Od 2014 r. 6-latki obowiązkowo pójdą do szkół!
REKLAMA
Szefowa resortu edukacji Krystyna Szumilas upiera się, by we wrześniu przyszłego roku rodzice wszystkich 6-latków musieli posłać je do pierwszej klasy. Jednak w 2008 r., jako wiceminister, miała na ten temat zupełnie inne zdanie.
REKLAMA
REKLAMA
Krystyna Szumilas, podpierając się danymi demograficznymi, oznajmiła wówczas, że zmiany muszą rozpocząć się w 2009 r., a od września 2012 r. podejmowanie nauki przez 6-latki stanie się zasadą. Argumentowała, że w innym wypadku reformy nie da się przeprowadzić.
Teraz to rodzice decydują o tym, czy ich 6-letnie dziecko pójdzie do szkoły. Resort edukacji chce jednak, by we wrześniu przyszłego roku do pierwszych klas poszło 70 procent dzieci urodzonych w 2007 r. i wszystkie z 2008 r. Są to najliczniejsze roczniki ostatnich latach. To w sumie 700 tysięcy dzieci, w sytuacji, gdy w ciągu ostatnich kilkunastu lat roczniki pierwszoklasistów liczyły od 400 do 450 tysięcy dzieci. Wszystkie miałyby się zmieścić w mniejszej liczbie szkół, bo od 2008 r. zamknięto kilkaset placówek.
Zobacz więcej Wiadomości.
REKLAMA
REKLAMA