30 maja - Światowy Dzień Świadomości SM. Za ryzyko zachorowania aż w 70% odpowiadają czynniki środowiskowe
REKLAMA
REKLAMA
Spowolnić postęp choroby
REKLAMA
„SM jest pierwszą nieurazową przyczyną niesprawności wśród młodych dorosłych. Przy braku leczenia lub jeśli jest ono nie w pełni efektywne, socjoekonomiczne skutki schorzenia są niezwykle dotkliwe. Włączenie właściwej terapii w czasie jak najkrótszym od diagnozy to szansa na zahamowanie postępu choroby i utrzymanie pacjenta w dobrym stanie zdrowia przez długie lata. Takie osoby pozostają aktywne na rynku pracy, zakładają rodziny” - zwraca uwagę prof. Monika Adamczyk-Sowa, prezes Sekcji Stwardnienia Rozsianego i Neuroimmunologii Polskiego Towarzystwa Neurologicznego.
REKLAMA
Nie można jeszcze mówić o wyleczeniu z SM, jednak wiele leków, niedawno wprowadzonych na rynek również w naszym kraju, pozwala skutecznie kontrolować przebieg choroby, spowalniać jej postęp. W Polsce dostęp do takich terapii poprawił się w listopadzie 2022 r. Refundowane zostały wówczas leki wysokoefektywne, wzbogacające portfolio terapeutyczne w SM. Kolejne zmiany w programie lekowym mają mieć miejsce w lipcu.
SM - choroba o tysiącu twarzy
SM jest chorobą zapalną o podłożu autoimmunologicznym, atakującą ośrodkowy układ nerwowy, a objawy są uzależnione przede wszystkim od lokalizacji zmian.
REKLAMA
„Ze względu na to, że układ nerwowy jest strukturą niezwykle złożoną, w ramach której przebiega bardzo dużo różnych szlaków neurologicznych, często krzyżujących się, to obraz SM u każdego pacjenta może być zupełnie inny. Są pewne chrakterystyczne miejsca, w których najczęściej dochodzi do inwazji choroby, ale to te wyjątki stanowią o zmienności obrazu klinicznego i różnorodności objawów. Mówiąc krótko: każdy choruje inaczej. To właśnie dlatego SM jest nazywane chorobą o tysiącu twarzy” – mówi prof. Konad Rejdak, prezes Polskiego Towarzystwa Neurologicznego.
Z tego powodu objawy SM mogą być mylące, a czasem nawet imitować inne schorzenia. Do klasycznych, pierwszych objawów należą: zaburzenia widzenia w jednym oku, niedowład połowiczy, zaburzenia czucia, trudność z utrzymaniem równowagi, zaburzenia chodu.
„W przypadku ich wystąpienia pacjent szybko trafia do neurologa. Problem pojawia się, gdy pierwsze objawy są mało charakterystyczne, np. problemem jest chroniczne zmęczenie czy niespecyficzne zaburzenia czucia w kończynach. Oczywiście, nie sposób każdego pacjenta z objawami mogącymi wystąpić w SM podejrzewać od razu o rozwój tej choroby, ponieważ ich wachlarz jest ogromny. Tym bardziej, że SM jest rzadsze niż np. dolegliwości czuciowe wynikające z powszechnych zmian zwyrodnieniowych w kręgosłupie” – dodaje prof. Konrad Rejdak.
Co zwiększa ryzyko zachorowania
Szacuje się, że czynniki genetyczne odpowiadają za ryzyko zachorowania na SM w 30 procentach, a czynniki środowiskowe stanowią aż 70 procent.
„W genach dziedziczymy predyspozycję do choroby, pewną skłonność do schorzeń z autoagresji. I to ona sprawia, że przy narażeniu na konkretne czynniki, które dla każdego będą nieco inne, może dojść do rozwoju choroby” – wyjaśnia prof. Alicja Kalinowska z Katedry i Kliniki Neurologii Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu.
Listę czynników, które sprzyjają rozwojowi SM otwiera niedobór witaminy D.
„W rejonach o niskim nasłonecznianiu w ciągu roku, np. Skandynawii, Kanadzie, północnych stanach USA, widzimy zwiększoną zachorowalność na SM. Kolejny czynnik ryzyka to palenie papierosów, które powoduje rozszczelnienie bariery krew-mózg, chroniącej naturalnie ośrodkowy układ nerwowy przed czynnikami szkodliwymi z zewnątrz, ale także przed rozwojem chorób z autoagresji. Ryzyko rozwoju SM zwiększa także otyłość i zaburzenia gospodarki lipidowej, które wpływają niekorzystnie na ośrodkowy układ nerwowy. Przybywa natomiast dowodów, że zdrowa dieta i regularne zażywanie ruchu mogą co najmniej chronić przed niekorzystnym przebiegiem choroby, a być może nawet przez jej rozwojem” – podkreśla prof. Kalinowska.
30 maja obchodzony jest Światowy Dzień Stwardnienia Rozsianego, ustanowiony by propagować wiedzę o tej chorobie i budować świadomość społeczną na jej temat.
Źródło informacji: Puls Medycyny
Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Inforu
REKLAMA
REKLAMA