REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Sąd Najwyższy uchylił umorzenie sprawy Mariusza Kamińskiego i innych b. szefów CBA. PiS: dywersja i działanie antykonstytucyjne

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Sąd Najwyższy uchylił umorzenie sprawy Mariusza Kamińskiego i innych b. szefów CBA. PiS: dywersja i działanie antykonstytucyjne
Sąd Najwyższy uchylił umorzenie sprawy Mariusza Kamińskiego i innych b. szefów CBA. PiS: dywersja i działanie antykonstytucyjne
shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Sąd Najwyższy uchylił 6 czerwca 2023 r. umorzenie sprawy Mariusza Kamińskiego i innych byłych szefów CBA, skazanych w pierwszej instancji i ułaskawionych przez prezydenta. Sprawa została przekazana do ponownego rozpoznania do sądu okręgowego. To jawna dywersja Sądu Najwyższego i działanie antykonstytucyjne, które ma doprowadzić do całkowitego chaosu prawnego - skomentował wyrok rzecznik PiS Rafał Bochenek.

Sąd Najwyższy uchylił umorzenie sprawy Mariusza Kamińskiego i innych byłych szefów CBA

REKLAMA

"Sprawowanie wymiaru sprawiedliwości w polskim porządku prawnym jest wyłączną domeną sądów powszechnych i Sądu Najwyższego" - zaznaczył w ustnym uzasadnieniu wtorkowego wyroku SN sędzia Piotr Mirek. Dodał, że w ramach sprawowania tego wymiaru sprawiedliwości sądy mają prawo do dokonywania wykładni przepisów prawa, ustaw i konstytucji.
Dodał, że w ramach sprawowania tego wymiaru sprawiedliwości sądy mają prawo do dokonywania wykładni przepisów prawa, ustaw i konstytucji. "Sprawowanie wymiaru sprawiedliwości jest wyłączną domeną sądów, sądy mają tutaj monopol i z tego obowiązku rozpoznawania spraw żaden inny organ konstytucyjny nie może sądów zwolnić, ani też im tego zakazać" - podkreślił sędzia Mirek.

Wtorkowy wyrok SN zapadł na największej sali tego sądu w składzie trojga sędziów pod przewodnictwem sędziego Andrzeja Stępki. Poza sędzią Mirkiem, który był jej sprawozdawcą, w składzie była także sędzia Małgorzata Gierszon.

REKLAMA

Obecny we wtorek w SN jeden z pełnomocników oskarżycieli posiłkowych w sprawie b. szefów CBA, mec. Robert Marciniak ocenił po wyroku, że w związku z zastosowanym prawem łaski - nawet w przypadku prawomocnego skazania oskarżonych - nie zostanie wobec nich wykonana kara. "Skutkiem takiego prawomocnego wyroku skazującego byłaby natomiast możliwość dochodzenia roszczeń odszkodowawczych i zadośćuczynieniowych z tytułu szkód doznanych w związku z nielegalnością działań operacyjnych prowadzonych w latach 2006-07" - powiedział dziennikarzom.

Prokuratura wnioskowała we wtorek przed SN o pozostawienie kasacji bez rozpoznania. 

Historia sprawy

Sprawa ta ma już niemal dziesięcioletnią historię. W marcu 2015 r. Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście skazał w I instancji b. szefa CBA Mariusza Kamińskiego (dziś - szefa MSWiA) i Macieja Wąsika (ówczesnego zastępcę Kamińskiego w CBA; obecnie wiceministra SWiA) na 3 lata więzienia m.in. za przekroczenie uprawnień i nielegalne działania operacyjne CBA podczas "afery gruntowej" w 2007 r. Na kary po 2,5 roku skazano dwóch innych b. członków kierownictwa CBA.

Zanim Sąd Okręgowy w Warszawie zbadał apelacje, w listopadzie 2015 r. prezydent Andrzej Duda ułaskawił wszystkich czterech nieprawomocnie skazanych. W marcu 2016 r. SO uchylił wyrok SR i wobec aktu łaski prezydenta prawomocnie umorzył sprawę. Od tego orzeczenia SO kasacje do SN złożyli oskarżyciele posiłkowi.

Sprawa potem była przez długi czas w SN zawieszona, w związku m.in. ze sporem kompetencyjnym między Prezydentem RP a SN wniesionym do Trybunału Konstytucyjnego przez marszałka Sejmu. Wcześniej jednak - przed wniesieniem sporu kompetencyjnego do TK - SN w maju 2017 r. wydał uchwałę odnoszącą się do kwestii prawa łaski. Wówczas siedmioro sędziów SN - w odpowiedzi na pytanie sędziów SN rozpatrujących kasację ws. b. szefów CBA - uznało, że prezydenckie prawo łaski może być stosowane wyłącznie wobec prawomocnie skazanych. Byli szefowie CBA nie zostali zaś prawomocnie skazani. "Zastosowanie prawa łaski przed datą prawomocności wyroku nie wywołuje skutków procesowych" - stwierdzała ponadto tamta uchwała SN.

 

We wtorek 2 maja 2023 r. sędzia Mirek w uzasadnieniu wyroku wskazał, że rozstrzygnięcie wyrażone tamtą uchwałą przesądziło o tym, że orzeczenie sądu okręgowego było błędne. "Przedstawiona uchwała SN jest dla sądu orzekającego w tej sprawie wiążąca, nawet w sytuacji, gdyby miał inne zdanie lub w całości nie podzielał tego poglądu, a konsekwencją jest uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania" - mówił sędzia.

Ponadto według SN sąd okręgowy umarzając w 2016 r. sprawę "w polu swojego widzenia" pozostawił wyłącznie zapis konstytucji o prezydenckim prawie łaski. Zdaniem SN wyrazem tego błędnego rozumowania sądu odwoławczego było przyjęcie, że zastosowanie prawa łaski w takiej formule, jak to zrobił prezydent, czyli przed prawomocnym rozstrzygnięciem, wyklucza również także dla oskarżonych możliwość dowiedzenia niewinności.

Po podjęciu przez SN w maju 2017 r. wspomnianej we wtorkowym uzasadnieniu uchwały, w czerwcu 2017 r. do Trybunału Konstytucyjnego skierowana została przez ówczesnego marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego sprawa sporu kompetencyjnego między Prezydentem RP a SN. Dotyczyła ona tego, jaki charakter ma opisana w konstytucji kompetencja prezydenta do stosowania prawa łaski i czy SN może dokonywać jej wiążącej interpretacji.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z maja

2 maja 2023 r. postanowienie związane z tą sprawą i sporem kompetencyjnym wydał natomiast Trybunał Konstytucyjny (sprawa o sygn. Kpt 1/17). TK orzekł, że prawo łaski jest wyłączną i niepodlegającą kontroli kompetencją Prezydenta RP wywołującą ostateczne skutki prawne, a SN nie ma kompetencji do sprawowania kontroli na wykonywaniem przez prezydenta prawa łaski. Orzeczenie to w poniedziałek 5 maja 2023 r. zostało opublikowane w Monitorze Polskim.

Jak jednak mówił sędzia Mirek w uzasadnieniu wyroku SN z 6 maja 2023 r., to orzeczenie TK nie wywołuje - zdaniem SN - żadnych skutków prawnych, a brak tych skutków wynika z "metody rozstrzygnięcia" przez TK.

SN ocenił, że sentencja postanowienia TK nie dokonała wykładni przepisu konstytucji o prawie łaski w sposób mogący wpłynąć na wtorkowe orzeczenie SN. Zdaniem sędziego Mirka postanowienie TK "nie dokonało w istocie rozgraniczenia między kompetencjami konstytucyjnych organów". "Trybunał Konstytucyjny nie rozstrzygnął żadnego sporu kompetencyjnego" - wskazał sędzia SN.

"W istocie rzeczy Trybunał orzekł o własnym wyobrażeniu dotyczącym kompetencji Sądu Najwyższego, które nie jest elementem treści normatywnych badanych przepisów konstytucji" - dodał sędzia Mirek.

SN uznał 6 maja 2023 r., że także poprzednie orzeczenia TK nawiązujące do prezydenckiego prawa łaski nie mają zastosowania w tej sprawie.

Na przykład jeszcze w lipcu 2018 r. TK wydał wyrok w związku z wnioskiem złożonym przez prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę. Wniosek PG wpłynął do TK nieco ponad miesiąc po uchwale SN z maja 2017 r. uznającej, że prezydenckie prawo łaski może być stosowane wyłącznie wobec osób prawomocnie skazanych. W tamtym wyroku TK orzekł, że nieuwzględnienie w przepisach karnych aktu łaski jako powodu niedopuszczalności dalszego prowadzenia sprawy karnej jest niekonstytucyjne. Trybunał także wtedy uznał, że prezydent może skorzystać z prawa łaski przed prawomocnym skazaniem ułaskawianej osoby.

"Być może nasze rozumienie przepisów prawa jest staroświeckie, być może nie odpowiada duchowi nowych czasów, ale nie sposób zgodzić się z TK, kiedy stwierdza, że art. 139 konstytucji mówi, iż prezydent może skorzystać z prawa łaski, w tym także dokonać aktu abolicji indywidualnej. Taki wniosek z wykładni językowej tego przepisu w żaden sposób nie wynika" - ocenił sędzia Mirek.

Jednocześnie podkreślił, że SN "nigdy nie miał wątpliwości, że stosowanie prawa łaski jest prerogatywą prezydenta, która wywołuje ostateczne skutki prawne i nie podlega kontroli". "To, że prezydent może zastosować wobec kogo chce prawo łaski i to w sposób zupełnie inny niż to wynika ze stosowania instytucji przewidzianych w prawie karnym, to nikt tego nie kwestionuje, natomiast skutki procesowe stosowania tego uprawnienia podlegają kontroli sądu orzekającego w sprawie" - mówił.

(PAP)

autor: Marcin Jabłoński

mja/ itm/

Bochenek o orzeczeniu SN: to jest jawna dywersja Sądu Najwyższego i działanie antykonstytucyjne

Rzecznik PiS Rafał Bochenek odnosząc się do informacji o wyroku Sądu Najwyższego powiedział w RMF FM, że "decyzja pana prezydenta została podjęta, Roma locuta, causa finita". "Prawo łaski jest samoistną prerogatywą pana prezydenta Andrzeja Dudy; prezydent sam podejmuje taką decyzję i zawsze tak było w historii, i tak jest w każdym demokratycznym państwie prawnym" - mówił Bochenek.

Zwrócił uwagę, że w konstytucji kwietniowej z 1935 r. było wprost napisane, iż prawo łaski stosuje się do wyroków prawomocnych. "W naszej obecnej konstytucji nie ma takiej informacji. Jest tylko informacja o tym, że prezydent stosuje prawo łaski" - zauważył.

Bochenek wskazał, że spór rozstrzygnął TK. "TK jasno wypowiedział się w tej sprawie i zwrócił uwagę, że to jest samodzielna kompetencja, prerogatywa prezydencka" - mówił.

Dopytywany o decyzję SN, Bochenek ocenił, że "to jest jawna dywersja Sądu Najwyższego i działanie antykonstytucyjne, które ma doprowadzić do całkowitego chaosu prawnego". "Nie ma żadnej podstawy prawnej w tym działaniu SN. Jest jasna deklaracja TK w tej sprawie, z związku z tym sprawa jest już rozstrzygnięta" - mówił rzecznik PiS.

Zdaniem Bochenka, orzeczenie TK jest wiążące, więc "wiąże wszystkie sądy w naszym wymiarze sprawiedliwości i sądy powinny się do tego ustosunkować i jak najbardziej pogodzić z tym , że takie jest orzeczenie i respektować to orzeczenie".

(PAP)
autor: Rafał Białkowski
rbk/ itm/

 

Zapisz się na newsletter
Śledź na bieżąco nowe inicjatywy, projekty i ważne decyzje, które wpływają na Twoje życie codzienne. Zapisz się na nasz newsletter samorządowy.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Premier Tusk: w rządzie po rekonstrukcji będą wyłącznie przyzwoici ludzie

Żyjemy w ustrojowym bałaganie, podważane są obiektywne kryteria prawne, dlatego chciałbym, by politycy kierowali się naturalnymi kryteriami, jak zdrowy rozsądek czy zwykła ludzka przyzwoitość, i tacy będą ministrowie po rekonstrukcji - mówił w dniu 27 czerwca 2025 r. na konferencji prasowej premier Donald Tusk.

Zamówienia publiczne: jakie zmiany są konieczne? 130 tys. zł progu zamiast 80 tys. zł

Konieczne są zmiany w zamówieniach publicznych. Pierwsza dotyczy zasady konkurencyjności, której prawidłowe stosowanie sprawia beneficjentom duże problemy. Druga zmiana polega na podwyższeniu progu kwotowego na 130 tys. zł.

NSZZ „Solidarność” na wojennej ścieżce z MEN: To nie reforma, to degradacja zawodu nauczyciela!

Krajowa Sekcja Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” ostro krytykuje planowane przez Ministerstwo Edukacji zmiany w zatrudnianiu specjalistów oraz rozszerzenie obowiązków nauczycieli bez dodatkowego wynagrodzenia. Związkowcy alarmują: MEN łamie prawo pracy, podważa autorytet pedagogów i ignoruje realne potrzeby oświaty. W tle – groźba protestów i oskarżenia o systemowe niszczenie zawodu nauczyciela.

Nowe standardy żywienia w szpitalach 2025: Ministerstwo Zdrowia wprowadza obowiązkowe diety dla pacjentów [PROJEKT]

Ministerstwo Zdrowia przedstawiło projekt rozporządzenia, które ma ujednolicić standardy żywienia pacjentów w szpitalach. Zmiany mają zagwarantować zdrowe, zbilansowane i dostosowane do stanu zdrowia posiłki, a także zwiększyć transparentność i jakość usług cateringowych w placówkach medycznych.

REKLAMA

Pogoda. Gwałtowne burze w dziewięciu województwach. Ostrzeżenia RCB

Na terenie dziewięciu województw można spodziewać się gwałtownych burz. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa już wysłało alerty.

Podwyżki w ochronie zdrowia: Ministra Izabela Leszczyna ogłosiła już decyzję

Podwyżki w ochronie zdrowia już na horyzoncie. "W ciągu najbliższych 12 miesięcy do podmiotów leczniczych trafi dodatkowo blisko 18 mld zł m.in. na sfinansowanie lipcowych podwyżek płac minimalnych w ochronie zdrowia" - tak poinformowała ministra zdrowia Izabela Leszczyna.

Polska mówi "nie" umowie UE–Mercosur. Minister Siekierski: Rolnictwo nie może być kartą przetargową

Minister rolnictwa Czesław Siekierski stanowczo sprzeciwił się obecnemu kształtowi umowy handlowej między Unią Europejską a krajami Mercosur. Jak podkreślił, Polska nie zgadza się na ustępstwa w sektorze rolnym, które miałyby być ceną za korzyści w innych branżach. Wskazał m.in. na zbyt wysokie kontyngenty na mięso oraz brak odpowiednich mechanizmów ochronnych dla europejskich rolników.

Bioodpady z potencjałem. W 2026 r. mogą przyjść długo oczekiwane zmiany w prawie [WYWIAD]

Choć legislacja koncentruje się dziś głównie na tworzywach sztucznych, sektor bioodpadów czeka na własną, systemową rewolucję. Eksperci są zgodni: czas na normy jakości nawozów z odpadów i impuls inwestycyjny dla fermentacji kuchennych resztek.

REKLAMA

Forum Liderów PPP z Wielkim Medalem Senatu. Dziesięć lat promocji partnerstwa publiczno-prywatnego

Jubileuszowa, dziesiąta edycja Forum Liderów PPP, która odbyła się w Warszawie, stała się okazją do podsumowania dekady promocji partnerstwa publiczno-prywatnego w Polsce. Gościem honorowym wydarzenia był senator Adam Szejnfeld – inicjator jednej z najbardziej nowoczesnych ustaw o PPP w Europie. Z jego inicjatywy, przy poparciu senatorów zaangażowanych w rozwój PPP, Senat Rzeczypospolitej Polskiej uhonorował Forum Wielkim Medalem Senatu. Wyróżnienie odebrała prezes Kamila Król, doceniona za wieloletnie zaangażowanie w popularyzację idei partnerstwa publicznego i prywatnego oraz skuteczne wdrażanie przepisów ustawy o PPP.

PPP rośnie w siłę. Podsumowanie X Forum Liderów PPP

„Przyszłość PPP w Polsce” była tematem przewodnim jubileuszowej, dziesiątej edycji Forum Liderów PPP, która odbyła się 16 czerwca 2025 roku w Warszawie. W wydarzeniu wzięli udział przedstawiciele administracji rządowej i samorządowej, parlamentarzyści, eksperci, instytucje finansujące, partnerzy prywatni oraz promotorzy projektów realizowanych w formule partnerstwa publiczno-prywatnego. Wśród gości znaleźli się m.in. wicemarszałek Senatu Maciej Żywno, senatorowie Joanna Sekuła i Adam Szejnfeld, a także praktycy rynku PPP z Polski i Europy.

REKLAMA