Więcej obostrzeń przy zatrudnianiu radnych
REKLAMA
REKLAMA
Projekt ws. poszerzenia zakazu zatrudniania radnych - do podkomisji
REKLAMA
Sejmowa Komisja Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej zdecydowała w środę o skierowaniu do dalszych prac w podkomisji, projektu nowelizacji ustawy o samorządzie gminnym. Zakłada się w nim rozszerzenie katalogu ustawowych zakazów zatrudniania radnych.
Podczas środowego posiedzenia Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej odbyło się pierwsze czytanie poselskiego projektu nowelizacji ustawy o samorządzie gminnym oraz o zmianie niektórych innych ustaw. Przygotowali go m.in. posłowie Ruchu Palikota.
Komisja zdecydowała, że dalsze prace nad dokumentem będą toczyć się w podkomisji stałej ds. ustroju samorządu terytorialnego.
Zobacz również: Działalność gospodarcza radnego z wykorzystaniem mienia gminy
REKLAMA
W projekcie zakłada się rozszerzenie katalogu ustawowych zakazów zatrudniania radnych gminnych, powiatowych oraz sejmiku województwa, a także katalogu osób objętych ograniczeniami w prowadzeniu działalności gospodarczej. Proponuje się m.in. zakaz zatrudnienia radnych w urzędach jednostek samorządu terytorialnego oraz samorządowych jednostkach organizacyjnych.
Jak mówił poseł Ruchu Palikota Andrzej Lewandowski, prezentując propozycje, celem tego zakazu jest przede wszystkim wyeliminowanie możliwości nacisków na radnego przez władzę wykonawczą w gminie, powiecie lub województwie. Nowelizacja ma też wzmocnić przejrzystość i niezależność sprawowania mandatu przez radnych gminy, powiatu oraz sejmiku województwa.
Lewandowski zaznaczył, że korupcja i nepotyzm są jednymi z najpoważniejszych problemów, z jakim borykają się polskie samorządy. Jak wskazał, praktyka ostatnich lat pokazała, że wielu samorządowców po wygranych wyborach nadal pozostaje zatrudnionych w lokalnych urzędach, bądź też umieszcza w nich powiązane ze sobą osoby. "Problem kumoterstwa w zatrudnianiu w podległych samorządowi jednostkach wykracza poza teren gmin" - dodał.
Podkreślił też, że radny powinien otrzymywać wynagrodzenie z takich źródeł, aby nie był uzależniony od władz wykonawczych gminy, powiatu lub województwa, w którym sprawuje mandat. Według niego uniemożliwienie zatrudnienia bliskich samorządowców pomoże zlikwidować zjawisko nepotyzmu oraz kumoterstwa, a ponadto zwiększy poziom transparentności władz lokalnych.
REKLAMA
Leszek Świętalski ze Związku Gmin Wiejskich poinformował, że jego organizacja negatywnie ocenia projekt. M.in. brakuje w nim rozróżnienia, czym jest urząd gminy a czym jednostka organizacyjna gminy. "Czy nauczyciel jest pracownikiem samorządowym, czy nie? Oczywiście wiemy, że nie, ale z drugiej strony szkoła jest jednostką organizacyjna gminy" - mówił.
Według niego w projekcie "mamy do czynienia z próba stygmatyzacji pewnych zawodów", m.in. nauczycieli, pracowników opieki społecznej czy jednostek kultury. Jak zaznaczył, to są jednostki organizacyjne, powiązane z gminą poprzez budżet, a nie bezpośrednią podległość.
Według Świętalskiego dzisiejsze regulacje wystarczają do likwidacji nepotyzmu. Jak zaznaczył, jeśli praktyka tego nie potwierdza, to trzeba zmienić praktykę a nie prawo, które jest dobre.
Podobną opinię przedstawił Związek Powiatów Polskich. Ponadto według ZPP opinia, że korupcja jest jednym z najpoważniejszych problemów samorządu, jest obraźliwa i wskazuje na "brak rozeznania w problemach samorządu". (PAP)
Polecamy serwis: Ustrój i jednostki
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.