REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Pieniądze z KPO dla Polski 2023 - kiedy? Tusk: dzień po wyborach pojadę i odblokuję. KE: 5 państw nie dostało jeszcze ani jednego euro z KPO

Pieniądze z KPO dla Polski 2023. Kiedy?
Pieniądze z KPO dla Polski 2023. Kiedy?

REKLAMA

REKLAMA

Na spotkaniu z wyborcami 27 sierpnia w Sopocie Donald Tusk obiecał, że „dzień po wyborach pojadę i odblokuję pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i wszyscy to odczujemy”. Poinformował też, że obecnie Polska jest jedynym krajem w UE "do którego ani jedno euro, ani jedna złotówka z tych pieniędzy nie trafiły". Komisja Europejska poinformowała 29 sierpnia br., że ani jednego euro z KPO nie otrzymały jak dotąd: Węgry, Irlandia, Holandia, Polska i Szwecja. Technicznie nie ma możliwości odblokowania środków z KPO w dzień lub w tydzień. Samo złożenie i rozpatrzenie wniosku trwa dwa miesiące - poinformował 30 sierpnia minister ds. Unii Europejskiej Szymon Szynkowski vel Sęk.

Tusk w Sopocie o pieniądzach z KPO dla Polski

"Jest tylko jedno państwo w całej UE, do którego ani jedno euro, ani jedna złotówka z tych pieniędzy nie trafiło. To jest Polska" (…) "Włosi wydali i dostali już od UE grubo ponad ćwierć biliona złotych" – mówił na tym spotkaniu Donald Tusk. "U nas Kaczyński, (premier Mateusz) Morawiecki każdego dnia de facto kłamią, że te pieniądze już pracują, że wszystko będzie ok. Nic nie będzie ok, jeśli oni będą dalej rządzić" - powiedział.

Przekonywał, też, że "wystarczy odrobina dobrej woli, kompetencji, by te pieniądze znowu zaczęły dobrze w Polsce pracować dla każdej i każdego z was, Ta drożyzna, która dziś wam dokucza, (...) może być mniej dokuczliwa, choćby z powodu tej jednej decyzji - odblokowującej polskie pieniądze, które leżą dziś w Brukseli" - powiedział.

"Składam tu, w Sopocie, moim rodzinnym Sopocie, to uroczyste przyrzeczenie, że dzień po wyborach , po zwycięstwie, pojadę i te pieniądze odblokuję, i wszyscy to odczujemy" – zadeklarował Donald Tusk.

REKLAMA

Komisja Europejska dla PAP: 8 państw UE nie złożyło jeszcze wniosku o pieniądze z Funduszu Odbudowy; 6 krajów UE nie otrzymało zaliczek

REKLAMA

Osiem państw Unii Europejskiej nie złożyła jeszcze wniosku o płatności z unijnego Funduszu Odbudowy. Są to Belgia, Niemcy, Finlandia, Węgry, Irlandia, Holandia, Polska i Szwecja. Nie wszystkie kraje złożyły też wcześniej wnioski o zaliczkę w wysokości 13 proc. puli przyznanej danemu państwu. Unijne stolice miały na to czas do końca grudnia 2021 r. Nie zrobiły tego Bułgaria, Węgry, Irlandia, Holandia, Polska i Szwecja. Tak wynika z informacji Komisji Europejskiej przekazanej PAP 29 sierpnia 2023 r.

Zatem w rzeczywistości ani jednego euro z KPO nie otrzymały jak dotąd: Węgry, Irlandia, Holandia, Polska i Szwecja.

Bułgaria nie złożyła wcześniej wniosku o zaliczkę, ale złożyła pierwszy wniosek o płatność i otrzymała 1,37 mld euro z Funduszu Odbudowy.

Z wartego 800 mld euro instrumentu dotychczas wypłacono 19 krajom ok. 150 mld w ramach ich wniosków o płatności (nie licząc zaliczek).

Żeby otrzymać środki, kraj musi złożyć wniosek o płatność do Komisji Europejskiej. Jest to jednak możliwe tylko po osiągnięciu tzw. kamieni milowych dla danej transzy, czyli spełnieniu określonych warunków inwestycji. Przy braku ich spełnienia KE blokuje wypłatę.

Aby sfinansować Fundusz Odbudowy Komisja Europejska zaciąga w imieniu UE pożyczki na rynkach kapitałowych. Problemem jest obecnie gwałtowny wzrost kosztów obsługi tych pożyczek, które pokrywane są z budżetu UE na lata 2021-2027. Kiedy powstawał Fundusz zakładano, że średnie stopy procentowe będą stopniowo rosły z 0,55 proc. w 2021 roku do 1,15 proc. w 2027 roku.

W efekcie na spłatę odsetek od kredytów Funduszu Odbudowy zaplanowano 14,9 mld euro w budżecie na lata 2021-2027. Tymczasem stopy są dziś znacznie wyższe, co oznacza, że kwota 14,9 mld euro zostanie wykorzystana do lata 2023 roku, czyli ponad cztery lata przed pierwotnymi planami.

Europoseł Saryusz-Wolski: Donald Tusk opowiada bzdury o pieniądzach z KPO

To, co Donald Tusk mówi o środkach z KPO, to bzdury - ocenił 30 sierpnia w rozmowie z PAP eurodeputowany PiS Jacek Saryusz-Wolski. Skomentował w ten sposób wypowiedź lidera polskiej opozycji, że RP jest jedynym krajem w UE, do którego nie trafiło "ani jedno euro, ani jedna złotówka z tych pieniędzy".

REKLAMA

"Bzdury opowiada pan Tusk. Po pierwsze, Polska dobrze sobie daje radę bez tych bezprawnie skonfiskowanych pieniędzy. Nota bene, wbrew temu co mówi Tusk nie jesteśmy jedynym krajem, który tych pieniędzy jest pozbawiony. Krajów, które z różnych powodów nie otrzymały środków z Funduszu Odbudowy i Odporności (RRF) jest w sumie pięć" - przypomina Saryusz-Wolski, który, był m.in. jednym z głównych negocjatorów przystąpienia RP do UE.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

"Niektórzy nie chcą tych pieniędzy, bo są one znaczone. Są tak uwikłane i obwarowane różnymi warunkami, że niektóre kraje dochodzą do wniosku, że im się to się nie opłaca. Jeżeli dostaję pieniądze, które muszę spłacać jak każdą inną pożyczkę, a ktoś mi dyktuje na co mogę wydać, na co nie mogę, i co muszę zrobić, żeby móc je wydać - takie pieniądze są bardzo niekomfortowe, mówiąc eufemistycznie. W pewnym momencie zabieganie o takie środki przestaje być opłacalne" - ocenia polski polityk.

Odnosząc się do obietnicy Donalda Tuska, że w przypadku wygranych wyborów uda się do Brukseli i odblokuje pieniądze z KPO, Saryusz Wolski przypomina, że - jego zdaniem - "to pan Tusk sprawił, że Polska nie dostaje należnych jej pieniędzy".

"To on z trybuny Parlamentu Europejskiego w Strasburgu poparł sankcje przeciwko Polsce, tym samym zdradzając jej fundamentalne interesy. Jest w tym jakaś logika - jeżeli zatrzymał pieniądze dla Polski, to można by sądzić, że może je odblokować. Swojemu człowiekowi Berlin i Bruksela powinny poluzować. Pytanie, czy nie jest tak, że Brukseli jest na rękę, by w sytuacji przeogromnych problemów z dopięciem budżetu unijnego, część tych pieniędzy do Polski - nieważne kto nią rządzi - w ogóle nie trafiła? Wydaje się, że tak właśnie jest" - konstatuje europoseł.

"Proponowana rewizja budżetu unijnego wyraźnie pokazuje, że budżet się nie dopina, że potrzebne są kolejne fundusze, bo nie ma pieniędzy na spłacanie już zaciągniętych długów. Nie widziałbym zatem tu żadnego automatyzmu" - podsumowuje Jacek Saryusz-Wolski.

Szynkowski vel Sęk o wypowiedzi Tuska: technicznie nie ma możliwości odblokowania środków z KPO w dzień lub w tydzień

Technicznie nie ma możliwości odblokowania środków z KPO w dzień lub w tydzień. Samo złożenie i rozpatrzenie wniosku trwa dwa miesiące - mówił 30 sierpnia minister ds. Unii Europejskiej Szymon Szynkowski vel Sęk w Radiu Plus, odnosząc się do deklaracji Tuska, że dzień po wyborach odblokuje pieniądze z KPO.

Szef PO Donald Tusk złożył w niedzielę w Sopocie "uroczyste przyrzeczenie, że dzień po wyborach pojedzie i odblokuje pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i wszyscy to odczujemy".

Zdaniem Szynkowskiego vel Sęka, "ta wypowiedź jest ważna, bo potwierdza dwie kwestie: po pierwsze, że Donald Tusk nie mówi prawdy, ponieważ nie ma nawet technicznie możliwości, żeby coś zrobić w jeden dzień lub w tydzień w tej sprawie". Bo, jak wyjaśnił, "złożenie wniosku i jego rozpatrzenie przez Komisję Europejską zajmuje, co najmniej dwa miesiące".

Jego zdaniem, "Tusk swoją wypowiedzią przyznaje, że PO zablokowała, de facto takim spinem manipulacyjnym, inicjowanie rezolucji w Parlamencie Europejskim, wytworzeniem wrażenia jakoby w Polsce działo się coś nadzwyczajnego, te środki dla Polski. "Wytwarzając wrażenie, że tutaj dzieje się wielkie naruszenie praworządności i że to jest mechanizm polityczny" - dodał. Jak powiedział minister, "Donald Tusk przyznaje, że te środki są zablokowane z powodów politycznych. To ważna deklaracja, która powinna wielu otworzyć oczy". (PAP)

Autorzy: Sylwia Dąbkowska-Pożyczka, Piotr Mirowicz, Łukasz Osiński, Artur Ciechanowicz, Olga Łozińska

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Min. Kierwiński: rozważałbym zatrudnienie obcokrajowców w Policji jako pracowników cywilnych. Łatwiejszy powrót do służby - skrócone postępowanie kwalifikacyjne

Rozważałbym możliwość zatrudnienie w Policji obcokrajowców mieszkających na terytorium Polski jako pracowników cywilnych - powiedział 6 maja 2024 r. szef MSWiA Marcin Kierwiński. Zastrzegł, że nie dotyczy to służby kontraktowej. Przekazał, że resort chce zaproponować byłym policjantom powrotu na kontrakt czasowy.

W lasach zwiększone ryzyko powstania pożaru. O czym pamiętać w majówkę?

W majówkę w lesie powinniśmy zachować szczególną ostrożność. Gdzie ryzyko pożaru jest największe?

Czy bon energetyczny będzie opodatkowany? Pojawi się uzupełnienie przepisów ustawy

Ustawa o bonie energetycznym została już przygotowana, a więc znane są warunki, na jakich będzie przyznawane to nowe świadczenie. Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska deklaruje również, że nie ma planów opodatkowania beneficjentów bonu energetycznego, a odpowiednie uzupełnienie znajdzie się w ustawie.

Jest nowy prezes ZUS. Kim jest Zbigniew Derdziuk?

Zbigniew Derdziuk rozpoczął pracę na stanowisku prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych - poinformował we wtorek ZUS. Akt powołania wręczyli Derdziukowi wiceminister rodziny Sebastian Gajewski oraz przewodniczący Rady Nadzorczej ZUS Liwiusz Laska.

REKLAMA

Co robić w majówkę w Warszawie? Będzie dużo atrakcji

Majówka w Warszawie. Jakie atrakcje czekają na warszawiaków i turystów w czasie długiego majowego weekendu? 

Eksperci ostrzegają: Ceny kakao będą dalej rosnąć. Konsekwencje dla rynku spożywczego i kosmetycznego

Cena kakao na rynku jest w stanie stałego wzrostu, a prognozy nie napawają optymizmem. Według raportu UCE Research i WSB Merito, do końca roku cena kakao może przekroczyć 12-13 tysięcy dolarów za tonę, a nawet zbliżyć się do 15 tysięcy dolarów. Obecnie już przekracza 11 tysięcy dolarów za tonę. Co stoi za tym trendem i jakie konsekwencje to niesie?

Tak będzie wyglądała majówka w stolicy. Przegląd najważniejszych wydarzeń

Zbliża się długi majowy weekend, a Warszawa szykuje się na wiele uroczystości i wydarzeń. Oto przegląd najważniejszych wydarzeń, które odbędą się w stolicy w najbliższych dniach.

Odpady budowlane i rozbiórkowe nie będą musiały być od razu segregowane. Jest projekt ustawy.

Odpady budowlane i rozbiórkowe nie będą musiały być od razu segregowane. Zapobiegnie to wzrostowi kosztu ich odbioru oraz nielegalnemu porzucaniu śmieci. Samorządy będą też mogły otrzymać więcej środków z budżetu na likwidację nielegalnych wysypisk.

REKLAMA

Bon energetyczny przyjęty przez rząd. Ma mieć wartość od 300 do 1200 zł, przy progach dochodowych 2500 lub 1700 zł na osobę w gospodarstwie

Ustawa o bonie energetycznym została przyjęta przez Stały Komitet Rady Ministrów. Jak wynika z nowych regulacji bon energetyczny będzie świadczeniem dla gospodarstw domowych, których dochody nie przekraczają 2500 zł na osobę w gospodarstwie jednoosobowym, albo 1700 zł na osobę w gospodarstwie wieloosobowym. Wartość bonu energetycznego to przedział od 300 do 1200 zł. Wniosek o wypłatę bonu będzie można złożyć od 15 lipca do 30 września 2024 r.

Jak zapłacić 100 zł zamiast 460 zł za bilet z Warszawy do Wiednia? Rusza wielka akcja PKP Intercity

Ministerstwo Infrastruktury informuje o kampanii "20 tysięcy biletów na 20 lat Polski w Unii Europejskiej", która inauguruje obchody rocznicy 20-lecia obecności Polski w UE w obszarze infrastruktury. W ramach promocyjnej oferty PKP Intercity będzie można nawet za 20 proc. ceny regularnej udać się pociągiem do Wiednia, Pragi, Berlina czy Budapesztu.

REKLAMA