REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Nie można zlikwidować szkół w gminie i zastąpić ich fundacją

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Adam Makosz
Adam Makosz

REKLAMA

REKLAMA

Obowiązkowy charakter zadań własnych gminy w postaci prowadzenia szkół podstawowych i przedszkoli powoduje, że gmina nie może z wykonywania tych zadań zrezygnować, czy też przekazać ich do wykonania innemu podmiotowi, nawet fundacji, na której powstanie i działalność będzie wywierała znaczący wpływ.

Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 9 lutego 2006 r.

SYGN. AKT I OSK 1372/05

STAN FAKTYCZNY

Rada Gminy w P. 2 lutego 2005 r. podjęła uchwałę w sprawie zamiaru likwidacji kilkunastu placówek oświatowych (szkół i przedszkoli). Przyczyną likwidacji placówek było zamierzenie realizacji zadania własnego gminy w zakresie edukacji w formie fundacji. Wojewoda rozstrzygnięciem nadzorczym stwierdził jednak nieważność wskazanej uchwały.

W uzasadnieniu podał, że Rada Gminy poinformowała go, że nadal będzie realizować zadania własne w zakresie oświaty poprzez umożliwienie kontynuowania nauki w ramach fundacji „Samorządowa Fundacja Oświatowa”, a wszystkie placówki będą działać w tych samych budynkach. Wojewoda uznał, że przepisy zezwalają, co prawda, na likwidację szkoły publicznej z zachowaniem określonego w tym przepisie trybu i warunków, ale brak jest podstaw do przyjęcia, że można zlikwidować wszystkie placówki oświatowe, pozostawiając zadania własne gminy niemożliwymi do wykonania. Jeżeli zadania te przejęłaby Fundacja, wtedy ona, a nie gmina realizowałaby na własny rachunek i odpowiedzialność te zadania.

Gmina skierowała skargę do wojewódzkiego sądu administracyjnego. WSA stwierdził, że rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody znajduje oparcie w przepisach prawa. To, że możliwe, jest w myśl art. 5 ust. 2 ustawy o systemie oświaty, zakładanie i prowadzenie szkół przez różne podmioty, nie oznacza, że gmina może wyzbyć się zadania własnego - zadania oświatowego - i powierzyć to zadanie do realizacji innej jednostce - fundacji.

UZASADNIENIE

NSA uznał, że gmina składająca skargę kasacyjną ma rację, że żaden przepis ustawy o samorządzie gminnym ani ustawy o systemie oświaty bezpośrednio nie zabrania organowi prowadzącemu szkoły zlikwidowania wszystkich szkół i placówek prowadzonych przez ten organ. Jak można sądzić ustawodawcy nie przyszło nawet na myśl, że kiedykolwiek jakiś organ prowadzący szkoły, a zwłaszcza jednostka samorządu terytorialnego stopnia podstawowego - gmina, do której zadań własnych należy ich prowadzenie, będzie chciał zlikwidować za jednym zamachem wszystkie prowadzone przez siebie szkoły i placówki. Nie oznacza to jednak wcale, że zamiar takiej likwidacji, czy wręcz sama ich likwidacja, są zgodne z prawem.

Artykuł 7 ust. 1 pkt 8 ustawy o samorządzie gminnym stanowi, że zaspokajanie zbiorowych potrzeb wspólnoty należy do zadań własnych gminy, a zadania te obejmują m.in. sprawy edukacji publicznej. Zgodnie zaś z ust. 2 tego samego artykułu ustawy określają, które zadania własne gminy mają charakter obowiązkowy. Taką ustawą jest ustawa o systemie oświaty, która w art. 104 ust. 1 i art. 105 zalicza do obowiązkowych zadań własnych gmin prowadzenie szkół podstawowych i przedszkoli. Obowiązkowy charakter tych zadań powoduje, że gmina nie może z wykonywania tych zadań zrezygnować, czy też przekazać ich do wykonania innemu podmiotowi, nawet fundacji, na której powstanie i działalność będą wywierały znaczący wpływ.

Zakładanie i prowadzenie m.in. przedszkoli, szkół podstawowych i gimnazjów należy do zadań własnych gmin. Całkowicie więc chybiony jest zarzut skargi kasacyjnej, sprowadzający się do tego, że gmina może posłużyć się w tym celu fundacją. To gmina, a nie fundacja zakłada wskazane placówki i je prowadzi. Dodać można, że organ prowadzący szkołę lub placówkę odpowiada za jej działalność. Tak więc za działalność szkół, które miałyby być prowadzone przez fundację odpowiedzialność ponosiłyby władze fundacji, a nie gmina.

ARKADIUSZ JARASZEK, ADAM MAKOSZ

OPINIA

Od dawna podnosi się, iż nawet uznanie zadania własnego gminy polegającego na zakładaniu i prowadzeniu szkół i placówek za obowiązkowe nie przesądza jeszcze, kto powinien faktycznie tworzyć i prowadzić wspomniane jednostki. W tym kontekście broniona jest również teza o dopuszczalności przekazania powyższego zadania do realizacji innemu, wyodrębnionemu podmiotowi, jak np. fundacja albo spółka kapitałowa (także założona przez gminę) pod warunkiem jednak, że gmina zapewni odpowiednie środki na realizację tego zadania, szkoła (placówka) będzie miała charakter publiczny.

Należy zauważyć, że zgodnie z art. 59 ust. 1 ustawy o systemie oświaty likwidacja szkoły (placówki) publicznej jest dopuszczalna dopiero po zapewnieniu uczniom możliwości kontynuowania nauki w innej szkole publicznej tego samego typu. Uznaje się, że powyższa przesłanka będzie spełniona także wówczas, gdy zlikwidowana zostanie wprawdzie jedyna szkoła danego typu na terenie gminy, ale organ prowadzący zawrze z inną gminą porozumienie, na mocy którego uczniowie będą mogli kontynuować naukę w szkole tego samego typu prowadzonej właśnie przez tą inną gminę.

Mimo że powyższa materia jest kontrowersyjna i nie do końca wyjaśniona, omawiane orzeczenie NSA wydaje się jednak być zbyt kategoryczne w swojej wymowie.


MAŁGORZATA ZAMORSKA

radca prawny i partner Kancelarii bnt Neupert Zamorska & Partnerzy

Zapisz się na newsletter
Śledź na bieżąco nowe inicjatywy, projekty i ważne decyzje, które wpływają na Twoje życie codzienne. Zapisz się na nasz newsletter samorządowy.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
SOR: Byłem sam w szpitalu. Na ekranie oczekiwanie na lekarza 3 godziny i 5 minut

Internauta opisał pobyt na SOR w Przemyślu. W poczekalni nie było nikogo. Pomimo to wyznaczono mu 3 h (i 5 minut) oczekiwania. W rozmowie o tym zdarzeniu inni internauci żartowali, aby autor historii okazał zrozumienie dla lekarzy pracujących na 4 etatach i nie mogących oderwać się dla niego od szczytnych obowiązków. Złośliwi pisali z sarkazmem: 1) "Nie wstyd Ci, myślisz, że dla Ciebie pielęgniarka zbudzi lekarza" 2. "w takim razie gdzie informacja że "pacjenci w stanie nie zagrażającym życiu nie będą przyjmowani w trakcie snu lekarza?" 3) "chłopie naprawdę myślisz że pielęgniarka przyjdzie i powie "lekarz śpi musi Pan czekać". Przecież to otwarta droga do złożenia skargi do rzecznika praw pacjenta".

Podwyżka zasiłku pielęgnacyjnego, ale tylko dla osób bez dodatku pielęgnacyjnego [Petycje]

Co więcej podwyżka nie dla każdej osoby 75+, ale takiej, która nie ma prawa do emerytury i renty. To niszowe sytuacje. Zazwyczaj osoba w wieku 75+ ma emeryturę albo rentę. Otrzymuje wtedy dodatek pielęgnacyjny. Ale są osoby, które w wieku 75 lat nie mają prawa do emerytury i renty. Bardzo rzadko, ale są takie osoby. I dla nich jest adresowany pomysł, aby ich zasiłek pielęgnacyjny był podniesiony do dodatku pielęgnacyjnego.

Rok 2026 jednym z najtrudniejszych budżetowo od dekady. Samorządy muszą wybierać i uważać na naruszenie dyscypliny finansów publicznych

Rok 2026 może być jednym z najtrudniejszych budżetowo od dekady. Samorządy czekają bardzo trudne wybory. Nawet działania podjęte w dobrej wierze mogą zostać uznane za naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Jak JST mogą się zabezpieczyć?

Pomarańczowe worki na nową frakcję. Gdzie się pojawiają i co do nich wrzucać?

Niektóre gminy decydują się na wprowadzenie pomarańczowych worków na określone odpady. Czy pojawią się one wszędzie? Co powinno się w nich znaleźć? Rozwiewamy wątpliwości.

REKLAMA

Tu rodzi się ekologiczna świadomość. "W Punkcie zwrotnym nie straszymy dzieci kryzysem klimatycznym" [WYWIAD]

O innowacyjnym centrum ekologii Punkt Zwrotnym, o tym, jak nauka dbania o środowisko może być zabawą i dlaczego edukacja ekologiczna najmłodszych jest kluczowa rozmawiamy z Małgorzatą Żmijską, Prezeską Fundacji Mamy Projekt.

WZON. Niewidoma ma sprawne ręce i 61 punkty. Przez ręce zero świadczeń. O co chodzi? Przecież sama otwiera drzwi

List czytelniczki - otrzymała tylko 61 punkty dla osoby niepełnosprawnej ze znacznym stopniem niepełnosprawności i stałym orzeczeniem (niewidoma). Efekt? Bez świadczeń pielęgnacyjnego i wspierającego.

Luka w budżecie NFZ w 2025 r. wynosi 14 mld zł, wpływy ze składki zdrowotnej niższe o 3,5 mld. Luka w 2026 r. może sięgnąć 23 mld zł

NFZ odnotował niższe niż zakładano wpływy ze składki zdrowotnej – o 3,5 mld zł mniej w pierwszych ośmiu miesiącach 2025 roku. Eksperci alarmują, że problemy finansowe mogą zagrozić realizacji świadczeń medycznych w niektórych regionach, a w 2026 roku luka w budżecie Funduszu może wzrosnąć do 23 mld zł.

Jak polski model sztucznej inteligencji może wspierać samorządy?

Ministerstwo Cyfryzacji, wspólnie z partnerami z sektora nauki i technologii, opracowało PLLuM (Polish Large Language universal Model). To pierwszy zrealizowany na rządowe zlecenie duży, otwarty model językowy dopasowany do realiów języka polskiego. Jak jednostki samorządu terytorialnego (JST) mogą skorzystać z możliwości oferowanych przez ten model?

REKLAMA

Kiedy gmina ma obowiązek pomóc w dotarciu dzieci do szkół i przedszkoli?

Obowiązki gmin związane z pomocą w dotarciu dzieci do szkoły podstawowej wciąż budzą wątpliwości. W praktyce rozstrzygają je dopiero sądy. Artykuł prezentuje m.in. nowe orzeczenia dotyczące wywiązywania się przez gminę z tego obowiązku, gdy dziecko dojeżdża do szkoły podstawowej, która nie jest jego szkołą obwodową.

Podatek od małpek dla gmin. Pieniądze zapłatą za interwencje związane z przemocą domową wobec dziecka

Samorządy będą mogły przeznaczać wpływy z tzw. podatku od małpek na wezwanie personelu medycznego podczas interwencji związanej z przemocą domową wobec dziecka - zakłada projekt nowelizacji ustawy Ministerstwa Zdrowia przekazany do konsultacji publicznych.

REKLAMA