2,5 tys. sołectw w programach poprawiających jakość życia na wsi
REKLAMA
W czwartek w Pałacu Prezydenckim w Warszawie odbyło się spotkanie w ramach Forum Debaty Publicznej "Potencjał obszarów wiejskich - szansa rozwoju". Otwierając spotkanie, minister w Kancelarii Prezydenta Dariusz Młotkiewicz zaznaczył, że "prezydent Bronisław Komorowski przywiązuje dużą wagę do pozytywnych przemian na polskiej wsi i mocno angażuje się w kwestie, które te przemiany wspierają".
REKLAMA
Pierwszy program odnowy wsi powstał w 1997 r. w województwie opolskim; był wzorowany na doświadczeniach niemieckich. Miał on być sposobem na rozwój obszarów wiejskich poprzez zaangażowanie mieszkańców wsi w zmiany w swoim środowisku.
Najważniejszym zadaniem jest przekonanie mieszkańców wsi do podjęcia inicjatywy, a dopiero kolejną sprawą jest znalezienie źródeł finansowania - podkreślił wojewoda opolski Ryszard Wilczyński.
REKLAMA
Jak zauważył, jeżeli nawet powstanie jakaś inwestycja na wsi bez udziału mieszkańców, np. zostanie wybudowana świetlica ze środków unijnych, to na ogół miejscowa ludność nie potrafi jej wykorzystać, bo nie jest zintegrowana i nie wzbudzono w niej potrzeb społecznych. Natomiast jeżeli taką inicjatywę podejmą sami mieszkańcy, to wtedy nie tylko z tego korzystają, ale także często myślą już o następnych przedsięwzięciach - przekonywał Wilczyński.
Dobrym przykładem wspólnego działania mieszkańców wsi Kiełpno w woj. wielkopolskim jest zagospodarowanie fragmentu brzegu Jeziora Kiełpińskiego. Został uporządkowany teren, postawiono zadaszone wiaty, powstało miejsce do grillowania, boisko i plaża. Jest to miejsce, które integruje miejscową społeczność. W sumie inwestycja ta kosztowała 67,5 tys. zł, z czego wkład własny mieszkańców w postaci pracy wyniósł ok. 13 tys. zł. Ponad 42 tys. zł to pieniądze z funduszy wojewody; resztę dołożyła gmina - poinformował wójt gminy Lipka Przemysław Kurdzieko.
Kolejnym dobrym przykładem wykorzystywania potencjału ludzi jest gmina Gogolin (woj. opolskie), gdzie działa 14 grup odnowy wsi. Na inicjatywy lokalne gmina przeznacza rocznie ok. 430 tys. zł. Z tych pieniędzy m.in. organizowane są różne obchody (jarmark świętego Jacka w Kamieniu śląskim); w Mościsku wyremontowano wieżę kościoła, zaś w Pilawie zorganizowano rajd pieszy - wyliczał burmistrz Gogolina Joachim Wojtala.
REKLAMA
Dwukrotny laureat wielkopolskiego programu odnowy wsi - wieś Rudna w gminie Złotów może się pochwalić wybudowaniem kompleksu rekreacyjno-zabawowego dla dzieci i dorosłych, jak również promenadą widokową. Takie obiekty mają przyciągnąć turystów, co z kolei pozwoli na dodatkowy zarobek np. z agroturystyki czy ze sprzedaży własnych płodów rolnych - tłumaczył sołtys wsi Rudna Jarosław Maciejewski.
Programy odnowy wsi są finansowane głównie z funduszy sołeckich, ale także mogą być dofinansowane pieniędzmi będących w gestii marszałków województw - m.in. także ze środków unijnego Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013.
Wnioski o wsparcie inwestycji wiejskich powinny być składane przez sołectwa do wójtów do końca września każdego roku.
UE przeznacza na dofinansowanie różnych inwestycji na wsi w ramach programów odnowy wsi i leader ok. 900 mln euro. Zdaniem Wilczyńskiego, to zbyt małe środki w stosunku do potrzeb. Dodał, że pieniądze pozwalają na zrealizowanie jedynie ok. 10 tys. projektów, podczas gdy w Polsce jest 40 tys. sołectw.
REKLAMA
REKLAMA