Niewłaściwy monitoring śmieci? Bez taryfy ulgowej
REKLAMA
REKLAMA
Jeśli na składowisku odpadów nie ma monitoringu lub jest wykonywany niezgodnie z przepisami, to prowadzący je może zostać ukarany przez inspektorów ochrony środowiska. Trudno się będzie wytłumaczyć zbyt krótkim terminem na wejście w życie przepisów.
REKLAMA
Przed tygodniem pisaliśmy, że firmy zajmujące się magazynowaniem i składowaniem odpadów mają problem ze zmianą zasad monitoringu składowisk śmieci i miejsc ich magazynowania ze względu na wejście w życie nowego rozporządzenia. Przyczyną tego są wysokie wymagania wobec sprzętu i miejsc jego rozmieszczenia.
REKLAMA
Dlatego przedstawiciele branży odpadowej apelowali o przesunięcie terminu wejścia w życie nowych przepisów. Zwłaszcza że wymagania wobec sprzętu są bardzo wysokie i nawet ci, który monitoring już założyli (obowiązek wszedł w życie, zanim ukazało się stosowne rozporządzenie), muszą urządzenia wymienić.
Więcej, muszą uzyskać odpowiednie zgody na położenie sieci energetycznej w miejscach ustawienia kamer. Ponadto inwestycja wymaga nierzadko rozpisania przetargu, a ze względu na duże zainteresowanie takimi pracami trudno znaleźć wykonawcę i postępowanie trzeba powtarzać. W takiej sytuacji zakładanie instalacji zgodnej z przepisami się opóźnia.
Z odpowiedzi, którą otrzymaliśmy z Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska, wynika, że na taryfę ulgową raczej liczyć nie należy. GIOŚ przypomina, że obowiązek posiadania kamer na składowiskach i miejscach magazynowania powinien być przestrzegany od 6 września br., a szczegółowe wymagania z rozporządzenia – od 17 grudnia.
Z naszych rozmów z przedstawicielami GIOŚ wynika też, że ich zdaniem prowadzący składowiska mieli wystarczająco dużo czasu na przygotowanie inwestycji, a firm zakładających monitoring w kraju nie brakuje. Nie powinno więc być problemów z wypełnieniem przepisów. I nawet tłumaczenie, że monitoring jest, choć niezgodny z rozporządzeniem, może nie przynieść efektu.
Stanowisko GIOŚ z 3 grudnia 2019 r. dla DGP
REKLAMA
Obowiązek prowadzenia wizyjnego systemu kontroli miejsc magazynowania lub skłdowania odpadów został określony w art. 25 ust. 6a ustawy z 14 grudnia 2012 r. o odpadach [t.j. z 16 kwietnia 2019 r. ze zm., ost.zm. Dz.U z 2019 r. poz. 1579] i wszedł w życie 6 września 2019 r. Wojewódzcy inspektorzy ochrony środowiska już od tego terminu są zobligowani do kontroli realizacji powyższego obowiązku.
Rozporządzenie Ministra Środowiska z 29 sierpnia 2019 r. w sprawie wizyjnego systemu kontroli miejsca magazynowania lub składowania odpadów (Dz.U. z 2019 r. poz. 1755), które wchodzi w życie z 17 grudnia 2019 r., określa szczegółowe wymagania dla prowadzenia wizyjnego systemu kontroli, w tym minimalne wymagania dla urządzeń technicznych, a także przechowywania i udostępniania zapisanego obrazu.
Wojewódzcy inspektorzy ochrony środowiska w trakcie kontroli podmiotów prowadzących działalność gospodarczą w zakresie gospodarki odpadami weryfikują realizację obowiązków wynikających z ustawy o odpadach oraz aktów wykonawczych, w tym również dotyczących prowadzenia wizyjnego systemu kontroli.
Kontrole są prowadzone zgodnie z rocznym planem kontroli, a także w związku ze zgłaszanymi skargami i wnioskami o podjęcie interwencji (kontrole pozaplanowe). Wobec powyższego w trakcie kontroli podmiotów przetwarzających bądź zbierających odpady realizacja ww. obowiązków będzie również ich przedmiotem – a w przypadku stwierdzenia naruszeń w tym zakresie podjęte zostaną adekwatne działania pokontrolne. Podkreślić należy, że zgodnie z art. 194 ust. 1 pkt 2c ustawy o odpadach nieprowadzenie wizyjnego systemu kontroli miejsca magazynowania lub składowania odpadów albo prowadzenie tego systemu niezgodnie z przepisami art. 25 ust. 6a, zagrożone jest administracyjną karą pieniężną w wysokości od 5000 do 1 000 000 zł.
autor: Zofia Jóźwiak
REKLAMA
REKLAMA