Ustawa "śmieciowa" może zaszkodzić konkurencji na rynku
REKLAMA
UOKiK opublikował raport o konkurencji na rynku usług odbioru i zagospodarowania odpadów komunalnych. Jak podkreślił UOKiK, wnioski z raportu przede wszystkim potwierdziły jego obawy wobec nowych przepisów, przypominając, że już na etapie konsultacji Urząd zwracał uwagę na możliwość powstawania lokalnych monopoli zamiast dotychczasowej rywalizacji o klienta.
REKLAMA
Na potrzeby raportu Urząd zbadał sytuację w ponad 1000 gminach - wszystkich 903 miejskich i 10 proc. wiejskich. Dodatkowym źródłem były odpowiedzi na ankiety od blisko 300 przedsiębiorców.
REKLAMA
Według UOKiK rynek odpadów komunalnych spełniał do tej pory techniczne i ekonomiczne warunki rynku konkurencyjnego, w ponad 85 proc. przebadanych gmin działały co najmniej dwa podmioty, a przeciętnie w jednej jednostce terytorialnej konkurowało ze sobą ponad czterech przedsiębiorców. Dawało to konsumentom możliwość negocjacji kontraktów, wywierania presji na przedsiębiorców oraz płacenia niższych stawek. Tymczasem negatywnym skutkiem obowiązywania ustawy będzie wyeliminowanie z rynku wielu działających obecnie podmiotów - podkreśla Urząd.
"Jesteśmy zdania, że można było przyjąć rozwiązania, które pogodziłyby ochronę środowiska i konkurencji. Niestety nasze stanowisko nie zostało uwzględnione w ostatecznie przyjętym kształcie przepisów i prawdopodobnie w konsekwencji budowana przez lata konkurencyjna struktura rynku zostanie zniwelowana" - skomentowała wyniki raportu Prezes UOKiK Małgorzata Kasnodębska-Tomkiel.
Raport Urzędu wskazuje również na pozytywne skutki, jakie może przynieść zmiana prawa. W większości gmin, w które przejęły "władztwo nad odpadami", zwiększyła się liczba odpadów odbieranych od mieszkańców, a to może to mieć wpływ na zmniejszenie ilości nielegalnych wysypisk śmieci - ocenił Urząd.
W ocenie wiceministra środowiska Piotra Woźniaka, zarzuty UOKIK-u są przedwczesne i nie zostały oparte na faktach. "W całym kraju będą przetargi, a to gwarancja konkurencji" - podkreślił Woźniak w przesłanym PAP komunikacie.
Wiceminister zaznaczył również, że trwa dopiero okres przygotowywania się gmin do wprowadzenia systemu, dotąd nie odbył się jeszcze żaden przetarg na firmę odbierającą śmieci w jego ramach.
REKLAMA
"Wejście nowych przepisów w życie pobudzi konkurencję na rynku w całym kraju. Dzięki wymogowi przetargów, w miarę wdrażania ustawy w każdej gminie firmy będą rywalizowały o zlecenia. Konkurencyjne muszą być ceny i jakość usług" - uważa Woźniak.
Podkreślił też, że w procesie uzgadniania ustawy uwzględnione zostały uwagi zgłaszane m.in. przez UOKIK, a dotyczące ochrony konkurencyjności na rynku. Przede wszystkim gminy nie mogą powierzać odbierania odpadów komunalnych w trybie zamówienia z wolnej ręki własnym jednostkom - podkreślił wiceminister.
Przygotowana przez Ministerstwo Środowiska nowelizacja ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach weszła w życie od 1 stycznia 2012 r. Dotychczas to właściciele nieruchomości decydowali, który przedsiębiorca odbierał od nich śmieci. W myśl nowych przepisów wybór takiej spółki należy tylko i wyłącznie do gminy. W drodze przetargu będzie ona wybierać jeden podmiot świadczący usługi na całym jej terenie, a w przypadku większych gmin - na określonym obszarze. Władze lokalne mają czas do połowy 2013 roku na wprowadzenie nowych rozwiązań.
REKLAMA
REKLAMA