Deficyty zakładane na 2010 i 2011 r. to ostrożne założenia
REKLAMA
Jego zdaniem przy lepszych od zakładanych warunkach makroekonomicznych sytuacja budżetu w 2011 r. może się poprawić. Kotecki poinformował, że zakładany w budżecie na przyszły rok zysk Narodowego Banku Polskiego w wysokości 1,7 mld zł ma podstawy w informacjach, jakie NBP przekazał resortowi finansów.
REKLAMA
"48,3 mld zł, jakie zakładamy na ten rok, to ostrożne i realistyczne założenie, które w dużej mierze bazuje na wykonaniu budżetu po ośmiu miesiącach tego roku. Dużą niewiadomą dla nas jest to, jak zachowa się CIT. Wpływy z tego podatku w lipcu i w sierpniu poprawiły się" - powiedział w czwartek PAP Kotecki.
"40,2 mld zł zapisane w projekcie budżetu na przyszły rok jest ostrożne. Budżet na 2011 r. jest ostrożny ostrożnością założeń makroekonomicznych. Są one konserwatywne. Jeżeli sytuacja makroekonomiczna będzie lepsza, będzie wyższy wzrost gospodarczy, czego nie wykluczam, to i sytuacja budżetu ulegnie poprawie" - dodał.
Po lipcu deficyt budżetu wynosił 67 proc. planu, czyli 34,9 mld zł.
Kotecki poinformował, że założenie w budżecie na 2011 r. 1,7 mld zł zysku z NBP wynika z informacji, jakie bank centralny przekazał MF.
"Dostaliśmy od NBP informację o planowanym wyniku finansowym NBP za 2010 r., a to pozwala nam wpisać do budżetu zysk NBP na poziomie 1,7 mld zł" - powiedział wiceminister finansów.
Zdaniem Koteckiego złoty w kolejnych latach powinien być w delikatnym trendzie aprecjacyjnym.
"Począwszy od tego roku zakładamy, ale nie jest to prognoza, niewielką aprecjację złotego w kolejnych latach. Można uznać, że jest to założenie dosyć konserwatywne" - powiedział.
bg/ fdu/ osz/ mki/
REKLAMA
REKLAMA