Wadliwie wybrany inspektor pracy jest chroniony przed zwolnieniem
REKLAMA
Do Sądu Najwyższego trafiła kasacja wniesiona przez urząd miasta, w sprawie dotyczącej wypowiedzenia umowy pracownikowi urzędu, który niezgodnie z prawem powołany został do wykonywania obowiązków społecznego inspektora pracy.
REKLAMA
Funkcję tę w świetle prawa powinni powierzać pracownicy, jednak w tym przypadku urzędnik – zatrudniony na stanowisku zastępcy kierownika - został inspektorem pracy na skutek decyzji prezydenta miasta.
REKLAMA
Prezydent (wbrew woli związków zawodowych) podjął następnie decyzję o rozwiązaniu stosunku pracy z urzędnikiem pełniącym funkcję inspektora. W argumentacji powoływał się na niezgodny z prawem tryb powierzenia funkcji inspektora oraz likwidację stanowiska zastępcy kierownika jakie zajmował urzędnik – jego obowiązki miał przejąć zarząd dróg miejskich. Prezydent wypowiedział więc umowę urzędnikowi a ten odwołał się do sądu pracy. Sąd I-ej instancji przywrócił pracownika do pracy, sąd II-ej instancji podtrzymał to stanowisko oddalając apelację urzędu.
W toku sprawy okazało się, że stanowisko zastępcy kierownika nie zostało w ogóle przewidziane w regulaminie urzędu a do jego likwidacji de facto nie doszło ponieważ obowiązki zostały przejęte przez pozostałych pracowników. Nie to jednak przesądziło o decyzji Sądu Najwyższego. W orzeczeniu II PK 371/09 sąd orzekł, że do kompetencji sądu pracy nie należy kontrola zgodności z prawem wyboru na stanowisko społecznego inspektora pracy. Sąd nie może pozbawić inspektora ochrony przewidzianej prawem – zwłaszcza, że pracownicy w których kompetencji leży powierzanie tej społecznej funkcji nie kwestionowali uprawnień wybranego.
Agnieszka Marek
samorzad.infor.pl
REKLAMA
REKLAMA