REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Kontrole zwolnień lekarskich nauczycieli

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Dziennik Gazeta Prawna
Największy polski dziennik prawno-gospodarczy
Kontrole zwolnień lekarskich nauczycieli
Kontrole zwolnień lekarskich nauczycieli
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

Kontrole zwolnień lekarskich nauczycieli - zgodnie z projektem nowelizacji prawa oświatowego autorstwa MEiN ministerstwo co kwartał będzie przekazywało do ZUS szczegółowe informacje dotyczące nauczycieli przebywających m.in. na zwolnieniach lekarskich, urlopach zdrowotnych oraz macierzyńskich.

Kontrole zwolnień lekarskich nauczycieli

Chodzi m.in. o stopnie awansu, staż pracy. Zdaniem ekspertów takie zestawienia będą dodatkowym argumentem za likwidacją części przywilejów i zwiększeniem pensum.

REKLAMA

REKLAMA

Gromadzeniu danych sprzeciwiają się związkowcy. Ministerstwo uspokaja, że to tylko analiza.

Dane dotyczące nauczycieli znajdujące się w Systemie Informacji Oświatowej trafią do ZUS, gdzie będą analizowane. Niewykluczone, że skala absencji wykorzystana będzie jako argument w dyskusji o rezygnacji z części przywilejów dla tej grupy zawodowej

ZUS ma analizować przyczyny nieobecności nauczycieli w pracy, a także monitorować przyczyny, skalę oraz cykliczność ich nieobecności. Dane te z bazy Systemu Informacji Oświatowej ma przekazywać zakładowi szef resortu edukacji. Takie upoważnienie znalazło się w projekcie nowelizacji prawa oświatowego. Zdaniem ekspertów pozwoli to lepiej zbadać skalę absencji wśród nauczycieli. Jednak oświatowe związki zawodowe nie widzą uzasadnienia dla gromadzenia tak szczegółowych informacji o nauczycielach (np. o stopniach awansu zawodowego czy stażu pracy). ZUS na razie nie chce się w tej sprawie wypowiadać. – Co do zasady nie komentujemy projektów. Jesteśmy urzędem, czekamy na ostateczne rozstrzygnięcia w parlamencie – kwituje Paweł Żebrowski, rzecznik ZUS.

REKLAMA

Zmiany w prawie oświatowym

Resort edukacji pracuje obecnie nad dwoma dużymi projektami dotyczącymi szkół i nauczycieli. Pierwszy ma wprowadzić m.in. zmiany w Karcie nauczyciela, np. podwyższyć pensum (a wraz z nim wynagrodzenia), drugi zwiększa uprawnienia kuratorów oświaty. To w tym projekcie znalazł się omawiany przepis.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

– Gromadzenie tych danych wydaje mi się co najmniej dziwne. Nauczyciele powinni być traktowani jak każda inna grupa zawodowa. Jeśli przebywają na zwolnieniu lekarskim, organ ubezpieczeniowy może ich przecież skontrolować, tak jak każdego innego pracownika – mówi Krzysztof Baszczyński, wiceprezes ZNP.

Szefowie placówek oświatowych nie ukrywają, że nieobecność nauczyciela, który w trakcie roku szkolnego przebywa na chorobowym lub korzysta z opieki nad dzieckiem, to duży kłopot organizacyjny. – W poprzedniej pracy przed zatrudnieniem dyrektor szkoły zapytał mnie wprost, czy mam dzieci i czy zamierzam korzystać z prawa do zwolnień lekarskich związanych z opieką nad nimi – mówi nauczycielka dyplomowana ze stołecznej podstawówki.

Dyrektorzy przyznają, że im starszy nauczyciel i im wyższy ma stopień awansu zawodowego, tym zwolnienia lekarskie są częstsze. – Młodzi pracownicy chcą się wykazać i wiedzą, że muszą się starać, aby zdobyć kolejny stopień awansu. Ci z najwyższymi stopniami zdecydowanie częściej chorują, a my nie możemy kwestionować tych zwolnień, choć czasami wydawały nam się to podejrzane – mówi Jacek Rudnik, wicedyrektor Szkoły Podstawowej nr 11 w Puławach. Jak przyznaje, zdarzyło mu się kilka razy powiadomić ZUS, prosząc o kontrole, bo np. nauczyciel miał leżeć, a widziany był na ulicy. – Takie informacje szybko się rozchodzą wśród pracowników. Nie bardzo jednak rozumiem, dlaczego minister edukacji z ZUS będzie się zajmował absencją nauczycieli – dodaje.

Kontrole zwolnień nauczycieli przez ZUS - związkowcy przeciw

Zdaniem ekspertów badania i analizy mogłyby pokazać, jak często nauczyciele chodzą na chorobowe. – Jednym z hipotetycznych uzasadnień takich rozwiązań może być chęć pokazania, że pracownicy oświaty, mimo dużej liczby wolnych dni od pracy, w ciągu roku korzystają ze zwolnień lekarskich – mówi prof. Antoni Jeżowski z Instytutu Badań w Oświacie, dyrektor szkoły i samorządowiec. Jego zdaniem gromadzenie takich danych może służyć uzasadnieniu, że z uwagi na dużą liczbę godzin ponadwymiarowych i zastępstw za osoby nieobecne, trzeba zwiększyć pensum. – A taka propozycja jest już w założeniach resortowych do pragmatyki nauczycielskiej. Co do tego, że trzeba zwiększyć pensum, nie ma wątpliwości, ale niekoniecznie musi to być uzależnione od liczby godzin, które są do przydzielenia – dodaje.

Przy wprowadzaniu kompleksowych zmian w Karcie nauczyciela resort chce też wprowadzić zasadę, że w tzw. placówkach feryjnych (czyli szkołach) każdemu nauczycielowi przysługuje w ciągu roku szkolnego 50 dni roboczych urlopu wypoczynkowego. Obecnie wymiar wolnego, z przerwami świątecznymi, wynosi ponad 60 dni. Wiele z nich to tzw. okres wolny od zajęć dydaktycznych, ale nauczyciele co do zasady mają obowiązek przychodzenia do pracy. Po zmianach w tym czasie będą mogli skorzystać z urlopu.

Niewykluczone, że na podstawie danych dotyczących absencji szacowane byłyby skutki finansowe zmian przepisów z zakresu ubezpieczeń społecznych. Obecna ekipa rządowa nie wyklucza, że nauczyciele będą mogli przechodzić ponownie na wcześniejsze emerytury.

– Jeśli miałoby to przybliżyć nas do powrotu do wcześniejszych emerytur lub możliwości pracy po przejściu na tzw. emerytury kompensacyjne, to warto się zastanowić nad wprowadzeniem takiego rozwiązania – mówi Andrzej Antolak, nauczyciel i członek Rady Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” Regionu Środkowo-Wschodniego.

Niepokój związkowców budzi jednak to, że organ rentowy miałby też dostęp do danych dotyczących urlopów dla poratowania zdrowia nauczycieli z podziałem na stopnie awansu zawodowego.

– Co ma do tego ZUS, skoro za to uprawnienie płacą samorządy. Nie widzę żadnego sensownego argumentu dla wprowadzenia takiego przepisu, poza chęcią wykazania, że nauczycieli należy pozbawić wszelkich przywilejów – mówi Sławomir Wittkowicz, przewodniczący WZZ „Forum-Oświata”. – My nie mamy uprawnień wglądu do SIO, a ZUS będzie mógł gromadzić niemal wszystkie informacje o nauczycielach, co uważam za bezzasadne – dodaje.

Autor: Artur Radwan

Zapisz się na newsletter
Śledź na bieżąco nowe inicjatywy, projekty i ważne decyzje, które wpływają na Twoje życie codzienne. Zapisz się na nasz newsletter samorządowy.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: gazetaprawna.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Długie kolejki do psychiatry dziecięcego. Ubezpieczenie zdrowia psychicznego może być rozwiązaniem

Ponad połowa rodziców dostrzega pogorszenie kondycji psychicznej swoich dzieci, ale tylko co trzecia rodzina korzysta z pomocy specjalisty. Długi czas oczekiwania na pomoc gwarantowaną z NFZ i wysokie koszty prywatnych wizyt skłoniły Nationale-Nederlanden do wprowadzenia pierwszego w Polsce ubezpieczenia zdrowia psychicznego.

Zmiany w zawodzie pielęgniarki: Polska dostosowuje przepisy do prawa UE

Sejm przyjął nowelizację ustawy o zawodach pielęgniarki i położnej, która zobowiązuje do uznawania kwalifikacji pielęgniarek z Rumunii. Zmiana dostosowuje krajowe przepisy do prawa Unii Europejskiej i ma zakończyć procedurę naruszeniową wszczętą przez Komisję Europejską wobec Polski.

Badanie IP PAN: Im wyższy status społeczny, tym lepsze zdrowie psychiczne. Ekspertki o wykluczeniu psychologicznym w Polsce

Czy pieniądze wpływają na zdrowie psychiczne? Najnowszy raport „Status społeczno-ekonomiczny a psyche” Instytutu Psychologii PAN pokazuje, że im wyższy status społeczny, tym lepsza kondycja psychiczna i większa otwartość na psychologię. Wywiad z – mówią prof. Marta Marchlewska i dr Marta Rogoza.

Zwolnienie lekarskie a adres pobytu: ten błąd może kosztować Cię zasiłek chorobowy!

Na zwolnieniu lekarskim liczy się nie tylko diagnoza, ale też adres, pod którym przebywasz. Jeśli podczas choroby nie zgłosisz faktycznego miejsca pobytu, możesz mieć problem z ZUS-em i utracić prawo do zasiłku. Sprawdź, jakie obowiązki ma chory i o czym pamiętać, by nie narazić się na kłopoty.

REKLAMA

Budżetówka idzie po pieniądze. Straż Graniczna, pracownicy samorządowi i cywilni. Nauczyciele

W budżetówce wciąż problem nadgodziny. O prawie do nich rzadko decydują nowelizacje ustaw z inicjatywy polityków. Częściej wyroki Trybunału Konstytucyjnego i Sądu Najwyższego.

Projekt budżetu 2026: rząd planuje wzrost subwencji i dotacji dla samorządów o ponad 6 proc.; najwięcej środków dla gmin

W projekcie budżetu państwa na 2026 r. rząd planuje przekazać jednostkom samorządu terytorialnego ponad 87,7 mld zł w formie subwencji i dotacji. To o 6,7 proc. więcej niż rok wcześniej. Najwięcej środków ma trafić do gmin.

Zasoby ochrony ludności. 16 września 2025 r. weszły w życie nowe przepisy

Rozporządzenie w sprawie sposobu utrzymywania zasobów ochrony ludności przez obowiązane organy ochrony ludności weszło w życie 16 września 2025 r. Określa ono wytyczne dla wójtów (burmistrzów, prezydentów miast), starostów oraz wojewodów.

NIK: Ograniczony dostęp do opieki paliatywnej. Brakuje lekarzy, a katalog chorób jest zbyt wąski

Najwyższa Izba Kontroli alarmuje: dostęp do opieki paliatywnej i hospicyjnej w Polsce jest ograniczony przez zbyt wąski katalog chorób oraz brak lekarzy specjalistów. Mimo wzrostu finansowania świadczeń, wielu pacjentów wciąż nie może liczyć na pomoc u kresu życia. Ministerstwo Zdrowia zapowiada zmiany w przepisach.

REKLAMA

NSA: Przychodnia musi odbierać telefony od pacjentów. Sam numer nie wystarczy – Rzecznik Praw Pacjenta przypomina o wyroku

Placówki medyczne mają obowiązek zapewnić pacjentom realny kontakt telefoniczny z rejestracją - przypomina Rzecznik Praw Pacjenta. Samo podanie numeru telefonu nie wystarcza. Naczelny Sąd Administracyjny potwierdził, że utrudniony kontakt z przychodnią może oznaczać naruszenie zbiorowych praw pacjentów. Placówki muszą tak zorganizować pracę, by pacjent mógł dodzwonić się bez zbędnej zwłoki.

60 000 osób bez świadczenia wspierającego przez 70 punktów. Stopień umiarkowany bez szans. Zostaje im 215,84 zł (często)

Nadzieja dla osób niepełnosprawnych (stopień umiarkowany i lekki) na korzystne zmiany w świadczeniu wspierającym? Mają polegać na obniżeniu progu punktów w decyzji wydawanej przez WZON (tzw. poziom potrzeby wsparcia). Obecnie próg jest tak ustawiony, że preferuje co do otrzymania świadczenia wspierającego, osoby niepełnosprawne ze znacznym stopniem niepełnosprawności w stanie ciężkim. Było to 87 punktów w 2024 r. (teraz w 2025 r. jest 78 punktów). W efekcie do marcu 2025 r. świadczenie to otrzymało 120 000 osób, ale 60 000 odeszło z kwitkiem w tym np. osoby niepełnosprawne niewidome, czy sparaliżowane po przerwaniu rdzenia kręgowego (poruszające się na wózku), ale ze sprawnymi rękami. Bo takie osoby umieją sobie zrobić herbatę czy pojechać na zakupy więc są według WZON samodzielne. Są pokrzywdzone przez próg 70 punktów, którego nie przekroczyli. Bo osoba z przerwanym rdzeniem kręgowym albo niewidoma powinny otrzymać świadczenie wspierające. Stąd postulat obniżenie progu do 60 punktów. Na czym polega krzywda osób niepełnosprawnych ze stopniem umiarkowanym i lekkim? Świadczenie wspierające przecież nie jest dla nich (nawet przy obniżeniu limitu punktów do 60)? Krzywda polega na tym, że rząd rozwija świadczenie wspierające ale jednocześnie nie ma świadczeń dla lżejszych rodzajów niepełnosprawności. Np. zasiłek pielęgnacyjny dla stopnia umiarkowanego wynosi 215,84 zł. To 5% wartości świadczenia wspierającego. I nie będzie podwyższany do 2028 r.

REKLAMA