Lubnauer: Katechetów przekwalifikować, duchownych wycofać ze szkół
REKLAMA
REKLAMA
Ograniczenia w nauce religii w szkołach
Od tego roku szkolnego nauka religii może odbywać się w grupach liczących więcej niż siedmioro uczniów. Katarzyna Lubnauer, wiceminister edukacji, odpowiadając w Sejmie na pytania o te zmiany, mówiła także m.in. o planowanym wprowadzeniu od 1 września 2025 r. jednej lekcji religii w szkołach. Przekazała też, że miałaby się ona odbywać przed lub po innych lekcjach obowiązkowych.
REKLAMA
REKLAMA
- Wobec spadającej liczby dzieci chodzących na religię, mamy coraz więcej dzieci, które nie uczestniczą w zajęciach. Chodzi o to, by nie musiały one w tym czasie czekać w świetlicy szkolnej, czasami na korytarzu (...) lub w innych miejscach i nie traciły czasu - wyjaśniła wiceminister. Podkreśliła, że zmiana jest podyktowana dobrem uczniów.
- Szacujemy, że w dłuższej perspektywie oszczędności mogą wynieść nawet 1,5 mld zł, ponieważ mniej więcej takie jest zmniejszenie z dwóch godzin do jednej godziny. Chcielibyśmy te pieniądze przeznaczyć oczywiście na inne cele edukacyjne - zaznaczyła Lubnauer. Dodała, że można by je przeznaczyć np. na naukę języka angielskiego dla dzieci.
Katecheci mogą się przekwalifikować
Katarzyna Lubnauer pytana o obawy dotyczące utraty pracy przez nauczycieli religii odparła, że można się przekwalifikować. - Właściwie co roku uruchamiamy bezpłatne studia podyplomowe, które umożliwiają zdobycie dodatkowych kwalifikacji, nauczanie nowych przedmiotów - dodała. To m.in. studia informatyczne, a uruchomiony będzie też kierunek edukacja zdrowotna, który umożliwi nauczanie edukacji zdrowotnej w szkole. - Również nauczanie przedmiotów zawodowych, gospodarowanie odpadami, elektromobilność, pedagogika specjalna, przygotowanie pedagogiczne - wymieniła.
REKLAMA
Wiceminister podsumowała, że są więc możliwości przekwalifikowania się i pozostania w szkole. Jednocześnie zaznaczyła, że mniej więcej jedna trzecia katechetów to osoby duchowne. - Ponieważ to nie państwo decyduje o tym, kto uczy religii w szkole, tylko Kościół katolicki, w związku z tym może wycofać ze szkół osoby duchowne - dodała.
- Wycofanie ich spowoduje, że biorąc pod uwagę to, iż wielu katechetów ma obecnie nadgodziny, a co więcej, uczy często więcej niż jednego przedmiotu, to realnie rzecz biorąc właściwie wszyscy będą mogli pozostać w szkole – podkreśliła Lubnauer.
REKLAMA
REKLAMA