REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Dziady i Bal Wszystkich Świętych zamiast Halloween?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
cmentarz
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Wszystkich Świętych. Odwiedzanie cmentarzy i palenie świec 1 listopada to wcale nie taki stary zwyczaj. Wcześniej to w domach czczono zmarłych, wierzono, że dusze wracają do swoich rodzin. 

Odwiedzanie cmentarzy to nie taka stara tradycja 

Rzeszowski etnograf Andrzej Karczmarzewski w rozmowie z PAP przypomniał, że powszechne dzisiaj odwiedzanie cmentarzy zaczęło się dopiero w XIX stuleciu, a zwyczaj strojenia grobów zielonymi gałązkami, krzyżami z szyszek i zapalonym światłem jest jeszcze młodszy. Pojawił się w okresie międzywojennym.

REKLAMA

„Chociaż tradycja światła związana z tradycją kultu zmarłych znana była dużo wcześniej. Ale wtedy światło, ogień, czyli symbol życia, palono w miejscach, gdzie spodziewano się przybycia dusz - na rozstajach dróg, łąkach, nieużytkach” - opowiadał Karczmarzewski.

Zwyczaj zapalania ognia praktykowany w XVI-XVII wieku wynikał z ówczesnych wierzeń.

W tradycji ludowej każde przesilenie w naturze to czas siłowania się dwóch mocy: jasności i ciemności. Wierzono, że właśnie w tym czasie granica między światem żywych i zmarłych jest nikła, a dusze przodków, czyli dziadów, przychodzą do swoich domów. Stąd też dawna nazwa święta – Dziady” - wyjaśniła kierowniczka Muzeum Etnograficznego w Rzeszowie Elżbieta Dudek-Młynarska.

Aby powracające zza światów dusze mogły się ogrzać w domach wzniecano ogień. Właśnie stąd wzięło się obecne zapalanie zniczy na grobach.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Dziady - kim były?

REKLAMA

Dziadami nazywano tylko dusze przodków zmarłych śmiercią naturalną. Natomiast obawiano się tych, którzy zmarli śmiercią tragiczną lub samobójczą, ponieważ ich dusze nie zaznały spokoju wiecznego. Skazani byli oni na wieczne błąkanie się po ziemi, jako demony.

Nie była wówczas znana modlitwa za dusze, w formie praktykowanej współcześnie. Początki chrześcijańskiej tradycji modlitwy za dusze zmarłych, jakie znamy dzisiaj, sięgają VII wieku, gdy rzymski Panteon został zamieniony na świątynię pod wezwaniem Wszystkich Świętych, a papież Bonifacy IV wprowadził Dzień Wszystkich Świętych. Wówczas modlono się jedynie za dusze świętych.

Natomiast kult dusz wszystkich zmarłych, obchodzony obecnie w Dzień Zaduszny, został wprowadzony przez cystersów w X wieku, a w Polsce przyjął się dopiero w XII stuleciu. Zwyczaj ten wywodzi się z tradycji modłów za zmarłych zakonników.

Natomiast dawniej w czasie Dziadów wspominano zmarłych, ale było to jednak raczej „obcowanie żywych z umarłymi”– wyjaśnia Elżbieta Dudek-Młynarska. Ówcześni żyjący wypełniali swoiste obowiązki wobec zmarłych różnymi obrzędami, którymi zapewniali sobie przychylność i opiekę przodków.

Na zmarłych czekano przede wszystkim w domach, a w niektórych miejscowościach regionu otwierano okna i drzwi, aby dusze mogły swobodnie wejść i uczestniczyć w przygotowanej dla nich wieczerzy.

Mawiano, że zmarli odwiedzają swoje dawne domy, gdzie zostają przez kilka dni i dlatego w niektórych rejonach Podkarpacia gospodynie po powrocie z kościoła wyganiały dusze święconą wodą i palmą wielkanocną. Zmarli nawiedzali też pola, zatrzymując się zwłaszcza na przywłaszczonych miedzach i granicach. O północy zaś schodzili się do kościołów na nabożeństwa, odprawiane przez zmarłego księdza.

„Przekonanie to było tak mocne, że w wielu kościołach zostawiano mszał i stułę dla zmarłego kapłana” - zaznaczył Karczmarzewski.

Nie wolno było także w tym czasie bielić domów, aby nie uwięzić dusz zmarłych, które w postaci małych ptaków gnieździły się w szparach. Uwięziona w ten sposób dusza będzie trzepotać przez cały rok, domagając się uwolnienia.

REKLAMA

Innym zwyczajem, który dawniej był powszechnie praktykowany, a dziś w naszej kulturze został zapomniany, były uczty cmentarne na grobach zmarłych. W ucztach brali udział żyjący, ale dzielili się jedzeniem z duszami, zostawiając na mogiłach niewielkie ilości miodu, kaszy, chleba, maku, aby dusze miały się czym posilić.

Dziadami nazywano też wędrownych żebraków, którzy, ze względu na swoją mobilność i brak stałego miejsca zamieszkania, byli uznawani za łączników świata żywych ze światem zmarłych. W niektórych rejonach urządzano dla nich „dziadowskie bale” i zapraszano na nie żebrzących, aby najedli i napili się do syta. W zamian mieli modlić się za dusze zmarłych przodków gospodarzy.

Bal Wszystkich Świętych zamiast Halloween

Nawiązaniem do tej starej tradycji są Bale Wszystkich Świętych, orgaznizowane przez parafie i wspólnoty. Uczestniczące w nim głównie dzieci przebierają się za wybranego świętego. Czas wspólnej zabawy poprzedza msza święta.

Jak podkreślają organizatorzy Bale Wszystkich Świętych to inicjatywa, która ma na celu pokazanie dzieciom, że święci to postacie prawdziwe, które żyły na świecie tak jak my, a dzisiaj są przykładem dla naszego postępowania.

Bale te są przeciwwagą dla wszechobecnego, niepolskiego zwyczaju, jakim jest Halloween, i propozycją dla tych, którzy chcą obchodzić Wszystkich Świętych zgodnie z polskim zwyczajem i chrześcijańską tradycją.

 

Autorka: Agnieszka Pipała

api/ apiech/

Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Infor.pl

Zapisz się na newsletter
Śledź na bieżąco nowe inicjatywy, projekty i ważne decyzje, które wpływają na Twoje życie codzienne. Zapisz się na nasz newsletter samorządowy.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Rządowy program "Moc Małych Społeczności". Do podziału 70 mln zł. Nabór wniosków do 9 czerwca 2025 r.

W piątek, 16 maja 2025 r. rozpoczął się nabór wniosków w ramach „Rządowego Programu wsparcia organizacji pozarządowych Moc Małych Społeczności”. Adresowany jest do NGOsów działających w mniejszych miastach oraz na terenach wiejskich.

Konkurs "Aktywny Senior 2025". Wnioski o dofinansowania można składać do 11 czerwca 2025 r.

12 maja 2025 r. Ministerstwo Sportu i Turystyki ogłosiło nabór wniosków do zadania Aktywny Senior w ramach programu Aktywność dla Każdego. Wnioski o dofinansowania w ramach konkursu "Aktywny Senior 2025" można składać do 11 czerwca 2025 r.

Duży ruch na Okęciu. Lotnisko od początku roku odprawiło ponad 6,6 mln podróżnych

Lotnisko Chopina jest na granicy przepustowości. Od stycznia do końca kwietnia br. odprawiło już ponad 6,6 mln podróżnych, podczas gdy w tym samym okresie w ubiegłym roku było to prawie 5,9 mln osób. Dokąd latamy najczęściej?

Polacy mniej chodzą do kina

Główny Urząd Statystyczny podał dane dotyczące widzów w kinach w 2024 r. W porównaniu z 2023 r., liczba widzów w kinach stałych spadła o 0,4 proc. do 49,5 mln

REKLAMA

Spacer w lesie - lek na codzienny stres

Regularne, 30-minutowe spacery w naturze pięć razy w tygodniu mogą zmniejszyć ryzyko depresji aż o 30% – podaje raport Transforming Scotland's Health. W obliczu prognoz WHO, że do 2030 roku depresja stanie się najczęstszą chorobą na świecie, kontakt z przyrodą to skuteczna forma profilaktyki.

Są fundusze na ekologię, cyfryzację i innowacje

W dobie dynamicznego rozwoju technologii cyfrowej i wdrażania kolejnych innowacji, nie można zapominać o zagrożeniach, które się z nimi wiążą. Zgodnie z unijną zasadą „Do No Significant Harm” („Nie Czyń Znaczącej Szkody”), gdy ubiegamy się o wsparcie z funduszy, jesteśmy zobowiązani do prowadzenia inwestycji w sposób, który nie będzie wyrządzać poważnych szkód środowiskowych czy społecznych.

Spadł ruch na radomskim lotnisku, ale w planach nowe kierunki

Polskie Porty Lotnicze poinformowały, że lotnisko w Radomiu obsłużyło w kwietniu br. ok. 2,5 tys. pasażerów; to spadek o 42 proc. wobec zeszłego roku. W pierwszych czterech miesiącach tego roku ruch w radomskim pocie spadł o 31 proc.

Ratownicy medyczni nie chcą kamizelek nożoodpornych

Ogólnopolski Związek Zawodowy Ratowników Medycznych (OZZRM) uważa, że pomysł powszechnego wprowadzenia kamizelek nożoodpornych, jako reakcji na śmierć ratownika ugodzonego nożem, nie jest dobry. Co proponują związkowcy?

REKLAMA

Ostatni dzwonek dla zdrowia młodych. 7 maja 2025 r. sejmowa Komisja Zdrowia zajmie się zakazem sprzedaży wszystkich rodzajów papierosów elektronicznych oraz pojemników zapasowych osobom poniżej 18. roku życia

W środę sejmowa Komisji Zdrowia rozpatrzy rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych. Wcześniej, ponad 20 organizacji działających w ochronie zdrowia apelowało o jak najszybsze jej procedowanie. Chodzi o zakaz sprzedaży wszystkich rodzajów papierosów elektronicznych oraz pojemników zapasowych osobom poniżej 18 r.ż.

Wybory prezydenckie: ułatwienia dla wyborców 60+

Transport do i z lokalu wyborczego. Możliwość głosowania korespondencyjnego albo za pośrednictwem pełnomocnika. Możliwość zmiany miejsca głosowania w obwodzie właściwym dla lokalu przystosowanego do potrzeb osób niepełnosprawnych. Z tych wszystkich ułatwień mogą skorzystać wyborcy, którzy najpóźniej w dniu głosowania w tegorocznych wyborach Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej ukończą 60. rok życia. A także wyborcy niepełnosprawni – bez względu na wiek.

REKLAMA