REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Projekty ustaw powstaną w Centrum Legislacji

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Łukasz Kuligowski
Łukasz Kuligowski
PAP

REKLAMA

REKLAMA

Rządowe Centrum Legislacji przejmie odpowiedzialność za tworzenie prawie wszystkich rządowych ustaw. Każdy, nawet najlepszy, projekt ustawy może zostać zepsuty w parlamencie przez wprowadzenie poselskich poprawek. Oprócz założeń ministerstwa będą przygotowywać rozporządzenia wykonawcze do usta.

Pojawiła się szansa na zerwanie z resortowym systemem tworzenia prawa w Polsce. Ministerstwa będą przygotowywały jedynie założenia merytoryczne do rządowych aktów prawnych. Na podstawie tak przygotowanych założeń, projekty ustaw będą pisane przez ekspertów z Rządowego Centrum Legislacji. Takie rozwiązania wprowadza projekt nowelizacji ustawy z 8 sierpnia 1996 r. o Radzie Ministrów (Dz.U. z 2003 r. nr 24, poz. 199 z późn. zm.), który powstał w Rządowym Centrum Legislacji. W gestii resortowych służb legislacyjnych, poza przygotowywaniem merytorycznych założeń do ustawy, pozostanie pisanie aktów wykonawczych do ustaw. Obecnie RCL opiniuje jedynie niektóre projekty, przygotowane przez ministerstwa.

REKLAMA

REKLAMA

RCL ma służyć resortom

Maciej Berek, prezes Rządowego Centrum Legislacji, zapewnia, że ministerstwa nie będą narzekały na brak pracy. RCL nie będzie żadnym superministerstwem.

- Rada Ministrów powinna w pierwszej kolejności podejmować merytoryczną decyzję opartą na założeniach do ustawy. Dokument taki ma charakter opisowy i zawiera pomysły ministra na zmianę pewnej rzeczywistości. Dopiero w oparciu o taki dokument legislator będzie przygotowywał tekst ustawy - mówi o nowym podejściu do tworzenia aktów prawnych Maciej Berek. Tłumaczy, że jeżeli pojawi się spór co do merytorycznych rozwiązań, to dyskusja powinna się odbywać na etapie założeń do ustawy.

- Na etapie pisania konkretnego projektu nie powinny mieć miejsca żadne zmiany merytoryczne - uważa prezes RCL. Jego zdaniem ministrom łatwiej jest operować tekstem założeń, a nie projektem zawierającym konkretne propozycje przepisów.

REKLAMA

To, że RCL przygotuje rządowy projekt ustawy, nie znaczy, że będzie jego autorem. Wnioskodawcą w dalszym ciągu będzie ministerstwo, gdyż to minister będzie decydował, co ma być w projekcie.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Lepsza jakość prawa

- Nie mam wątpliwości, że rozwiązania zaproponowane w projekcie nowelizacji ustawy o Radzie Ministrów przyczynią się do poprawy jakości naszego prawa - uważa prof. Andrzej Zoll, konstytucjonalista z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

- Takie było pierwotne założenie przy powoływaniu centrum - podkreśla profesor.

Jego zdaniem rozwiązanie to idzie w parze z propozycją rozdzielenia funkcji prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości. Zdaniem profesora Andrzeja Zolla, jeżeli funkcje te będą rozdzielone, to minister sprawiedliwości będzie mógł poświęcić znacznie więcej czasu na kontrolę poziomu rządowej legislacji.

Mniej optymistycznie na temat proponowanego rozwiązania wypowiadają się inni eksperci. Są oni zdania, że kierunek zmian jest słuszny, ale istnieją pewne niebezpieczeństwa, które mogą sprawić, że jakość prawa wcale się nie zmieni.

Legislator nie zastąpi eksperta

- Są specjalistyczne dziedziny, na których legislatorzy mogą się nie znać. Wówczas założenia resortu do danego projektu mogą okazać się niewystarczające - stwierdza prof. Piotr Winczorek, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego.

Jego zdaniem powinna istnieć bliska współpraca między Centrum a poszczególnymi ministerstwami, aby w niektórych przypadkach móc przygotować wspólnie dobry akt normatywny.

Podobnego zdania jest dr Ryszard Piotrowski, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego.

- W ministerstwach jest wielu fachowców, którzy znają się na specjalistycznych dziedzinach, wiedzą, jak funkcjonuje dany resort i sprawy, które mu podlegają. Pracownicy ci posiadają też nieocenione doświadczenie. Dlatego dużo zależy od tego, jak tworzenie prawa przez RCL we współpracy z ministerstwami będzie zorganizowane - mówi dr Ryszard Piotrowski.

Wspólne standardy

Bardzo często bywa tak, że dobrze przygotowane rządowe projekty ustaw, które były opiniowane zarówno przez Rządowe Centrum Legislacji, jak i Radę Legislacyjną przy Prezesie Rady Ministrów, były zmieniane w Sejmie. Posłowie zgłaszali poprawki, które burzyły ideę, przedstawioną przez ministerstwo czy Radę Ministrów. Jakże często takie przepisy kwestionował później Trybunał Konstytucyjny.

Profesor Andrzej Zoll z UJ podkreśla, że uzupełnieniem zmiany ustawy o Radzie Ministrów powinno być przygotowanie ustawy o tworzeniu prawa, która utrudniłaby posłom i senatorom ingerencję w rządowe projekty.

- Nie może być tak, że poseł, na przykład pod wpływem nacisków lobbystów, wnosi do ustawy poprawki, które burzą całą logikę aktu prawnego. Rząd powinien mieć możliwość wycofania swojego projektu, jeżeli nie zgadza się z poselskimi zmianami - mówi prof. Andrzej Zoll.

- Parlament ma konstytucyjne uprawnienie do ingerowania w treść projektów rządowych. Jednak z reguły zaplecze parlamentarne wspiera rząd i często ma podobne spojrzenie na zmiany. Dlatego nie należy obawiać się dużego wpływu parlamentarzystów w kształt rządowych przepisów - mówi Maciej Berek.

Dodaje on, że należy jednak unikać pisania w Sejmie projektów rządowych od nowa.

- Chciałbym, aby standardy legislacji były wspólne dla legislatorów parlamentarnych i rządowych - podkreśla Maciej Berek.

 

 


Łukasz Kuligowski

lukasz.kuligowski@infor.pl

 

Zapisz się na newsletter
Śledź na bieżąco nowe inicjatywy, projekty i ważne decyzje, które wpływają na Twoje życie codzienne. Zapisz się na nasz newsletter samorządowy.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Właściciele działek niepotrzebnie się martwią utratą ich wartości? Słynne plany uchwaliły tylko 4 gminy
Długie kolejki do psychiatry dziecięcego. Ubezpieczenie zdrowia psychicznego może być rozwiązaniem

Ponad połowa rodziców dostrzega pogorszenie kondycji psychicznej swoich dzieci, ale tylko co trzecia rodzina korzysta z pomocy specjalisty. Długi czas oczekiwania na pomoc gwarantowaną z NFZ i wysokie koszty prywatnych wizyt skłoniły Nationale-Nederlanden do wprowadzenia pierwszego w Polsce ubezpieczenia zdrowia psychicznego.

Zmiany w zawodzie pielęgniarki: Polska dostosowuje przepisy do prawa UE

Sejm przyjął nowelizację ustawy o zawodach pielęgniarki i położnej, która zobowiązuje do uznawania kwalifikacji pielęgniarek z Rumunii. Zmiana dostosowuje krajowe przepisy do prawa Unii Europejskiej i ma zakończyć procedurę naruszeniową wszczętą przez Komisję Europejską wobec Polski.

Badanie IP PAN: Im wyższy status społeczny, tym lepsze zdrowie psychiczne. Ekspertki o wykluczeniu psychologicznym w Polsce

Czy pieniądze wpływają na zdrowie psychiczne? Najnowszy raport „Status społeczno-ekonomiczny a psyche” Instytutu Psychologii PAN pokazuje, że im wyższy status społeczny, tym lepsza kondycja psychiczna i większa otwartość na psychologię. Wywiad z – mówią prof. Marta Marchlewska i dr Marta Rogoza.

REKLAMA

Zwolnienie lekarskie a adres pobytu: ten błąd może kosztować Cię zasiłek chorobowy!

Na zwolnieniu lekarskim liczy się nie tylko diagnoza, ale też adres, pod którym przebywasz. Jeśli podczas choroby nie zgłosisz faktycznego miejsca pobytu, możesz mieć problem z ZUS-em i utracić prawo do zasiłku. Sprawdź, jakie obowiązki ma chory i o czym pamiętać, by nie narazić się na kłopoty.

Budżetówka idzie po pieniądze. Straż Graniczna, pracownicy samorządowi i cywilni. Nauczyciele

W budżetówce wciąż problem nadgodziny. O prawie do nich rzadko decydują nowelizacje ustaw z inicjatywy polityków. Częściej wyroki Trybunału Konstytucyjnego i Sądu Najwyższego.

Projekt budżetu 2026: rząd planuje wzrost subwencji i dotacji dla samorządów o ponad 6 proc.; najwięcej środków dla gmin

W projekcie budżetu państwa na 2026 r. rząd planuje przekazać jednostkom samorządu terytorialnego ponad 87,7 mld zł w formie subwencji i dotacji. To o 6,7 proc. więcej niż rok wcześniej. Najwięcej środków ma trafić do gmin.

Zasoby ochrony ludności. 16 września 2025 r. weszły w życie nowe przepisy

Rozporządzenie w sprawie sposobu utrzymywania zasobów ochrony ludności przez obowiązane organy ochrony ludności weszło w życie 16 września 2025 r. Określa ono wytyczne dla wójtów (burmistrzów, prezydentów miast), starostów oraz wojewodów.

REKLAMA

NIK: Ograniczony dostęp do opieki paliatywnej. Brakuje lekarzy, a katalog chorób jest zbyt wąski

Najwyższa Izba Kontroli alarmuje: dostęp do opieki paliatywnej i hospicyjnej w Polsce jest ograniczony przez zbyt wąski katalog chorób oraz brak lekarzy specjalistów. Mimo wzrostu finansowania świadczeń, wielu pacjentów wciąż nie może liczyć na pomoc u kresu życia. Ministerstwo Zdrowia zapowiada zmiany w przepisach.

NSA: Przychodnia musi odbierać telefony od pacjentów. Sam numer nie wystarczy – Rzecznik Praw Pacjenta przypomina o wyroku

Placówki medyczne mają obowiązek zapewnić pacjentom realny kontakt telefoniczny z rejestracją - przypomina Rzecznik Praw Pacjenta. Samo podanie numeru telefonu nie wystarcza. Naczelny Sąd Administracyjny potwierdził, że utrudniony kontakt z przychodnią może oznaczać naruszenie zbiorowych praw pacjentów. Placówki muszą tak zorganizować pracę, by pacjent mógł dodzwonić się bez zbędnej zwłoki.

REKLAMA