Referendum w Gliwicach bez mocy prawnej
REKLAMA
Inicjatorzy referendum zarzucali władzom samorządowym m. in. brak zainteresowania problemami komunikacyjnymi miasta. Wskazywano na brak objazdów dla TIR-ów oraz wyłączenie miasta z sieci tramwajowej GOP.
REKLAMA
Tramwaje przestały dojeżdżać do Gliwic od 1 września br., na ich trasach zaczęły kursować autobusy. Władze miasta argumentowały tę decyzję m.in. wysokimi kosztami niezbędnej modernizacji istniejącej infrastruktury.
Referendum byłoby wiążące gdyby wzięło w nim udział prawie 33 tys. osób, tymczasem do głosowania udało się nieco ponad 18 tys. Gliwice liczą prawie 200 tys. mieszkańców.
W bieżącej kadencji samorządów w Województwie Śląskim odbyły się przedtem dwa lokalne referenda w sprawie odwołania miejscowych władz – w Szczekocinach oraz w Dąbrowie Zielonej. Żadne nie przyniosło rozstrzygnięcia z powodu niskiej frekwencji.
W skali kraju natomiast odbyły się 64 referenda, z których wiążącym rozstrzygnięciem zakończyło się jedenaście.
NiP
samorzad.infor.pl
REKLAMA
REKLAMA