Las – naturalne lekarstwo. I to bez recepty!
REKLAMA
REKLAMA
7 powodów, by jak najwięcej czasu spędzać w lesie
1. Poprawa pamięci krótkotrwałej
Na Uniwersytecie w Michigan wśród grupy studentów przeprowadzono pewne badanie. To był krótki test pamięci. Podzielono studentów na dwie grupy. Pierwsza poszła na spacer do lasu, a druga miała przejść miejską uliczką. Po powrocie młodzież rozwiązywała ten sam test raz jeszcze. Okazało się, że osoby z grupy, która poszła na spacer do lasu, za drugim razem uzyskała o 20 proc. wyższe wyniki. Druga grupa nie poprawiła swoich osiągnięć. Podobne badania wykonywano wielokrotnie. Wnioski były zawsze podobne - spacery na łonie natury poprawiały działanie pamięci krótkotrwałej.
REKLAMA
2. Odstresowanie
REKLAMA
Naukowcy udowodnili, że przebywanie na świeżym powietrzu zmniejsza poziom kortyzolu, czyli tzw. hormonu stresu. Ci, którzy byli blisko natury, zawsze po jakimś czasie mieli obniżony poziom hormonu. Na łonie natury używamy uwagi mimowolnej, która nie wymaga od nas wysiłku. Wtedy nasz umysł odpoczywa.
Wyniki badań PBS przygotowanych na zlecenie Centrum Informacyjnego Lasów Państwowych w 2020 r. wykazały, że mieszkańcy Polski dostrzegają terapeutyczny potencjał lasu. 90 proc. ankietowanych uważa, że przebywanie w lesie dobroczynnie wpływa na kondycję psychiczną człowieka, a 86 proc. badanych zgodziło się ze zdaniem, że spacery w lesie znacząco obniżają ciśnienie krwi i poziom stresu.
3. Łagodzenie stanów zapalnych
Długotrwały stan zapalny to przyczyna szeregu groźnych chorób. Może spowodować depresję, choroby autoimmunologiczne oraz nowotwory. Przebywanie na łonie natury może pomóc tego uniknąć. Lekarze są coraz bardziej skłonni przyznać, iż kontakt z naturą aktywizuje działanie białek antynowotworowych. Badania świadczą, że chorzy, którzy mają kontakt ze środowiskiem naturalnym, szybciej wracają do zdrowia i zużywają mniej środków przeciwbólowych.
4. Wzmocnienie układu odpornościowego
Nic nas tak nie wzmacnia jak spacery po świeżym powietrzu. Sprzyja to budowaniu odporności naszego organizmu. I to nie są tylko babcine oszustwa, które miały skłonić nas do wyjścia z domu, gdy byliśmy mali. Wychodzenie na dwór to lek, który można samemu sobie przepisać przy lekkim przeziębieniu, grypie czy innych tego typu infekcjach.
5. Odpoczynek - kąpiele leśne
Kąpiele leśne cieszą się coraz większą popularnością w Polsce. Moda na tą praktykę przybyła do nas z Dalekiego Wschodu, a dokładnie z Japonii. Główne założenie to relaks i wyciszenie. Dźwięki lasu, zapach drzew, promienie słońca grające na liściach, świeże, czyste powietrze - wszystko to sprawia, że wprawiamy się w lepszy nastrój. Kąpiele leśne to nic innego, jak zanurzenie się w lesie, a właściwie obcowanie z naturą.
6. Zwiększenie koncentracji
Przebywanie na dworze działa nie tylko kojąco, lecz także poprawia naszą zdolność do koncentracji. Ma to tak silne przełożenie, że coraz częściej wykorzystuje się ten fakt w pracy z dziećmi z ADHD. W niektórych próbach wykazano, że nawet 20 minut spaceru po parku sprawia, że dzieci potrafią lepiej niż zwykle i przez dłuższy czas skupić swoją uwagę.
7. Poprawa kreatywności
Wyobraź sobie terapię, która nic nie kosztuje, a podnosi twoją kreatywność na coraz wyższy poziom. Ta terapia to obcowanie z naturą. W jednym z doświadczeń wykazano, że osoby, które przez 4 dni przebywały blisko natury, po powrocie do pracy rozwiązywały testy na kreatywność o 50 proc. lepiej niż przed wyjazdem.
REKLAMA
REKLAMA