Promotion i Związku Firm Public Relations. „Jego wydawanie należy do kategorii „oczywistych”. Jeśli zaprzestaniemy go wydawać i coś nam się nie uda, narazimy się na atak wszystkich naszych oponentów, dlatego samorządy wydają biuletyny nie zastanawiając się nawet nad celowością tego typu działań” – mówi.

 

Dodaje, że tylko nieliczne samorządy potrafią wystosować odpowiedni komunikat do odpowiednich grup docelowych przy użyciu odpowiednich kanałów dystrybucji. Zdaniem Trochimiuka, można przygotować sprawnie działający biuletyn samorządowy, ale nim go wydamy musimy sobie odpowiedzieć na dwa podstawowe pytania: jakie informacje dzięki niemu chcemy przekazać i do kogo chcemy z nimi trafić.

 

„Wydawanie własnej gazety przez samorząd ma oczywiście dwojaki cel” – tłumaczy z kolei Łukasz Wilczyński, PR Director agencji Planet PR. „Z jednej strony miasta i miasteczka komunikują się ze swoimi interesariuszami, coraz bardziej zainteresowanymi publiczną działalnością samorządów. Z drugiej strony naturalnym jest, że tego typu działalność
będzie również wykorzystywana dla podkreślenia osiągnięć danego włodarza, gdyż o tym ludzie również chcą usłyszeć” – wylicza.

 

Zdaniem Wilczyńskiego, gmina do komunikacji z mieszkańcami może wykorzystać także inne narzędzia, których utrzymanie jest dużo tańsze, niż wydawanie tradycyjnej gazety.

 

„Takim rozwiązaniem jest np. blog internetowy, na którym możemy zamieszczać wszystkie informacje, które chcemy przekazać społeczeństwu” - tłumaczy. Przypomina, że wiele małych miasteczek prowadzi już takie działania i odnotowuje rosnące grono stałych czytelników. Co więcej, blog pozwala spełnić podstawowy wyróżnik działań PR od działań reklamowych, czyli prowadzenie komunikacji dwustronnej.

 

Czytaj także: Skuteczne narzędzia kampanii wyborczej >>

 

Nie należy jednak oczekiwać, że którykolwiek samorząd zdecyduje w 2010 roku o rezygnacji z gazety lub biuletynu na rzecz swojej aktywności w internecie. Wręcz przeciwnie, zbliżające się wybory samorządowe spowodują prawdopodobnie „wysyp” nowych projektów wydawniczych, finansowanych przez władze miast, gmin lub powiatów.

 

Robert Stępowski

 

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Samorzad.infor.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Będą pieniądze na budowę i przystosowanie schronów. Nawet 6 mld zł rocznie

Szef MSWiA Tomasz Siemoniak poinformował, że ok. 6 mld zł rocznie będzie przeznaczonych na budowę i przystosowanie schronów w samorządach. Niebawem na ten cel zostanie przekazanych 0,15 pkt proc. PKB.

Znów rekord odprawionych pasażerów z Lotniska Chopina. Dokąd latamy najczęściej?

W ciągu 10 miesięcy Lotnisko Chopina odprawiło ponad 18 mln pasażerów. Tylko w październiku Okęcie odprawiło blisko 1,9 mln podróżnych. Najwięcej osób podróżowało w niedzielę, 6 października – 68 tys. 883.

Rośnie liczba ubezpieczonych cudzoziemców. Na koniec października było ich 1 mln 191 tys. [Dane ZUS]

Zakład Ubezpieczeń Społecznych poinformował o wzroście liczby ubezpieczonych cudzoziemców. Jak wynika z najnowszych danych ZUS, na koniec października 2024 r. do ubezpieczeń społecznych w ZUS było zgłoszonych 1 mln 191 tys. cudzoziemców.

MEN: Jest 27 000 nauczycieli religii. 45% poradzi sobie z ograniczeniem godzin religii z 2 do 1 tygodniowo [Wykaz]

MEN podał informacje o liczbie katechetów w Polsce (w tym liczbę katechetów mających uprawnienia do nauki innego przedmiotu). Przeszło 27 000 nauczycieli wiąże swoje zajęcia zawodowe z nauczaniem religii. I taka jest liczba osób, które z niepokojem czekają na ostateczny kształt lekcji religii. Czy min. Barbarze Nowackiej uda się redukcja liczby godzin religii z 2 do 1 tygodniowo? Czy za drugą godzinę odbywającą się np. w salkach katechetycznych rząd wypłaci wynagrodzenia katechetom? Na ogólną liczbą 27 000 katechetów uczyć innego przedmiotu niż religia może 12 304 nauczycieli. 

REKLAMA

W Sejmie: Dla krwiodawców nie 2 a 3 dni wolne od pracy. Państwo przejmuje koszt wynagrodzeń [Przykład]

W Sejmie propozycja: Nowy dzień wolny. I to państwo płaci za trzy dni wolnego od pracy dla krwiodawców. Od razu trzeba ocenić szansę na nowelizację przepisów na zerową, ale zobaczmy jak wyglądałyby przepisie po zmianie. I które trzeba zmienić. Może się kiedyś uda?

Szkoły nauczą dzieci odróżniania prawdy od manipulacji. Zmiany w systemie edukacyjnym w celu lepszego wykorzystania narzędzi cyfrowych

Do 2035 r. Polska ma zdrożyć jeden z kamieni milowych KPO - Politykę Cyfrowej Transformacji Edukacji. Chodzi m.in. o przemodelowanie kształcenia tak, by uczyć dzieci odróżniania prawdy od manipulacji, weryfikowania źródeł i korzystania z nich, a także mądrego używania narzędzi sztucznej inteligencji.

Będzie zmiana zasad sporządzania sprawozdań budżetowych. Projekt rozporządzenia w sprawie sprawozdawczości budżetowej

Projektowane nowe rozporządzenie w sprawie sprawozdawczości budżetowej ma dostosować obecne zasady sporządzania sprawozdań do nowej ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. Projekt zawiera m.in. nowe wzory i instrukcje sporządzania sprawozdań składanych przez JST.

Młodzieżowe Słowo Roku 2024. Znamy finałową dwudziestkę plebiscytu

Na liście 20 słów w plebiscycie na Młodzieżowe Słowo Roku 2024 znalazły się m.in. "aura", "skibidi", "yapping", "czemó" i "womp womp". Organizatorem plebiscytu jest Wydawnictwo Naukowe PWN.

REKLAMA

Młodzieżowe Słowo Roku 2024: finałowa 20-ka. Co znaczą te słowa? Można już głosować

Pierwszy etap dziewiątego plebiscytu PWN – Młodzieżowe Słowo Roku – jest już za nami! Dzięki zaangażowaniu głosujących do plebiscytowej bazy trafiło tysiące ciekawych słów i wyrażeń, spośród których Jury wyłoniło finałową dwudziestkę. Teraz czas na kolejną rundę – można już głosować na swoje ulubione słowo! Organizator plebiscytu, Wydawnictwo Naukowe PWN, czeka na głosy tylko do 30 listopada. Już niebawem przekonamy się, które słowo zostanie tym SZCZEGÓLNYM dla współczesnej, młodzieżowej polszczyzny.

Rolnicy protestują przeciwko umowie UE-Mercosur: obawy o zalew taniej żywności z Ameryki Południowej

Europejscy rolnicy głośno sprzeciwiają się umowie handlowej UE-Mercosur, która ma być podpisana podczas nadchodzącego szczytu G20. Obawiają się, że tani import z Ameryki Południowej zagrozi ich konkurencyjności. Rolnicy podkreślają, że tamtejsze produkty nie spełniają unijnych standardów zrównoważonego rozwoju, co obniża koszty produkcji.

REKLAMA