REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Budowa przydomowych oczyszczalni jest tańsza

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Łukasz Kuligowski
Łukasz Kuligowski

REKLAMA

REKLAMA

Budowa przydomowych oczyszczalni jest korzystniejsza niż sieć kanalizacyjna. Na obszarach o rozproszonej zabudowie nie opłaca się budować sztywnej sieci wodno-kanalizacyjnej. Samorządowcy wskazują, że tańsze są przydomowe oczyszczalnie ścieków, ale prawo utrudnia finansowanie takich inwestycji.

Na obszarach wiejskich, gdzie jedno gospodarstwo oddalone jest od drugiego o kilkaset metrów lub więcej, ciężko jest budować sieć kanalizacyjną. Co innego w dużym mieście, gdzie zagęszczenie ludności jest znacznie większe, a finansowanie sieci kanalizacyjnej uzasadnione. W terenie o rozproszonej zabudowie (wsie, małe miasteczka) można jednak budować przydomowe oczyszczalnie ścieków, które są tańsze. Jednak gminy mają problem z finansowaniem takich rozwiązań.

REKLAMA

Przepisy do zmiany

REKLAMA

Rozporządzenie ministra środowiska z 22 grudnia 2004 r. w sprawie sposobu wyznaczania obszaru i granic aglomeracji (Dz.U. nr 283, poz. 284 ze zm.) określa, że granica aglomeracji powinna przebiegać wzdłuż zewnętrznych granic skanalizowanych lub przewidzianych w planach zagospodarowania przestrzennego działek budowlanych. Ponadto, wyznaczając obszar aglomeracji bierze się pod uwagę to, czy budowa sieci kanalizacyjnej w danym miejscu jest uzasadniona finansowo i technicznie. W miejscach, gdzie zabudowa jest mocno rozproszona, nie ma takiej sieci kanalizacyjnej. Natomiast ewentualna inwestycja w tym zakresie byłaby bardzo kosztowna. Trzeba ciągnąć nitki kanalizacyjne na duże odległości, co nie jest uzasadnione ekonomicznie. Można zatem budować tanie przydomowe oczyszczalnie ścieków. Ale rozporządzenie to nie obejmuje definicją aglomeracji, terenów, na których można zastosować tańsze rozwiązanie. Utrudnia to gminom uzyskanie dotacji na finansowanie takich oczyszczalni.

W tym celu zespół ds. Obszarów Wiejskich Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego zaproponował, aby zmienić rozporządzenie ministra środowiska w sprawie sposobu wyznaczania obszaru i granic aglomeracji. Zmiana ta miałaby polegać na tym, że granice sieci aglomeracji kanalizacyjnej miałyby być wyznaczane nie tylko siecią sztywną. Samorządowcy chcą, by zmienić definicję aglomeracji, tak aby obejmowała ona tereny wyposażone w przydomowe oczyszczalnie ścieków.

Sieć kanalizacyjna jest za droga

Marek Miros, burmistrz Gołdapi, zaznacza, że budowa wodociągu na niektórych terenach jest nieuzasadniona.

- Przy rozproszonej zabudowie trzeba budować kanalizację na odległość nawet 20 kilometrów. To jest szalenie drogie w sensie inwestycyjnym i eksploatacyjnym. Jeżeli na dużą odległość tłoczy się ścieki, to trzeba budować przepompownie. Dochodzi do tego potrzebna energia elektryczna, a im dłużej muszą płynąć ścieki, tym inwestycja i jej utrzymanie są coraz droższe - mówi burmistrz Gołdapi. Zaznacza, że w konsekwencji takimi kosztami są obciążani mieszkańcy danego terenu. Rozwiązaniem dla takich obszarów jest budowanie przydomowych oczyszczalni ścieków, które mogą obsługiwać na przykład jedno gospodarstwo lub kilka położonych obok siebie. Marek Miros, który jest autorem propozycji zmiany rozporządzenia, podkreśla, że propozycja, by Ministerstwo Środowiska zmieniło rozporządzenie, tak by granice sieci aglomeracji kanalizacyjnej obejmowały także tereny z przydomowymi oczyszczalniami ścieków, jest niezwykle istotna dla gmin.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Po rozszerzeniu aglomeracji

REKLAMA

Obecne brzmienie rozporządzenia powoduje, że gmina, aby otrzymać dotację na wodociągi, musi wybudować długą i kosztowną linię kanalizacyjną. Gdyby definicja aglomeracji obejmowała także przydomowe oczyszczalnie ścieków, to wówczas samorządy mogłyby zaoszczędzić dużo pieniędzy.

- Można będzie budować wówczas przydomowe oczyszczalnie ścieków, które są dużo tańsze. Wówczas środki pochodzące z Unii Europejskiej będą bardziej racjonalnie wykorzystane. Może być wówczas tak, że będzie więcej beneficjentów, albo liczba beneficjentów się nie zmieni, ale za to dużo więcej inwestycji zostanie wykonanych. Te dwa czynniki razem są do osiągnięcia - mówi Marek Miros.

Wyjaśnia on, że gminy na takiej zmianie przepisu dużo zaoszczędzą.

- Przydomowe oczyszczalnie ścieków są coraz tańsze, a przy tym równie skuteczne. Po co robić coś drogiego, jak można zrobić coś tańszego - zastanawia się Marek Miros.

Dodaje, że koszty budowy przydomowej oczyszczalni zależą od wielkości gospodarstwa i tego, ile takich gospodarstw miałaby obsługiwać. Są to zatem inwestycje od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych.

Łukasz Kuligowski

lukasz.kuligowski@infor.pl

Zapisz się na newsletter
Śledź na bieżąco nowe inicjatywy, projekty i ważne decyzje, które wpływają na Twoje życie codzienne. Zapisz się na nasz newsletter samorządowy.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
MKiŚ: wyznaczamy lasy społeczne z ograniczoną wycinką drzew. 158 tys. ha wokół 11 największych aglomeracji

Ministerstwo Klimatu i Środowiska poinformowało 2 lipca 2025 r., że zakończyło pierwszy etap projektu wyznaczania lasów społecznych wokół największych polskich miast. To przełomowy krok w kierunku zmiany podejścia do gospodarki leśnej - z naciskiem na potrzeby społeczne, zdrowotne i ekologiczne mieszkańców aglomeracji. O szczegółach w trakcie konferencji prasowej mówiła ministra klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska oraz wiceminister klimatu i środowiska, główny konserwator przyrody Mikołaj Dorożała.

Zmiany w opłatach za śmieci – będą nowe zasady segregacji, ulgi i kontrola deklaracji [PROJEKT MKiŚ]

W wykazie prac legislacyjnych pojawił się projekt nowelizacji ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Chodzi o zmiany w funkcjonowaniu systemu gospodarowania odpadami na poziomie gminnym, które w ocenie projektodawców będą odpowiadać na realne potrzeby JST oraz mieszkańców.

RPO: Dość "wrogich przejęć" między gminami. Potrzebna kontrola sądowa

Rzecznik Praw Obywatelskich apeluje do premiera Donalda Tuska o zawieszenie kontrowersyjnych decyzji dotyczących zmian granic gmin do czasu wprowadzenia nowych przepisów. Od lat brakuje skutecznej kontroli sądowej nad decyzjami Rady Ministrów, które prowadzą do konfliktów między samorządami.

Granica polsko-niemiecka. Polska wprowadza kontrole. Przedsiębiorcy mają 3 pytania

Czy Niemcy przerzucają imigrantów do Polski? Co z granicą polsko-niemiecką? Polska wprowadza kontrole graniczne w celu zapobiegania napływom nielegalnych migrantów. Co na to Niemcy?

REKLAMA

Premier Tusk: po rekonstrukcji w rządzie będą wyłącznie przyzwoici ludzie; około 15 lipca zapadną decyzje personalne

W dniu 30 czerwca 2025 r. na konferencji prasowej Premier Donald Tusk zapowiedział, że około 15 lipca zaproponuje kształt rządu po rekonstrukcji. Rozmowy w tej sprawie są prowadzone z liderami koalicyjnych ugrupowań - PSL, Polski 2050 i Lewicy. Żyjemy w ustrojowym bałaganie, podważane są obiektywne kryteria prawne, dlatego chciałbym, by politycy kierowali się naturalnymi kryteriami, jak zdrowy rozsądek czy zwykła ludzka przyzwoitość, i tacy będą ministrowie po rekonstrukcji - mówił 27 czerwca 2025 r. na konferencji prasowej premier Donald Tusk.

Nowelizacja specustawy powodziowej. Nowe zadania i obowiązki samorządów

Możliwość zamiany zniszczonych nieruchomości na lokale komunalne, obowiązek raportowania decyzji WZ, świadczenie lokalowe, premia powodziowa czy ułatwienia proceduralne w odbudowie zniszczonych domów i obiektów – to najważniejsze zmiany w specustawie powodziowej. Nowelizacja ustawy wzmacnia kompetencje JST, daje im nowe narzędzia, ale też nakłada dodatkowe obowiązki administracyjne i sprawozdawcze.

Czym różni się „odbiór” odpadów komunalnych z nieruchomości od „przyjmowania odpadów”

NSA przypomniał gminom, że ustawodawca rozróżnia pojęcia odbierania odpadów komunalnych od ich przyjmowania i wprowadza odrębnie różne sposoby oddawania odpadów. Co za tym idzie – mechanizmy nie mogą być traktowane jako formy zamienne, kształtowane według własnego uznania gminy.

Wydruk zdjęcia z Google Street View jako dowód w sprawie administracyjnej

Dowodem w postępowaniu administracyjnym może być wszystko, co może przyczynić się do wyjaśnienia sprawy, a nie jest sprzeczne z prawem. Dlatego wydrukom z Geoportalu oraz wydrukom zdjęć Google Street View nie można odmówić mocy dowodowej. Stanowią one jednak tzw. dowody nienazwane i nie mają prawem przewidzianej mocy dowodowej – tak jak w przypadku dokumentów urzędowych, które sporządzone w przepisanej formie przez powołane do tego organy państwowe w ich zakresie działania stanowią dowód tego, co zostało w nich urzędowo stwierdzone.

REKLAMA

Zamówienia publiczne: jakie zmiany są konieczne? 130 tys. zł progu zamiast 80 tys. zł

Konieczne są zmiany w zamówieniach publicznych. Pierwsza dotyczy zasady konkurencyjności, której prawidłowe stosowanie sprawia beneficjentom duże problemy. Druga zmiana polega na podwyższeniu progu kwotowego na 130 tys. zł.

NSZZ „Solidarność” na wojennej ścieżce z MEN: To nie reforma, to degradacja zawodu nauczyciela!

Krajowa Sekcja Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” ostro krytykuje planowane przez Ministerstwo Edukacji zmiany w zatrudnianiu specjalistów oraz rozszerzenie obowiązków nauczycieli bez dodatkowego wynagrodzenia. Związkowcy alarmują: MEN łamie prawo pracy, podważa autorytet pedagogów i ignoruje realne potrzeby oświaty. W tle – groźba protestów i oskarżenia o systemowe niszczenie zawodu nauczyciela.

REKLAMA