REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Popularny lek przeciwbólowy na liście substancji zakazanych w sporcie. Lista będzie obowiązywała od 1 stycznia

Od 1 stycznia obowiązuje nowa lista substancji zakazanych w sporcie
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Od 1 stycznia będzie obowiązywała nowa lista substancji zakazanych w sporcie. Znalazł się na niej popularny, silnie działający lek przeciwbólowy z grupy opioidów, po który do tej pory chętnie sięgali sportowcy, zwłaszcza piłkarze.

Kto decyduje o substancjach zabronionych w sporcie

REKLAMA

Komitet Światowej Agencji Antydopingowej podejmuje decyzję o wpisaniu substancji bądź metody zabronionej na listę. 
- Kryteria, jakimi się kieruje, są związane po pierwsze z tym, że dana substancja może mieć wpływ lub potencjalny wpływ na wynik sportowy. Drugim kryterium jest wpływ lub potencjalny negatywny wpływ na zdrowie sportowca. I trzecie, bardzo ogólne kryterium, to jest sprzeczność z duchem sportu. Jeżeli dwa z tych trzech kryteriów zostaną spełnione, wtedy komitet listy może zdecydować o tym, żeby daną substancję czy też metodę wpisać do rejestru – wyjaśnia w rozmowie z agencją Newseria Biznes dr Michał Rynkowski, dyrektor Polskiej Agencji Antydopingowej. 

REKLAMA

Zaktualizowana lista substancji i metod zabronionych, która będzie obowiązywać w 2024 roku została opublikowana pod koniec grudnia br. przez Światową Agencję Antydopingową (World Anti-Doping Agency, WADA). To międzynarodowy standard, który jest częścią Światowego Programu Zwalczania Dopingu w Sporcie. Lista szczegółowo wymienia substancje i metody, których użycie spowoduje pozytywny wynik badania antydopingowego. Są one zabronione na zawodach i poza zawodami, a niektóre substancje dotyczą określonych dyscyplin sportu. Lista ma charakter bezwzględnie obowiązujący. W tym roku jedną z głównych zmian jest wpisanie tramadolu – popularnego, silnie działającego leku przeciwbólowego z grupy opioidów. Widnieje on w grupie S7 – Narkotyki. 

Zakazany tramadol

REKLAMA

Tramadol jest lekiem przeciwbólowym, który był szeroko stosowany przez zawodników reprezentujących dyscypliny sportu takie jak piłka nożna, rugby i kolarstwo. Popularność tego specyfiku zadecydowała o tym, że Światowa Agencja Antydopingowa zdecydowała o wpisaniu go do wykazu substancji zakazanych, ale nie był to jedyny powód – silny charakter uzależniający tej substancji powoduje, że może być ona traktowana też jak narkotyk. To jest substancja opioidowa, jej stosowanie może prowadzić do uzależnienia, pojawiania się stanów depresyjnych. Był zresztą głośny przypadek jednego z piłkarzy, Chrisa Kirklanda, który miał próbę samobójczą i nie ukrywał tego, że już po trzech miesiącach stosowania tramadolu dochodziło u niego do problemów z odstawieniem tego produktu – mówi dyrektor POLADA.

Tramadol już od 2019 roku jest zakazany przez Międzynarodową Unię Kolarską (UCI), między innymi z powodu ryzyka uzależnienia i przedawkowania. W ubiegłym roku w kolarstwie wybuchł jednak duży skandal, ponieważ ta substancja została wykryta w próbce moczu Kolumbijczyka Nairo Quintany, który został za to zdyskwalifikowany z Tour de France 2022. Nie stanowiło to jednak naruszenia przepisów antydopingowych, ponieważ ówczesna lista WADA nie uwzględniała tramadolu.

– Na tegorocznej liście pojawiły się też nowe przykłady różnych substancji zabronionych z różnych grup, natomiast to ma charakter bardziej porządkujący niż rewolucyjny. Obecność tramadolu to zdecydowanie najważniejsza zmiana – zaznacza dr Michał Rynkowski. – Te substancje, które znajdują się na liście, są na nią wpisane nie bez kozery, ponieważ mogą negatywnie oddziaływać na zdrowie. Przykładem są chociażby steroidy anaboliczno-androgenne, których stosowanie wpływa na zaburzenie całej gospodarki hormonalnej, choroby układu krążenia czy wątroby. Skutki są później nieodwracalne, nawet po odstawieniu steroidów często ciężko jest już wrócić do równowagi.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Otwarta lista środków zabronionych

W poprzednich aktualizacjach listy kluczowe znaczenie miały m.in. reguły związane z podawaniem glikokortykoidów. Od 2022 roku zabroniono ich podawania podczas zawodów w postaci jakichkolwiek iniekcji. Z kolei w 2021 roku wyodrębniono nową kategorię tzw. substancji nadużywanych (ang. substances of abuse), do których zalicza się: kokaina, diamorfina (heroina), metylenodioksymetamfetamina (MDMA/„ekstazy”), tetrahydrokanabinol (THC). Jak podkreśla ekspert, aktualizowanie listy substancji zakazanych jest korzystne dla zawodników – im więcej konkretnych substancji się na niej znajduje, tym łatwiej ustrzec się przed błędami i nieświadomym dopingiem.

– Jeżeli chodzi o substancje zabronione, które mogłyby potencjalnie się znaleźć na liście, są to różnego rodzaju analogi substancji stymulujących, które nie są literalnie wymienione na tej liście. Ich wpisanie dałoby zawodnikom większy komfort funkcjonowania w świecie sportu i niepopełniania potencjalnych błędów. Ponieważ trzeba zwrócić uwagę na jeden aspekt: lista ma charakter otwarty, niektóre grupy substancji są jedynie przykładami i istnieje dopisek „inne substancje o podobnej budowie chemicznej lub działaniu biologicznym” – dodaje ekspert.

Jak często wykrywa się substancje zakazane w organizmach sportowców? Jak wskazuje, statystycznie ok. 1–1,5 proc. badań przeprowadzanych wśród sportowców kończy się wykryciem substancji zakazanych lub innych naruszeń przepisów antydopingowych.

– Biorąc pod uwagę, że rocznie pobieranych jest ok. 300 tys. próbek, to nie jest szalenie wielka liczba, choć w ostatnich latach było różnie. Pandemia COVID-19 wpłynęła na cały rynek sportowy, ale też na to, w jaki sposób były realizowane kontrole antydopingowe – mówi dyrektor Polskiej Agencji Antydopingowej. – Pytanie oczywiście, na ile ten 1 czy 1,5 proc. faktycznie oddaje rzeczywistość, bo naruszeń przepisów antydopingowych na pewno jest więcej. Pokazuje to chociażby przykład igrzysk w Londynie, gdzie stwierdzono tylko jeden przypadek wykrycia substancji zabronionych, ale po reanalizach próbek wykryto ich już ponad 100. To pokazuje, że przypadki stosowania substancji zabronionych występują. Dzisiejsze metody czasami nie pozwalają na to, żeby wykryć wszystko to, co zawodnicy stosują, a po latach się dowiadujemy, że jednak skala dopingu jest większa, niż mogłaby się wydawać.

Ekspert zwraca uwagę, że stosowanie dopingu nie dotyczy tylko profesjonalnych zawodników, ponieważ sięgają po niego również sportowcy amatorzy.

Niebezpieczne suplementy

– Nie ma na to twardych badań, bardziej jesteśmy w stanie to stwierdzić na podstawie informacji pochodzących z Policji czy innych służb, które skutecznie doprowadzają do zamykania nielegalnych laboratoriów zajmujących się chociażby produkcją steroidów anaboliczno-androgennych czy magazynów takich substancji. Dochodzimy do wniosku, że skala problemu jest poważna, ponieważ tych substancji produkowanych jest mnóstwo. A jeżeli ich produkcja jest duża, to oznacza, że i popyt jest spory – mówi dr Michał Rynkowski. – Głównie sportowcy amatorzy czy osoby aktywne fizycznie, korzystające z klubów fitness i siłowni, które tak naprawdę są nastawione bardziej na to, żeby popracować nad sylwetką niż nad osiągnięciami sportowymi – to właśnie oni są użytkownikami tego rodzaju substancji.

Warto pamiętać, że stosowanie substancji dopingowych czy zwiększających wydolność organizmu nie pozostaje bez wpływu na ogólny stan zdrowia. Jednak w przypadku nielegalnie produkowanych specyfików czy suplementów diety problemem są też warunki, w jakich powstają, i brak jakiejkolwiek pewności tego, co faktycznie się w nich znajduje.

– One produkowane są w strasznych warunkach, które nie spełniają żadnych warunków dotyczących bezpieczeństwa i higieny, to jest szalenie niebezpieczne. Dla przykładu NIK w 2017 roku zbadała 100 produktów, suplementów diety, które znajdowały się wtedy na rynku, i 50 proc. z tych produktów zawierało albo substancje zabronione w sporcie, albo takie, które są niebezpieczne dla zdrowia. Część z nich w ogóle nie zawierała deklarowanych substancji aktywnych. Tak więc ten rynek suplementów – oprócz twardego dopingu – też jest specyficzny i trzeba mieć ograniczone zaufanie do produktów, które się stosuje – podkreśla dr Michał Rynkowski.

Zobacz także: Kto będzie kontrolował bezpieczeństwo lekowe UE?
RODO nie zabrania ujawniać, kto stosuje doping

Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Infor.pl

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Newseria.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
11 nowych wyrobów z województwa lubelskiego wpisanych na ministerialną listę produktów tradycyjnych

Na ministerialną listę produktów tradycyjnych trafiło 11 nowych wyrobów z województwa lubelskiego. Są to między innymi bandzwoły z fasolą, trawnicka lemieszka i szczodroki karczmiskie. 

Doustne i donosowe produkty immunostymulujące (szczepionki) w zaktualizowanym wykazie substancji czynnych wchodzących w skład produktów leczniczych, które można sprzedawać w placówkach obrotu pozaaptecznego i w aptekach. [Projekt rozporządzenia]

Doustne i donosowe produkty immunostymulujące (szczepionki) w zaktualizowanym wykazie substancji czynnych wchodzących w skład produktów leczniczych, które można sprzedawać w placówkach obrotu pozaaptecznego i w aptekach. Projekt trafił do konsultacji.

Poniosłeś straty w wyniku deszczu nawalnego lub powodzi? Złóż wniosek do 31 stycznia 2025 r. Dopłaty od 1 tys. zł do 3 tys. zł na ha upraw rolnych

Poniosłeś straty w wyniku deszczu nawalnego lub powodzi? Złóż wniosek do 31 stycznia 2025 r. Dopłaty od 1 tys. zł do 3 tys. zł na ha upraw rolnych. Jak złożyć wniosek? Jakie są stawki dopłat do powierzchni zniszczonych upraw?

Dlaczego Polska sprzeciwia się umowie UE-Mercosur? Trzy główne powody, a także możliwe scenariusze

Polska jednoznacznie mówi "nie" umowie handlowej UE-Mercosur. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi ostrzega przed jej konsekwencjami dla rolnictwa i standardów produkcji w UE. Co budzi największe obawy? Jakie będą dalsze kroki Unii Europejskiej i polskiego rządu?

REKLAMA

D. Trump: rozważę wycofanie się z NATO, jeśli Europejczycy nie będą traktować nas uczciwie

Jeśli Europejczycy będą traktować nas uczciwie, zostaniemy w NATO, ale jeśli nie, absolutnie rozważę wyjście z Sojuszu - oświadczył prezydent elekt USA Donald Trump w wywiadzie w NBC. Trump powiedział też, że Ukraina może spodziewać się mniejszego wsparcia i że "aktywnie" stara się doprowadzić do końca wojny.

Matura 2025. Próbny egzamin z matematyki. Odpowiedzi [ARKUSZE Z CKE]

W czwartek 5 grudnia rozpoczęły się się próbne egzaminy maturalne organizowane przez Centralną Komisję Egzaminacyjną. Potrwają do 17 grudnia. Dziś 6 grudnia egzamin z matematyki. Publikujemy zadania wraz z odpowiedziami. 

Samorządy apelują o zmiany: Obecne regulacje mogą przynieść więcej szkód niż korzyści organizacjom pracującym z dziećmi i młodzieżą

Samorządowcy deklarują poparcie dla idei ochrony małoletnich i przeciwdziałania przestępstwom na tle seksualnym. Alarmują jednak, że obowiązujące przepisy powodują nadmierną biurokratyzację oraz utrudniają funkcjonowanie małych, lokalnych organizacji pracujących z dziećmi i młodzieżą. Niektóre podmioty będą zmuszone do ograniczenia swojej działalności.

W Sejmie: nauczyciele chcą limitu 8 godzin pracy dziennie. I kontroli przez kuratorów

Nauczyciele chcą limitu 8 godzin pracy dziennie, aby nie była możliwa sytuacja, że po zsumowaniu "okienek" i godzin pracy w klasach musieli przebywać w szkole dłużej niż 8 h dziennie. I kontroli przez kuratorów tego limitu (z wyjątkiem incydentalnych sytuacji jak rady, zebrania, wycieczki). Kontrolowani mieliby być dyrektorzy szkół.

REKLAMA

Opłata reklamowa 2025 r.: część stała 3,72 zł, część zmienna 0,34 zł

Opłata reklamowa 2025 r.: część stała 3,72 zł, część zmienna 0,34 zł. W jakich przypadkach nie pobiera się opłaty reklamowej? Kto musi opłacić opłatę reklamową? Co w przypadku, gdy budynek ma więcej niż jednego właściciela?

Opłata od posiadania psów 2025 r.: 178,26 zł

Opłata od posiadania psów 2025 r. Maksymalna wysokość opłaty od posiadania psów w 2025 r. wynosić będzie 178,26 zł. Kto powinien opłacić opłatę od posiadania psów? Kto jest zwolniony od opłaty od posiadania psów? Co z psami asystującymi?

REKLAMA