REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Policjant ma prawo do użycia broni palnej

Marek Antoni Nowicki

REKLAMA

REKLAMA

Użycie broni palnej przez policjantów może być usprawiedliwione jedynie, gdy było absolutnie konieczne. Nie ma takiej konieczności, jeśli wiadomo, że osoba zatrzymywana nie stanowi zagrożenia dla życia lub zdrowia i nie jest podejrzana o popełnienie przestępstwa z użyciem przemocy.

W 1998 roku przed północą trzej policjanci z patrolu otrzymali polecenie zatrzymania kierowcy samochodu Ford Escort jadącego w sposób niebezpieczny. Mieli dołączyć do pościgu prowadzonego przez inny radiowóz policyjny. Oba radiowozy miały włączone światła alarmowe i syreny i starały się zablokować drogę kierowcy forda i zmusić go do zatrzymania się. Ten jednak usiłował uciec, starając się zepchnąć radiowozy z drogi i ignorując strzały ostrzegawcze. Policjanci oddali do samochodu 11 strzałów, trafiając w opony, obręcze kół, fotele i okna. Dwa strzały oddane przez policjanta zabiły synów Reginy Juozaitiene i Jonasa Bikulčiusa.

REKLAMA

Kierowcę samochodu, który przeżył, skazano na sześć lat więzienia.

Skarga do Trybunału

Rodzice zabitych pasażerów złożyli skargę do Trybunału Praw Człowieka w Starsburgu. Wskazywali w niej, że ich synowie, siedzący na tylnym siedzeniu samochodu prowadzonego przez osobę podejrzaną przez policję, zostali bezpodstawnie zastrzeleni, co naruszało art. 2 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. Jednocześnie ich zdaniem nie było przeprowadzone skuteczne śledztwo dotyczące okoliczności śmierci ich synów.

Warunki użycia broni

REKLAMA

Zdaniem Trybunału użycie broni palnej przez policjantów może być w pewnych okolicznościach usprawiedliwione, ale jedynie, gdy było absolutnie konieczne, a więc ściśle proporcjonalne do okoliczności zdarzenia. Nie ma takiej konieczności, jeśli wiadomo, że osoba zatrzymywana nie stanowi zagrożenia dla życia lub zdrowia i nie jest podejrzana o popełnienie przestępstwa z użyciem przemocy. Nawet jeśli zaniechanie użycia broni palnej mogłoby doprowadzić do utraty możliwości zatrzymania uciekiniera.

Sędziowie Trybunału uznali, że kierując ogień w samochód w sposób nieprzerwany, ale dosyć chaotyczny policjanci stworzyli wysokie ryzyko zabicia pasażerów i mieli obowiązek rozsądnie je przewidzieć. Tak wysoki stopień ryzyka dla życia mógłby być usprawiedliwiony jedynie, gdyby broń palna była środkiem ostatecznym mającym oddalić bardzo wyraźne i bezpośrednie niebezpieczeństwo ze strony kierowcy.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Przekroczenie uprawnień

Zdaniem Trybunału ryzyko dla życia pasażerów samochodu, biorąc pod uwagę brak bezpośredniego niebezpieczeństwa ze strony kierowcy i wynikający z tego brak nagłej potrzeby zatrzymania samochodu, wskazuje na impulsywny sposób zachowania się policjantów. Z tego względu Trybunał uznał, że działania policjantów, a zwłaszcza chaotyczne strzelanie do samochodu uciekającego z miejsca zdarzenia z coraz większą prędkością i zmieniającego kierunek, wskazywały na brak ostrożności w użyciu broni palnej, wbrew temu, czego należy oczekiwać od funkcjonariuszy organów stosowania prawa. W tych okolicznościach Trybunał uznał, iż śmierć synów skarżących nastąpiła na skutek użycia siły, która nie była absolutnie konieczna do dokonania zgodnego z prawem zatrzymania. Z tego względu działania policjantów naruszyły art. 2 ust. 2 lit. b) Konwencji.

Trybunał uznał także, że w rozpoznawanej sprawie doszło do naruszenia prawa obywateli do skutecznego środka prawnego.

Litwa musi zapłacić każdemu za skarżących po 30 tys. euro jako zadośćuczynienie za szkody materialne i krzywdę moralną.

Sygn. akt: Juozaitiene i Bikulčius przeciwko Litwie, orzeczenie z 24 kwietnia 2008 r., Izba Sekcja II, skargi nr 70659/01 i 74371/01.



MAREK ANTONI NOWICKI

adwokat, były członek Europejskiej Komisji Praw Człowieka w Strasburgu, prezes ONZ-owskiej Izby Doradczej Praw Człowieka w Kosowie

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Od min. edukacji B. Nowackiej na otarcie łez 8000 zł brutto dla 300 nauczycieli. Nagroda 0 zł dla innych w 2024 r. W 2023 r. 1125 zł dla każdego

Rok temu nagroda 1125 zł na Dzień Nauczyciela oficjalnie związana była z 250. rocznicą utworzenia Komisji Edukacji Narodowej w wysokości. Chyba w dominującej opinii przypisano tej nagrodzie negatywny kontekst w postaci "łapówki" wyborczej dla nauczycieli od rządu PIS. Min. edukacji nie chciał przyznać 30% podwyżek dla nauczycieli na 2024 r. (były duże, ale nie aż tak). Więc jako pocieszenie nauczyciele otrzymali po 1125 zł. Niektórzy dostali też bon na komputer 2500 zł.

Min. edukacji B. Nowacka: Nauka pisania i czytania w "zerówkach". Zajęcia dodatkowe

Temat tego zakazu pilotuje Onet. Portal ustalił, że dr Gabriela Olszowska (Małopolski Kurator Oświaty) w rozesłanym piśmie do placówek oświatowych zniechęca uczenia dzieci w zerówkach do nauki ….. pisania i czytania. Używa przy tym dyskusyjnych argumentów np., że rączka dziecka w wieku 6 lat źle znosi … pisanie literek, a w wieku 7 lat już tego problemu nie ma. Kurator sugeruje też, że nauczyciele w zerówkach nie mają kompetencji do uczenia dzieci w sposób nie powodujący dysleksji u nich. Powstaje też wątpliwość, czy kuratorium wprowadza zakaz nauki pisania i czytania małych dzieci, czy też jest to tylko sugestia. 

Oszuści podszywają się teraz pod zbiórki dla powodzian

Oszuści wiedzą, co działa na potencjalne ofiary, dlatego teraz zaczęli wykorzystywać wątki powodziowe. Na przykład do oszustw inwestycyjnych. NASK apeluje o czujność. Zbiórki można zweryfikować. 

Dlaczego seniorzy czują się samotni i co miasta mogą z tym zrobić?

Samotność to poważny problem, zwłaszcza wśród seniorów. Z badań wynika, że większość osób w wieku 66-85 lat uważa ją za główną przyczynę problemów psychicznych. Miasta mogą odegrać istotną rolę, oferując wsparcie w postaci zajęć, wydarzeń kulturalnych i darmowej pomocy psychologicznej.

REKLAMA

Próg pomocy to milion złotych lub wartość poniesionych szkód. Przedsiębiorca poszkodowany w powodzi ma do wybory dwie opcje: 16 tys. zł na każdą z ubezpieczonych w firmie osób lub 75 proc. średniomiesięcznego przychodu za ubiegły rok

Świadczenie dla przedsiębiorców poszkodowanych w powodzi będzie wypłacane do miliona złotych lub wartości poniesionych szkód. Do wyboru są dwie opcje: 16 tys. zł na każdą z ubezpieczonych w firmie osób lub 75 proc. średniomiesięcznego przychodu za ubiegły rok. Aby otrzymać świadczenie pomocowe poszkodowany przedsiębiorca powinien udać się do ZUS-u i tam złożyć wniosek oraz oświadczenie.

Mianowania urzędników w służbie cywilnej 2025–2027 [limity]. Decyzja Rady Ministrów

Rada Ministrów przyjęła 28 września 2024 r. trzyletni plan limitu mianowań urzędników w służbie cywilnej na lata 2025–2027, przedłożony przez Szefa Służby Cywilnej.

mLegitymacja studencka. Warto ją dodać do aplikacji mObywatel

Elektroniczna legitymacja studencka to cyfrowa wersja legitymacji tradycyjnej. Dzięki niej studenci mogą korzystać z różnych zniżek, np. na komunikację miejską, bilety do kina czy teatru. Już ponad 218 tys. studentów korzysta z mLegitymacji.

QUIZ Dzielnice Warszawy - sprawdź, czy nie pomylisz nazwy. Łatwiej być nie może
Jak dobrze znasz dzielnice stolicy? Sprawdź w quizie, czy uda Ci się bezbłędnie odpowiedzieć na wszystkie pytania.

REKLAMA

Barbara Nowacka: Trwają prace nad rozporządzeniem w sprawie jednej lekcji religii w tygodniu

Barbara Nowacka zapowiedziała, że projekt rozporządzenia w sprawie jednej lekcji religii w tygodniu trafi do konsultacji. Szefowa resortu edukacji zakłada, że do końca roku rozporządzenie będzie podpisane.

Polska wkroczyła w okres kryzysu demograficznego. Ekspert: programy społeczne nie wpływają na wzrost dzietności; zmienił się trend kulturowy

GUS podał, że Polska wkroczyła w okres kryzysu demograficznego. "Programy społeczne, jak 800 plus, nie przekładają się na wzrost dzietności. Oprócz trudności z infrastrukturą opiekuńczą mamy do czynienia ze zmianą trendu kulturowego. Obecnie młodzi ludzie rzadziej decydują się na posiadanie dzieci" – powiedział Dominik Owczarek z Instytutu Spraw Publicznych.

REKLAMA