Samorządowe pomysły na promocję regionów
REKLAMA
REKLAMA
Rosnąca konkurencja samorządów o pozyskanie turystów i inwestorów sprawia, że władze lokalne i regionalne muszą szukać ciekawych i oryginalnych sposobów promocji. Nowatorskie są hasła, miejsca albo nośniki promocji.
REKLAMA
Z początkiem 2009 r. ruszyły samorządowe kampanie promocyjne mające przyciągnąć turystów i inwestorów. Niektóre z nich, zwłaszcza te, które wykorzystują niestandardowe formy przekazu, mogą być przykładem dla władz gmin, powiatów i województw oraz osób zajmujących się w samorządowych urzędach promocją, jak przygotować i przeprowadzić oryginalną i ciekawą kampanię promocyjną.
Śląskie promuje Beskidy
REKLAMA
W marcu 2009 r. rozpoczęła się ogólnopolska kampania promocyjna województwa śląskiego „Pozytywnie nakręceni polecają”. Ma ona budować pozytywną samoocenę mieszkańców regionu oraz wzmocnić tożsamość z miejscem zamieszkania. Celem kampanii jest także utrwalenie w świadomości mieszkańców regionu i całej Polski, że określenie Śląsk nie jest równoznaczne z województwem śląskim.
Województwo jest promowane poprzez pokazanie m.in. atrakcyjnych turystycznie Beskidów i Jury Krakowsko-Częstochowskiej – rejonów, które administracyjnie do województwa przynależą dopiero od 1999 r.
Kampania jest częścią strategii marketingowej województwa śląskiego opracowanej w 2007 r. Wizerunek marki wspierać będą działania PR oraz marketing bezpośredni. Reklamy będą emitowane zarówno w telewizji, radiu, jak i w prasie, w Internecie oraz na billboardach. Kampania potrwa do końca maja 2009 r.
Zdaniem Pawła Brągiela, członka powiatu cieszyńskiego odpowiedzialnego za promocję i turystykę, dobrze że Beskidy zostały mocno wyeksponowane w kampanii.
– Wielu mieszkańców kraju nie utożsamia bowiem Beskidów z województwem śląskim – mówi Paweł Brągiel.
Efektem kampanii „Pozytywnie nakręceni polecają” ma być m.in. większa liczba przyjazdów w Beskidy.
– Jest to bardzo cenne, zwłaszcza w momencie osłabienia gospodarczego. Polacy będą więcej podróżować po kraju, będą to częstsze, ale krótsze wyjazdy poza miejsce zamieszkania – twierdzi Paweł Brągiel.
Rzeszów w programie telewizyjnym
Pomysłowością na zaistnienie na telewizyjnym ekranie wykazał się samorząd Rzeszowa. Mariusz Sidor, Dyrektor Wydziału Promocji, Kultury i Sportu Urzędu Miasta zaprosił młodzież ze szkół muzycznych do studia Telewizji Polskiej w Warszawie, do programu „Hit Generator”. Brał w nim udział zespół Pectus z Rzeszowa, który walczył o głosy publiczności. Kibicującą młodzież ubrano w koszulki z logo Rzeszowa. W ten sposób wszyscy telewidzowie mieli szansę zobaczyć logo Miasta.
Efekt promocyjny został osiągnięty tanim kosztem. Władze Rzeszowa wspólnie z zespołem zapłaciły jedynie za wynajęcie autokaru, który przewiózł młodzież do i z Warszawy.
Pectus brał udział w 4 odcinkach programu „Hit Generator”. Na każdy z nich jechały z Rzeszowa autokary z publicznością. Prawie 60 osób dotarło do studia, gdy zespół walczył o główną nagrodę. W tym dniu Miasto wykupiło również emisję 10-sekundowych reklam telewizyjnych.
Koszt wszystkich wyjazdów młodzieży do Warszawy wyniósł w sumie kilka tysięcy zł, a za reklamy telewizyjne zapłacono prawie 50 tys.
Władze Rzeszowa już myślą o organizacji kolejnych wyjazdów do Warszawy, m.in. do programu „Jaka to melodia – Turniej miast”. O nagrodę rzeszowianie będą walczyć z mieszkańcami Szczecina i Białegostoku. Na widowni zasiądzie 15 osób ubranych w mundury pilotów i stewardes, którzy będą mieć transparent „Rzeszów – stolica innowacji”.
Kraków w Nowym Jorku
Kraków, jako pierwsze europejskie miasto, wykupił reklamę na jednym z najsłynniejszych placów na świecie – nowojorskim Times Square.
– Koszty reklamy w tym chyba najbardziej ekskluzywnym miejscu reklamowym na świecie są bardzo duże – informuje Filip Berkowicz, Pełnomocnik Prezydenta Krakowa ds. kultury.
Za 3 miesiące umieszczenia reklamy, która jest elementem kampanii promocyjnej festiwalu Misteria Paschalia w Stanach Zjednoczonych, Miasto zapłaci ok. 10 mln zł.
Miasto po zakończeniu festiwalu Misteria Paschalia na słynnym nowojorskim skrzyżowaniu zamierza reklamować kolejne imprezy związane z cyklem 6 Zmysłów, które odbędą się w czerwcu 2009 r.:
• Festiwal Muzyki Filmowej,
• Festiwal SELECTOR i
• projekt Art BOOM.
W lutym 2009 r. rozpoczęła się również międzynarodowa kampania reklamowa Krakowa na antenie CNN International.
Decyzja o emisji spotu na początku lutego nie była przypadkowa.
REKLAMA
– Wybraliśmy początek roku, bo to jest okres, w którym zaczyna się planować wakacje – mówi Grażyna Leja, Pełnomocnik Prezydenta Krakowa ds. Turystyki. – Dowodem tego są choćby liczne imprezy targowe i prezentacje miast, organizowane w pierwszym kwartale roku w całej Europie i na innych kontynentach.
Materiał promocyjny został przygotowany przez ekipę CNN przy współpracy Urzędu Miasta Krakowa. Pokazuje Kraków nie tylko jako miasto zabytków, ale i miejsce wydarzeń kulturalnych o randze międzynarodowej, takich jak: Misteria Paschalia, Sacrum Profanum, Miesiąc Fotografii w Krakowie.
– Chodzi o to, aby pokazać Kraków jako miejsce atrakcyjne dla turysty młodego, indywidualnego, grupowego i biznesowego – wyjaśnia Grażyna Leja.
Bydgoscy urzędnicy w filmie
Władze Bydgoszczy znalazły własny sposób na promocję miasta. Wiceprezydent i kilku szefów wydziałów Urzędu Miasta wzięło udział w siedmiominutowym filmie reklamującym produkty firmy Microsoft, w który wplecione są promocyjne informacje o Bydgoszczy. Można go obejrzeć w serwisie YouTube i na stronach internetowych urzędu.
Jednak fakt realizacji filmu promocyjnego we współpracy z komercyjną firmą budzi wątpliwości, czy udział w komercyjnej reklamie urzędników jest w porządku.
Beata Kokoszczyńska-Gorlicka, Rzecznik Prasowy Urzędu Miejskiego w odpowiedzi na te i inne zarzuty zamieściła informację na stronie internetowej, w której wyjaśnia, że celem działania urzędników bydgoskiego ratusza była promocja Bydgoszczy oraz wdrożonych w tym mieście najnowocześniejszych rozwiązań ICT (information communication technology), a podobne filmy dotyczące wdrożeń różnych produktów Microsoft zrealizował między innymi z samorządami Londynu, Zurichu, Porto, Istambułu i innych.
– Dla bydgoskiego ratusza to wspólne działanie promocyjne jest przykładem na transparentną realizację własnych celów w oparciu o partnerstwo publiczno-prywatne – przekonuje Beata Kokoszczyńska-Gorlicka. – Firma Microsoft chciała zrobić reklamę swoich produktów i zwróciła się do władz Miasta z propozycją nagrania filmu. Miasto nie zapłaciło za spot ani złotówki, a film został nagrany w czasie, kiedy urzędnicy nie wykonywali swoich obowiązków służbowych.
Dla władz Miasta istotne jest, że film zobaczą inwestorzy, szefowie dużych korporacji zainteresowani produktami Microsoftu, którzy mogą zainteresować się nowoczesnym miastem, korzystającym z takich samych rozwiązań.
Małgorzata Rajan
REKLAMA
REKLAMA