Sąd nie zbada prawidłowości powołania prezesa UKE
REKLAMA
REKLAMA
Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 8 stycznia 2008 r.
REKLAMA
sygn. akt II GSK 291/07
STAN FAKTYCZNY
REKLAMA
W listopadzie 2006 r. prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej wydał sprzeciw wobec projektu zmiany cennika usług telekomunikacyjnych Telekomunikacji Polskiej wprowadzającego usługę Pakiet korzyści tp. Projekt wprowadzał nową usługę rozliczania sekundowego dla abonentów niektórych planów taryfowych. Za dodatkowy 1 zł miesięcznie brutto TP m.in. nie pobierałaby opłat za rozpoczęcie połączenia. Prezes UKE uznał, że warunki nowo oferowanych usług mają charakter antykonkurencyjny, a ceny usług wskazane w projekcie nie zostały określone na podstawie kosztów ich świadczenia. Wyrokiem z 23 marca 2007 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił skargę TP na decyzję zawierającą sprzeciw.
W skardze kasacyjnej do Naczelnego Sądu Administracyjnego spółka zarzuciła wyrokowi m.in. niestwierdzenie nieważności decyzji wydanej przez osobę, która nie została prawidłowo powołana na stanowisko prezesa UKE, oraz nieuchylenie decyzji opartej na błędnym ustaleniu stanu faktycznego i niewskazującej tych elementów projektu cennika, które powinny podlegać w ocenie prezesa UKE zmianie.
UZASADNIENIE
Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę. Zdaniem sądu nie można przyjąć, że decyzja została wydana z rażącym naruszeniem prawa, gdyż prezes UKE został powołany nieprawidłowo. Istotnie kandydatura prezes Anny Streżyńskiej nie została przedstawiona premierowi przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji. Niemniej kontrola aktu powołania osoby sprawującej funkcję organu przez sąd administracyjny wykraczałaby poza granicę danej sprawy i uzasadniałaby postawienie sądowi I instancji zarzutu naruszenia art. 134 par. 1 p.p.s.a. Dla potrzeb rozstrzygnięcia rozpoznawanej sprawy istotna jest jedynie okoliczność, że zaskarżona decyzja wydana została przez właściwy organ i podpisana przez osobę, która w dacie wydawania decyzji była już powołana na stanowisko prezesa UKE i której akt powołania nie został uchylony czy cofnięty.
REKLAMA
Dalsze zarzuty dotyczyły wydania zaskarżonego wyroku z naruszeniem art. 145 par. 1 pkt 1 lit. c) p.p.s.a. poprzez nieuchylenie decyzji prezesa UKE, mimo że została oparta na błędnych ustaleniach. Zgodnie z tym przepisem tylko naruszenie przepisów postępowania administracyjnego mające istotny wpływ na wynik sprawy uzasadnia uchylenie zaskarżonej decyzji. Zdaniem NSA skarżąca nie wyjaśniła, na czym w jej ocenie polegało powołane przez nią naruszenie przez organ art. 7 i 77 kodeksu postępowania administracyjnego. Sąd zaznaczył, że przepis art. 77 k.p.a. składa się z czterech jednostek redakcyjnych - paragrafów - zaś kasator nie sprecyzował, które z tak oznaczonych norm prawnych kwestionuje i w jakim zakresie. NSA będąc związany granicami skargi kasacyjnej, nie może samodzielnie konkretyzować zarzutów ani uściślać ich bądź w inny sposób korygować. Działanie takie byłoby nieuprawnione, a nawet mogłoby być niezgodne z intencją i interesem strony skarżącej. Skarga zarzucała sądowi I instancji zaakceptowanie błędnych ustaleń dotyczących postanowień projektu zmian cennika m.in. poprzez przyjęcie, że bezpłatne połączenia miejscowe i międzystrefowe realizowane z usługą Pakiet korzyści tp dotyczą połączeń realizowanych także poza sieć TP. NSA zauważył jednak, że treść zapisów zawartych w nowym projekcie nie zawiera wyraźnych postanowień ograniczających bezpłatne połączenia do realizowanych wewnątrz sieci TP. Podstawą do dokonania stosownych ustaleń faktycznych nie mogą być ogólne oświadczenia strony, zwłaszcza że organ wzywał stronę do rozwiania tych wątpliwości. Sąd I instancji słusznie zatem uznał, że ustalenia faktyczne prezesa UKE w tym zakresie są prawidłowe.
Stawiając zarzut nieokreślenia zakresu sprzeciwu, skarżąca uznała, że także druga - ostateczna - decyzja powinna wprost wskazywać fakt zgłoszenia sprzeciwu i jego zakres. NSA uznał ten zarzut za całkowicie chybiony. Zaskarżona do sądu administracyjnego decyzja została wydana przez organ po rozpatrzeniu wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy. W tym przypadku organ wydał decyzję utrzymującą w mocy zaskarżoną decyzję. Zatem zarzut skarżącej, że organ powinien w rozstrzygnięciu wydanym na podstawie art. 138 par. 1 pkt 1 k.p.a. ponownie wyrazić sprzeciw, jest bezzasadny.
Joanna Barańska
OPINIA
TOMASZ LUDWIK KRAWCZYK
adwokat, Kancelaria Drzewiecki, Tomaszek i Wspólnicy
Prezes UKE powoływany jest przez premiera spośród osób zaproponowanych przez KRRiTV, a obecna prezes nie została przez KRRiTV zaproponowana, co być może skutkuje bezskutecznością jej nominacji. Z k.p.a. wynika zaś, że nieważna jest decyzja wydana przez osobę niebędącą organem. Skarżąca miała zatem prawo domagać się, aby sąd zbadał prawidłowość powołania prezesa UKE. NSA uchylił się jednak od merytorycznej oceny zarzutu, podnosząc, że nie należy to do jego kompetencji. Przeoczył przy tym, że przedmiotem skargi nie była prawidłowość powołania, lecz zarzut nieważności decyzji.
Co gorsza, z komentowanego orzeczenia NSA wynika, że adresat decyzji administracyjnej nie ma prawa do sądowej kontroli prawidłowości powołania na stanowisko osoby wydającej decyzję. Władza publiczna może więc powoływać urzędników z naruszeniem prawa, a wydane przez nich decyzje pozostaną ważne.
REKLAMA
REKLAMA