Policjant ma prawo do użycia broni palnej
REKLAMA
REKLAMA
W 1998 roku przed północą trzej policjanci z patrolu otrzymali polecenie zatrzymania kierowcy samochodu Ford Escort jadącego w sposób niebezpieczny. Mieli dołączyć do pościgu prowadzonego przez inny radiowóz policyjny. Oba radiowozy miały włączone światła alarmowe i syreny i starały się zablokować drogę kierowcy forda i zmusić go do zatrzymania się. Ten jednak usiłował uciec, starając się zepchnąć radiowozy z drogi i ignorując strzały ostrzegawcze. Policjanci oddali do samochodu 11 strzałów, trafiając w opony, obręcze kół, fotele i okna. Dwa strzały oddane przez policjanta zabiły synów Reginy Juozaitiene i Jonasa Bikulčiusa.
REKLAMA
Kierowcę samochodu, który przeżył, skazano na sześć lat więzienia.
Skarga do Trybunału
Rodzice zabitych pasażerów złożyli skargę do Trybunału Praw Człowieka w Starsburgu. Wskazywali w niej, że ich synowie, siedzący na tylnym siedzeniu samochodu prowadzonego przez osobę podejrzaną przez policję, zostali bezpodstawnie zastrzeleni, co naruszało art. 2 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. Jednocześnie ich zdaniem nie było przeprowadzone skuteczne śledztwo dotyczące okoliczności śmierci ich synów.
Warunki użycia broni
REKLAMA
Zdaniem Trybunału użycie broni palnej przez policjantów może być w pewnych okolicznościach usprawiedliwione, ale jedynie, gdy było absolutnie konieczne, a więc ściśle proporcjonalne do okoliczności zdarzenia. Nie ma takiej konieczności, jeśli wiadomo, że osoba zatrzymywana nie stanowi zagrożenia dla życia lub zdrowia i nie jest podejrzana o popełnienie przestępstwa z użyciem przemocy. Nawet jeśli zaniechanie użycia broni palnej mogłoby doprowadzić do utraty możliwości zatrzymania uciekiniera.
Sędziowie Trybunału uznali, że kierując ogień w samochód w sposób nieprzerwany, ale dosyć chaotyczny policjanci stworzyli wysokie ryzyko zabicia pasażerów i mieli obowiązek rozsądnie je przewidzieć. Tak wysoki stopień ryzyka dla życia mógłby być usprawiedliwiony jedynie, gdyby broń palna była środkiem ostatecznym mającym oddalić bardzo wyraźne i bezpośrednie niebezpieczeństwo ze strony kierowcy.
Przekroczenie uprawnień
Zdaniem Trybunału ryzyko dla życia pasażerów samochodu, biorąc pod uwagę brak bezpośredniego niebezpieczeństwa ze strony kierowcy i wynikający z tego brak nagłej potrzeby zatrzymania samochodu, wskazuje na impulsywny sposób zachowania się policjantów. Z tego względu Trybunał uznał, że działania policjantów, a zwłaszcza chaotyczne strzelanie do samochodu uciekającego z miejsca zdarzenia z coraz większą prędkością i zmieniającego kierunek, wskazywały na brak ostrożności w użyciu broni palnej, wbrew temu, czego należy oczekiwać od funkcjonariuszy organów stosowania prawa. W tych okolicznościach Trybunał uznał, iż śmierć synów skarżących nastąpiła na skutek użycia siły, która nie była absolutnie konieczna do dokonania zgodnego z prawem zatrzymania. Z tego względu działania policjantów naruszyły art. 2 ust. 2 lit. b) Konwencji.
Trybunał uznał także, że w rozpoznawanej sprawie doszło do naruszenia prawa obywateli do skutecznego środka prawnego.
Litwa musi zapłacić każdemu za skarżących po 30 tys. euro jako zadośćuczynienie za szkody materialne i krzywdę moralną.
Sygn. akt: Juozaitiene i Bikulčius przeciwko Litwie, orzeczenie z 24 kwietnia 2008 r., Izba Sekcja II, skargi nr 70659/01 i 74371/01.
MAREK ANTONI NOWICKI
adwokat, były członek Europejskiej Komisji Praw Człowieka w Strasburgu, prezes ONZ-owskiej Izby Doradczej Praw Człowieka w Kosowie
REKLAMA
REKLAMA