Pierwsza debata konsultacyjna o dostępie do informacji publicznej
REKLAMA
W dyskusji udział wzięli m.in. przedstawiciele parlamentu, naukowcy, dziennikarze i przedstawiciele organizacji pozarządowych. "Chodzi o znalezienie modelu dostępu do informacji publicznej, który będąc przejrzystym dla obywatela, jednocześnie zapewniałby administracji komfort w jej przekazywaniu" - powiedział rzecznik prasowy MAC Artur Koziołek.
REKLAMA
REKLAMA
Dodał, że konsultacje przydadzą się w pracach prowadzonych nad roboczą wersją zmian ustawy o dostępie do informacji publicznej. "W dyskusji wskazywano na potrzebę stworzenia projektu, który odgórnie określiłby, jak powinna wyglądać szeroka informacja publiczna" - zaznaczył rzecznik. Jak dodał, termin kolejnego spotkania ustalono wstępnie na początek czerwca, skład uczestników debaty ma zostać poszerzony m.in. o Rzecznika Praw Obywatelskich.
"Poprosiłem, żeby w pracach mógł brać udział RPO, bo jest organem, który zajmuje się ochroną praw człowieka i obywatela, a dostęp do informacji jest jednym z takich praw" - wyjaśnił PAP prawnik i publicysta zajmujący się prawem internetowym i informacją publiczną Piotr Waglowski. Dodał, że w debacie akcentował, iż administracja publiczna nie może przejmować roli mediów, np. wydając gazetki samorządowe. "Oczekuję raczej tego, aby administracja udostępniała informacje, a nie bawiła się w publicystykę" - zaznaczył.
Z kolei zajmująca się problematyką informacji publicznej prof. Teresa Górzyńska z Instytutu Nauk Prawnych PAN powiedziała, że poniedziałkowe spotkanie w MAC miało charakter zapoznawczy i organizacyjny. "Konkretów na razie nie ma, bo najpierw trzeba przygotować program i problemy do dalszej dyskusji" - zaznaczyła.
REKLAMA
W połowie kwietnia Trybunał Konstytucyjny uznał, że nowelizacja ustawy o dostępie do informacji publicznej uchwalona we wrześniu zeszłego roku jest niezgodna z ustawą zasadniczą w zakresie, w jakim wprowadziła przepis ograniczający prawo do takiej informacji ze względu na ważny interes gospodarczy państwa.
TK wskazał wtedy, że przepis został wprowadzony do ustawy w niekonstytucyjny sposób. Zawierająca to uregulowanie poprawka została zgłoszona przez - uczestniczącego również w poniedziałkowej dyskusji w MAC - senatora PO Marka Rockiego i wprowadzona do ustawy podczas prac senackich. Trybunał uznał, że Senat nie może wprowadzać poprawek, które wykraczają poza materię ustawy przekazanej przez Sejm. Nowelizację zaskarżył do TK prezydent Bronisław Komorowski.
"Rząd wskazuje, iż widzi potrzebę przeprowadzenia gruntownej reformy prawa dostępu do informacji publicznej i jednocześnie powrotu do dyskusji nad właściwą redakcją art. 5 ust. 1a ustawy (który został zakwestionowany przez TK - PAP). W ramach prac zostanie także dokonany przegląd ustawodawstwa krajowego w zakresie tajemnic. Przegląd planowany jest na drugą połowę roku" - wskazywało wcześniej MAC.
REKLAMA
REKLAMA