Pensja minimalna 4130 zł brutto? Jak w Europie? Rząd wdraża przepisy unijne
REKLAMA
REKLAMA
Od ubiegłego tygodnia „„Super Express” zajmuje się tematem podniesienia jeszcze w 2023 r. pensji minimalnej z 3600 zł do około 4130 zł brutto. Z publikacji dziennika wynika, że:
REKLAMA
1) Wiceszef resortu pracy i polityki społecznej Stanisław Szwed ujawnił, że rząd wdroży dyrektywę o europejskiej płacy minimalnej (ma na to dwa lata). Nakazuje ona ustalić pensję na godziwym poziomie. Rząd rozważa ustalenie jej na poziomie aż 60% przeciętnej pensji.
2) Eksperci Business Centre Club twierdzą, że pensja minimalna 4130 zł brutto w 2023 r. przekracza możliwości mniejszych firm i napędzi inflację. I to są argumenty, aby odłożyć podwyżkę na okres późniejszy.
3) Przedstawiciele Business Centre Club nie chcą się też zgodzić na to, aby rząd ustalił płacę minimalną na poziomie ww. 60 % przeciętnego wynagrodzenia. Znów z uwagi na argument: „To podniesie inflację". Są oni też zwolennikami regionalizacji minimalnej pensji. Byłaby więc ona niższa na Suwalszczyźnie i Podkarpaciu niż w Warszawie.
Piotr Duda: na razie nie stać nas na ten sam poziom płacy minimalnej co w innych krajach UE
W każdym państwie Unii Europejskiej nie musi być taka sama minimalna płaca, bo póki co nas na to nie stać, ale w każdym państwie powinna być minimalna płaca czy stawka godzinowa - powiedział we wtorek przewodniczący NSZZ Solidarność" Piotr Duda w "Gościu Wydarzeń" w Polsat News.
"W każdym państwie Unii Europejskiej nie ma być taka sama minimalna płaca, bo póki co nas nie stać. Ale w każdym państwie powinna być minimalna płaca czy stawka godzinowa" -
19 października 2022 roku została przyjęta Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) w sprawie adekwatnych wynagrodzeń minimalnych w Unii Europejskiej. Państwa członkowskie, w których obowiązują ustawowe wynagrodzenia minimalne, mają wprowadzić ramy pozwalające ustalać i aktualizować ich poziom.
Przewodniczący NSZZ "S" dyrektywę unijną o minimalnym wynagrodzeniu nazwał "dzieckiem" Solidarności. Jego zdaniem Solidarność od 2002 r. starała się włączyć dyskusję na ten temat do Parlamentu Europejskiego. "Mówiliśmy jeszcze za rządów Platformy (Obywatelskiej - PAP), że chcemy, żeby w Polsce minimalne wynagrodzenie było przynajmniej na poziomie 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia i to się od kilku lat dzieje" - dodał.
W połowie 2023 roku płaca minimalna w Polsce ma wzrosnąć do 3600 zł brutto, z dyrektywy unijnej wynika jednak, że powinno być to 4 130 zł. "Jeszcze jest czas, bo jeszcze wzrasta przeciętne wynagrodzenie, które ma być połączone z tą dyrektywą. Na te wdrożenia mamy jeszcze 2 lata" - powiedział przewodniczący Solidarności.
Piotr Duda odniósł się do zarzutów o wzrost inflacji spowodowany podnoszeniem płacy minimalnej. "Słyszałem takie wypowiedzi na ostatniej Radzie Dialogu Społecznego od pracodawców. Zadałem im pytanie: panowie, zapomnieliście o jednym, tarcza covidowa - ponad 200 mld zł pompowane wam - pracodawcom. To co, wtedy nie było podnoszenia inflacji?".
Od pięciu miesięcy trwają także negocjacje w sprawie porozumienia Rządu z Solidarnością. Dotyczą one m.in. minimalnych wynagrodzeń. Jak powiedział Piotr Duda, "będziemy starali się wyciągnąć spod minimalnego wynagrodzenia dodatek za pracę w warunkach szkodliwych i niebezpiecznych".
Efekty poniedziałkowego, zamkniętego spotkania szefa rządu z przewodniczącym Solidarności zostaną przedstawione na najbliższym posiedzeniu Komisji Krajowej, które odbędzie się pod koniec maja.
Źródło: PAP i "SE":
Wyższa płaca minimalna. Czy przekroczy 4 tys. zł? Agnieszka Grotek
Pracodawcy nie godzą na europejską płacę minimalną! „Napędzi inflację” Adam Brzozowski Kamil Szewczyk
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.