REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

NIK: Samorządy mają problemy z utrzymaniem dróg

REKLAMA

Samorządy nie radzą sobie z utrzymaniem dróg w dobrym stanie technicznym. Brakuje im specjalistów i inżynierów nadzoru. Brak właściwego nadzoru w czasie budowy i przy odbiorze drogi jest jedną z głównych przyczyn złej jakości dróg. W efekcie samorządy muszą ponosić koszty związane z roszczeniami kierowców poszkodowanych przez wyrwy i koleiny.

Kontrola NIK wykazała poważne zaniedbania przy odbiorach zleconych robót, przeglądach dróg w okresie gwarancyjnym oraz  przy egzekwowaniu napraw ujawnionych w tym czasie wad.

REKLAMA

REKLAMA

Izba zbadała 120 odcinków dróg, na których termin gwarancji upłynął krótko przed rozpoczęciem kontroli. W połowie występowały poważne usterki w nawierzchni (koleiny, nierówności, spękania, zapadnięte lub zawyżone studzienki), które świadczą o nierzetelnych przeglądach technicznych w okresie gwarancyjnym lub o ich braku. W 1/3 przypadków stwierdzone wady wynikały z niewłaściwego bieżącego utrzymania drogi (np. braku konserwacji urządzeń odwadniających pobocza).

Kontrola wypełniania przez samorządy funkcji zarządców dróg ujawniła problem braku wykwalifikowanej kadry technicznej w szeregach urzędników. Niedobór specjalistów z odpowiednimi uprawnieniami dotyczył aż 18 z 25 skontrolowanych miast, powiatów i gmin. Kontrolerzy wskazali na przypadki, gdy jednostki samorządu nie dysponowały wystarczającą liczbą wykwalifikowanych pracowników, mogących przeprowadzić odbiór wykonanych robót, kontrolować stan techniczny dróg i mostów, skoordynować prowadzone prace, pilnować ewidencji drogowej czy przygotować przetarg pod specjalistyczne zamówienie.

Samorządy tłumaczą, że wobec konkurencji na rynku pracy ze strony prywatnych przedsiębiorców, nie są w stanie zaoferować specjalistom odpowiednio wysokich pensji. Przyczyną niedostatecznego nadzoru nad budową i remontami dróg może być też występująca w tym obszarze korupcja.

REKLAMA

Zły stan dróg ma z kolei kosztowne następstwa dla samorządowych finansów. Wszystkie skontrolowane miasta, powiaty i gminy były zmuszone ponosić koszty odszkodowań związanych z niewłaściwym stanem nawierzchni. Główną przyczyną roszczeń kierowców i pieszych były straty poniesione przez wyrwy na jezdniach i chodnikach.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

W związku ze złym stanem technicznym dróg samorządy zawierają umowy z firmami ubezpieczeniowymi. NIK zwraca uwagę, że w latach 2008-2009 łączny koszt polis wykupionych przez 25 skontrolowanych zarządów wynosił blisko 3,2 mln zł. Rosną też kwoty wypłacane poszkodowanym. W 2008 r. kierowcy i piesi otrzymali w kontrolowanych gminach w ramach rekompensat 700 tys. zł, natomiast w 2009 r. już 1 mln złotych. Z roku na rok rośnie też liczba poszkodowanych w wyniku złego stanu technicznego dróg.

Samorządy, pozbawione odpowiedniej kadry, nierzetelnie sprawowały nadzór inwestorski nad budowanymi drogami. Na zły stan techniczny dróg ma też wpływ ruch pojazdów przeciążonych. Jednak 80 proc. zarządów nie korzystało z możliwości kontroli ruchu w obecności funkcjonariusza Policji lub inspektora Transportu Drogowego. Tam, gdzie takie kontrole konsekwentnie prowadzono, osiągano dobre rezultaty - przejazdy zbyt ciężkich samochodów były eliminowane.

Kontrolerzy NIK zwrócili również uwagę, że samorządy mają problemy z właściwą organizacją ruchu drogowego. Szwankuje oznakowanie jezdni. W jednym miejscu znaków jest za dużo, w innym nie ma ich wcale lub są zniszczone i niewidoczne. W momencie kontroli wielu zarządców w ogóle nie posiadało projektów organizacji ruchu dla nowych lub przebudowanych tras.

Kolejnym utrudnieniem w sprawnym zarządzaniu drogami jest funkcjonowanie w miastach zbyt wielu zarządców dróg. Np. w samym Inowrocławiu w momencie kontroli było ich czterech. Każdy z nich przeprowadzał remonty w różnym okresie, bez porozumienia z pozostałymi zarządcami, co miało istotny wpływ na brak spójności w rozwoju sieci drogowej. Zabrakło też koordynacji przy bieżącym utrzymaniu jezdni. W zimie pług odśnieżający drogi jednego zarządcy nie odśnieżał dróg innych zarządców, mimo że tamtędy przejeżdżał.

Czytaj także: Zadania samorządów dotyczące przystanków w ustawie o publicznym transporcie zbiorowym>>

nik.gov.pl

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Samorzad.infor.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Sztab kryzysowy na Pomorzu. "Nie wchodźcie do lasów"

W ostatnich dniach potwierdzono obecność wirusa ASF (Afrykańskiego Pomoru Świń) w Gdyni, co stanowi poważne wyzwanie dla regionu. W odpowiedzi na to zagrożenie, Trójmiasto podejmuje działania prewencyjne, aby zminimalizować ryzyko rozprzestrzeniania się wirusa. Poniżej przedstawiamy kluczowe informacje dotyczące działań podejmowanych w Trójmieście.

Tego węgla od 1 lipca 2029 r. nie kupisz. Resort klimatu i środowiska szykuje nowy zakaz

Ministerstwo Klimatu i Środowiska pracuje nad wprowadzeniem zakazu sprzedaży niektórych sortymentów węgla gospodarstwom domowym. Od 1 lipca 2029 r. nie będzie możliwe zakupienie pewnych rodzajów węgla. Jednak dopuszczone do obrotu będą paliwa sortymentu orzech i groszek, przeznaczone dla klasowych urządzeń grzewczych, spełniających określone normy.

Ponad 57 000 zł dofinansowania. Rusza nabór wniosków do programu Aktywny Maluch

Aktywny Maluch to nowa odsłona programu, wcześniej znanego jako Maluch+. Zwiększono budżet programu z 5,5 mld zł do 6,5 mld zł, co pozwoli na powstanie jeszcze większej liczby żłobków w całym kraju. Obecnie trwa także 4. tura naboru ciągłego wniosków do programu, która potrwa do końca czerwca bieżącego roku.

Bez zmian w lekturach. Quo vadis zostaje. Uczniowie nie czytają żadnego żyjącego autora

Filolog prof. Krzysztof Biedrzycki zwrócił uwagę, że "w szkole podstawowej wśród lektur obowiązkowych nie ma ani jednego żyjącego autora". Jednocześnie zauważył, że wśród lektur dodatkowych jest ich wielu i lista została bardzo dobrze uzupełniona. "Jeśli celem w szkole podstawowej na języku polskim jest zachęcenie do czytania, to trzeba proponować lektury, które młodzież będzie chciała czytać" - podkreślił.

REKLAMA

Duże utrudnienia w weekend w Warszawie. Prace drogowe, filmowcy, masa krytyczna i rozpoczęcie sezonu przez motocyklistów

Na mieszkańców Warszawy czekają w ten weekend spore utrudnienia. Gdzie dokładnie można spodziewać się problemów z ruchem ulicznym?

W Wenecji już obowiązują nowe zasady wjazdu do historycznego centrum

W Wenecji już obowiązują nowe zasady wjazdu, zgodnie z którymi należy zgłosić swój przyjazd do historycznego centrum i dodatkowo wnieść opłatę 5 euro, jeśli nie ma się zamiaru zostawać na  noc. Już prawie 16 tys. osób uiściło opłatę. 

Maturzyści kończą rok szkolny. Kiedy egzaminy?

Piątek 26 kwietnia 2024 r. to ważny dzień dla tegorocznych maturzystów. Świadectwa ukończenia szkoły odbiorą uczniowie ostatnich klas liceów ogólnokształcących, techników i szkół branżowych II stopnia. 

Cyberprzemoc i przemoc szkolna przybierają na sile w zastraszającym tempie. Jak ochronić nasze dzieci?

Smartfon lub tablet pojawia się w dłoniach coraz młodszych dzieci. Dostęp do internetu rodzi wiele zagrożeń. W Polsce nawet jedno na pięcioro dzieci mogło doświadczyć przemocy w sieci. W szkołach też nie jest najlepiej – przemocy mogło doświadczyć 10 proc. dzieci.

REKLAMA

Wybory do PE 2024. PKW zarejestrowała 4 komitety koalicyjne, 27 komitetów partii i 9 komitetów wyborców

Komitety wyborcze mają czas do 2 maja na zgłaszanie list kandydatów na europosłów. Kto może startować do Parlamentu Europejskiego?

Dopłaty do zboża 2024 - rozporządzenie przyjęte! Stawki pomocy są zróżnicowane; 200-300 zł dopłaty do tony oraz 740-1620 zł dopłaty na 1 ha powierzchni upraw

Rząd przyjął rozporządzenie, na podstawie którego będzie realizowana pomoc w formie dopłat do zbóż dla producentów rolnych. Rolnicy, którzy sprzedali zboże od 1 stycznia do 10 marca otrzymają dopłatę 200 zł do tony, natomiast dla rolników, którzy sprzedali zboże od 11 marca i zrobią to do końca maja zaplanowano 300 zł do tony. Określono też stawki pomocy w przypadku sprzedaży zbóż w przeliczeniu na 1 ha powierzchni upraw, które są w przedziale 740-1620 zł.

REKLAMA