REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Prof. Kuna: są leki na wczesną fazę COVID-19., a do kwietnia praktycznie wszyscy Polacy nabędą odporność przeciw wirusowi SARS-CoV-2

leki na Covid-19
leki na Covid-19

REKLAMA

REKLAMA

Do kwietnia praktycznie wszyscy Polacy nabędą odporność przeciw wirusowi SARS-CoV-2, dlatego że się zaszczepią, lub przechorują, lub będą poddani okresowemu niewielkiemu narażeniu na wirusa i też się uodpornią. Ten proces nazywany jest wariolizacją.

Prof. Piotr Kuna z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi: Trzeba skończyć z podawaniem antybiotyków na choroby wirusowe.

REKLAMA

Lekiem powszechnie stosowanym w pierwszej fazie choroby powinien być wziewny steryd. W dużych dawkach. Te nowe leki, które trafiają do Polski, jak Molnupiravir, mają bardzo wąskie okienko czasowe do podania. Rozdysponowanie ich, a są to leki niezwykle drogie, do szpitali to wyrzucanie pieniędzy w błoto. One nie pomogą bowiem pacjentowi, który zakaził się 7 czy 14 dni temu. Je powinien wypisywać lekarz POZ i powinny być stosowane w domu od pierwszego dnia. Jak mamy tego leku mało, a na razie tak jest, to powinna być wyszczególniona grupa osób, która go otrzyma. Szczególnie chodzi o osoby z obniżoną odpornością.

Skrócenie kwarantanny do 5 dni

"Uważam, że następnym krokiem powinno być skrócenie okresu kwarantanny z siedmiu do pięciu dni. Wynika to z badań naukowych. Wirus po prostu zaczyna zakażać przed jego wykryciem, a potem zakaża przez ok. 5 dni. Później — nawet jeżeli stwierdza się testem wirusa w drogach oddechowych, to ten wirus nie ma potencjału zakażenia kogokolwiek" - powiedział w rozmowie z PAP Kuna, profesor medycyny w zakresie chorób wewnętrznych i alergologii.

Nie wiemy nawet, czy oni są w stanie kogokolwiek zakażać, po co mają siedzieć w domu?

Ekspert przyznał, że wielu ludzi po 2-3 dawkach szczepionki zakaża się omikronem, ale ma po prostu katar i ból gardła przez 2-3 dni.

Ponadto podkreślił, że obserwuje w ostatnich dwóch tygodniach "coraz więcej osób zaszczepionych 2 bądź 3 dawkami szczepionek mających dodatni wynik na obecność koronawirusa SARS-CoV-2, które "na szczęście przechodzą chorobę niezwykle łagodnie". "To najczęściej jest katar i ból gardła przez 2-3 dni. Ponieważ mają dodatni wynik, to są izolowani. Tak do końca nie wiemy nawet, czy oni są w stanie kogokolwiek zakażać. Nie ma dobrych badań w tym kierunku, bo trudno badać osoby bez objawów choroby. Dlatego dla tych osób — zaszczepionych dwoma bądź trzema dawkami — należałoby skrócić izolację do momentu ustania objawów. Po co kazać im siedzieć w domu 10 dni?" - powiedział prof. Kuna.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Badanie przez lekarza POZ nie tylko wszystkich osób z dodatnim wynikiem powyżej 60. roku życia, ale młodszych, które mają BMI powyżej 35

REKLAMA

Dodał, że w jego ocenie mądrą, rozsądną i dobrą decyzją jest nakaz zbadania przez lekarzy POZ w ciągu 48 godzin wszystkich osób z dodatnim wynikiem powyżej 60. roku życia. Przyznał, że w Polsce większość osób w tej grupie wiekowej ma przynajmniej 2-3 poważne choroby m.in. nadciśnienie, przewlekłe choroby układu oddechowego, czy układu krążenia. Zdaniem prof. Kuny tę grupę trzeba rozszerzyć o osoby młodsze, które mają BMI powyżej 35, czyli osoby otyłe, a także osoby z niedoborami odporności.

"W ogóle byłbym za większą elastycznością w tym zakresie lekarzy POZ. Oni powinni znać doskonale swoich pacjentów. Dla danej przychodni stworzenie listy pacjentów 60+ i dodatkowo młodszych narażonych szczególnie na ciężki przebieg COVID-19 nie powinno stanowić najmniejszego wyzwania. I te wszystkie osoby konieczne powinny być badane" - wyjaśnił.

Wzmocniona opieka pielęgniarska

Prof. Kuna dodał, że ideałem byłaby wzmocniona opieka pielęgniarska nad takimi pacjentami.

Po zbadaniu pacjenta w poniedziałek, nie ma do piątku spokoju

To nie jest bowiem tak, że taką osobę z COVID-19 zbada się w poniedziałek i do piątku mamy spokój. Trzeba się z nią kontaktować co kilka godzin. Trzeba sprawdzać postęp choroby. Tak dałoby się uratować wiele istnień ludzkich, wyleczyć wiele osób.

Sterydy i Molnupiravir

Do tego trzeba skończyć z podawaniem antybiotyków na choroby wirusowe. Lekiem powszechnie stosowanym w pierwszej fazie choroby powinien być wziewny steryd. W dużych dawkach.

Te nowe leki, które trafiają do Polski, jak Molnupiravir, mają bardzo wąskie okienko czasowe do podania. Rozdysponowanie ich, a są to leki niezwykle drogie, do szpitali to wyrzucanie pieniędzy w błoto. One nie pomogą bowiem pacjentowi, który zakaził się 7 czy 14 dni temu. Je powinien wypisywać lekarz POZ i powinny być stosowane w domu od pierwszego dnia. Jak mamy tego leku mało, a na razie tak jest, to powinna być wyszczególniona grupa osób, która go otrzyma. Szczególnie chodzi o osoby z obniżoną odpornością - dodał.

Kiedy medycyna znów będzie sztuką?

Prof. Kuna stwierdził, że medycyna jest sztuką, a nie matematyką. W całej walce z COVID-19 brakuje mu holistycznego podejścia do pacjentów. Leczenie zdaniem eksperta powinno być bardzo mocno spersonalizowane i dostosowane do stanu zdrowia każdego chorego.

Najbliższa przyszłość?

"W najbliższych tygodniach będziemy obserwowali wysokie wyniki nowych zakażeń. Jeżeli włączymy w testowanie apteki, to być może nawet powyżej 100 tysięcy przypadków dziennie. W mojej ocenie nie przełoży się to jednak na paraliż służby zdrowia. Widać wyraźnie, że potwierdzają się doniesienia lekarzy z RPA. Zdecydowana większość pacjentów przejdzie zakażenie Omikronem bardzo lekko. Jako państwo powinniśmy zrobić wszystko, aby prowadzić racjonalną i celowaną politykę pomocy osobom szczególnie narażonym. Te osoby, jeżeli jeszcze tego nie zrobiły, muszą przyjąć trzecią dawkę szczepionki. No i trzeba je badać, leczyć, otoczyć opieką" - powiedział PAP prof. Kuna.

Do kwietnia praktycznie wszyscy Polacy nabędą odporności przeciw wirusowi SARS-CoV-2

Dodał, że do kwietnia praktycznie wszyscy Polacy nabędą odporności przeciw wirusowi SARS-CoV-2, dlatego że się zaszczepią, lub przechorują, lub są poddani okresowemu niewielkiemu narażeniu na wirusa i też się uodparniają. Ten proces nazywany jest wariolizacją.

Czeka nas normalne lato

"To stanie się przez najbliższe trzy miesiące. Potem czeka nas normalne lato. Od jesieni 2022 powinniśmy zacząć traktować chorobę COVID-19 tak, jak wszystkie inne sezonowe choroby wirusowe. Odetchnijmy, Omikron nie jest bardzo groźnym wirusem. Postępujmy racjonalnie, suplementujmy witaminę D, szczepmy się, dbajmy o naturalną odporność. No i nie straszmy ludzi, jak robią niestety czasami także moi koledzy po fachu. Strach zabija ludzi na wszelkie możliwe choroby. A te musimy w trybie pilnym zacząć znów leczyć normalnie. Trzeba postawić ten cały system znów na nogi, a nie na głowę" - ocenił prof. Kuna. 

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Wymiana sprzętu komputerowego w szkołach: Konieczny jest program i fundusze. Należy wesprzeć mniejsze placówki

Obowiązujące od 15 października przepisy zaktualizowały minimalne wymagania dotyczące m.in. sprzętu komputerowego w szkołach. Potrzebny jest kompleksowy program, który pozwoli na regularną wymianę sprzętu w pracowniach komputerowych. W celu dostosowania się do nowych przepisów konieczny jest dostęp do odpowiednich funduszy.

Z czym mierzą się mieszkańcy Krakowa? A co im się podoba w tym mieście?

Czy mieszkańcy Krakowa są zadowoleni z życia w tym mieście? Jakie są ich największe bolączki? A co podoba im się najbardziej? Poznajmy wyniki z raportu "Barometr Krakowski".

Urząd Statystyczny: Radom się wyludnia. 70 tys. mieszkańców mniej za 25 lat

Radom – podobnie jak inne miasta w woj. mazowieckim – ciągle się wyludnia - wynika z danych Urzędu Statystycznego w Warszawie. Ta tendencja będzie się utrzymywać. Według prognoz w 2060 r. w tym mieście żyć będzie 126 tys. osób, o 70 tys. mniej niż obecnie, a o 45 proc. mniej niż 25 lat temu.

35 196 zł dofinansowania kosztów rocznego pobytu w warsztacie terapii zajęciowej oraz 38 000 zł dofinansowania kosztów rocznego pobytu osoby niepełnosprawnej w zakładzie aktywności zawodowej [Projekt rozporządzenia]

35 196 zł dofinansowania kosztów rocznego pobytu w warsztacie terapii zajęciowej oraz 38 000 zł dofinansowania kosztów rocznego pobytu osoby niepełnosprawnej w zakładzie aktywności zawodowej. W wykazie prac legislacyjnych rządu pojawił się projekt nowelizacji rozporządzenia ws. algorytmu przekazywania środków PFRON samorządom wojewódzkim i powiatowym.

REKLAMA

Na tym lotnisku masz tylko trzy minuty na przytulenie bliskiej osoby na pożegnanie

Trzyminutowy limit przytuleń, dla osób żegnających swoich bliskich wprowadziło lotnisko Dunedin w Nowej Zelandii

Bon senioralny 2026 r. Kto będzie mógł wykonywać świadczenia w ramach bonu senioralnego?

Bon senioralny 2026 r. Kto będzie mógł wykonywać świadczenia w ramach bonu senioralnego? Jakie trzeba spełniać warunki, by móc wykonywać świadczenia w ramach bonu senioralnego? Czy należy przebyć odpowiednie szkolenie?

ZNP do min. edukacji B. Nowackiej wysłał ich aż 14. Chyba wszystkie postulaty nauczyciele przegrali (na dziś) [Lista]

Nie udały się negocjacje rządu z nauczycielami. Zamiast 15% podwyżki w 2025 r. jest 5%. Nie ma wynagrodzeń za wycieczki i dodatku za trudne warunku pracy dla wszystkich nauczycieli (dziś tylko w wybranych placówkach edukacyjnych). Nie wiadomo od kiedy powiązanie pensji nauczyciela z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce.

MS i MEN: Ze szkół zniknie problem z wycieczkami, basenem, kinem, teatrem, prelekcjami na lekcjach [Nowelizacja]

Ministerstwo Sprawiedliwości opracowało nowelizację przepisów wprowadzających nakaz sprawdzania m.in. rodziców pod kątem bycia przez nich przestępcami seksualnymi. Sprawdzali to dyrektorzy szkół i przedszkoli w rejestrach takich przestępców, a sami rodzice przynosili zaświadczenia o niekaralności z Krajowego Rejestru Karnego. Dodatkowo musieli za te zaświadczenia płacić. Czas na zmiany tych zasad. Oficjalnie prowadzi je Ministerstwo Sprawiedliwości, ale istotną rolę pełni też Ministerstwo Edukacji Narodowej (MEN), do którego spłynęło dużo zawiadomień o wadliwości nowych przepisów od dyrektorów szkół i przedszkoli, nauczycieli i zbulwersowanych rodziców. 

REKLAMA

Bon senioralny 2150 zł: bez świadczenia pielęgnacyjnego (3287 zł). Ale z zasiłkiem (215,84 zł) i dodatkiem (330,07 zł)

Bon senioralny to nowe świadczenie dla emerytów i rencistów (od 1 stycznia 2026 r.). Jego wartość to (na dziś) 2150 zł (miesięcznie). Beneficjent nie otrzyma jednak tych pieniędzy "do ręki". Jego korzyść to do 50 godzin opieki przez osobę trzecią. Brak wypłaty gotówkowej to dla wielu wada tego świadczenia. Dodatkowo jest szereg wyłączeń - nie otrzyma bonu senioralnego emeryt albo rencista otrzymujący jedno z wymienionych w artykule świadczeń. Wyłączenia dotyczą też opiekuna (tu chodzi głównie o świadczenie pielęgnacyjne).

EAPN Polska: Ok. 2,5 mln Polaków żyje poniżej minimum egzystencji [RAPORT]

EAPN Polska opublikowała raport Poverty Watch 2024 "Monitoring ubóstwa i polityki społecznej przeciw ubóstwu w Polsce 2023-2024". W raporcie wskazano, że Polska jest na krawędzi kryzysu społecznego. Z raportu wynika, że w 2023 r. prawie co piętnasty Polak żył w skrajnej biedzie, a niemal połowa społeczeństwa borykała się z różnymi formami wykluczenia.

REKLAMA