REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Regulacja Odry. Nie będzie nowych prac na Odrze, te które są w toku trzeba dokończyć

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Nowe prace regulacyjne na Odrze nie będą rozpoczynane
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Nowe prace regulacyjne na Odrze nie będą rozpoczynane zgodnie z orzeczeniami sądów administracyjnych. Te, które są obecnie prowadzone muszą zostać zakończone, bo inaczej może nastąpić katastrofa budowlana. Takie jest stanowisko Ministerstwa Infrastruktury.

Inwestorem zadania „Prace modernizacyjne w celu zapewnienia zimowego lodołamania” jest Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie, a prowadzi je Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Szczecinie. Inwestycja jest realizowana przez firmę Budimex w oparciu o cztery pozwolenia na budowę wydane od 7 do 10 września 2021 r. Wartość tej inwestycji wynosi ok. 473 mln zł.

REKLAMA

REKLAMA

Sąd nakazał wstrzymanie prac

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie na początku grudnia 2022 r. zdecydował o wstrzymaniu prac regulacyjnych na Odrze. Decyzja środowiskowa została zaskarżona do WSA m. in. przez organizacje ekologiczne: Naturschutzbund Deutschland e.V. z siedzibą w Stuttgarcie, Deutscher Naturschutzring, Dachverband der deutschen Natur-, Tier- und Umweltschutzorganisationen e.V. z siedzibą w Berlinie iBund fur Umwelt und Naturschutz Deutschland, Landesverband Brnadenburg e.V. z siedzibą w Poczdamie. Na początku marca Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie Wód Polskich i Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska (GDOŚ) na grudniowe orzeczenie WSA w Warszawie.

Prace muszą być dokończone

Według wiceministra infrastruktury Marka Gróbarczyka, jeśli prace na Odrze zostałyby wstrzymane, to na rzece mogłoby dojść do katastrofy budowlanej. „Jesteśmy na ostatnim etapie ich realizacji. Są one wykonane w ok. 96 proc. Obecnie prace polegają na ułożeniu narzutów kamiennych, które muszą być też odpowiednio zabezpieczone. Jeśli tego nie zrobimy, to w przypadku wysokiej wody może dojść do zabrania tych kamieni i w konsekwencji katastrofy budowlanej – zniszczenia urządzeń wodnych, mostów, czy nabrzeży. To może z kolei wygenerować miliardowe straty. Sąd to tego się nie odniósł tylko nakazał wstrzymanie prac. Takie podejście jest skrajnie niebezpieczne” – powiedział.

Zdaniem Gróbarczyka, wykonawca robót, może zostać oskarżony przez organizacje ekologiczne, że należycie nie zabezpieczono budowy. „Aby należycie wykonać te prace, zgodnie z obowiązującym prawem i w zgodzie z pozwoleniem na budowę, które jest cały czas ważne i nie zostało uchylone, te prace po prostu musimy dokończyć” – dodał. Wskazał jednak, że wykonawca inwestycji „nie rozpocznie żadnych nowych prac” zgodnie z decyzją sądu. „Te wszystkie ostrogi, które zostały rozpoczęte i te które wymagają remontu ze względów bezpieczeństwa, muszą zostać dokończone, ale nie będziemy – na okres trwania postępowania przed sądami – rozpoczynali żadnych innych nowych prac” – zaznaczył.

REKLAMA

Jak długo potrwają prace

Konieczne do wykonania prace na Odrze mają zakończyć się w drugiej połowie roku. Wiceminister zwrócił uwagę, że sąd kwestionuje głownie wydane pozwolenia środowiskowe. „Zgodnie z analizami, które zostały przeprowadzone przez znamienitych prawników one w zasadzie nie dotyczą prowadzonych obecnie prac. Obecne prace dotyczą obszaru, który nie podlegał ocenie środowiskowej” – dodał. Według przedstawiciela MI prowadzone obecnie na Odrze inwestycje są niezbędne m.in. ze względów przeciwpowodziowych. Chodzi m.in. o redukcję występowania na rzece zatorów, które mogą wywołać podtopienia. „Względy bezpieczeństwa stanowią dla nas priorytet” – zaznaczył.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Nie należy też wiązać katastrofy ekologicznej, do której doszło w 2022 r. na Odrze z prowadzonymi tam pracami regulacyjnymi – uważa Gróbarczyk. „Nie ma żadnej zależności pomiędzy tym, co się wydarzyło w Odrze, czyli ze śnięciem ryb, a prowadzonymi pracami budowlanymi. Przyczyną śnięcia ryb był zakwit złotej algi, która nie ma nic wspólnego z budową ostróg, czy usuwaniem miejsc, które limitują przepływ wody. Te prace odbywają się też w dolnym biegu rzeki. Próba łączenia tych wydarzeń jest celowym działaniem na rzecz zahamowania inwestycji. Wiąże się to także z polityką” – powiedział.

Marek Gróbarczyk ocenił ponadto, że spór o Odrę będzie zapewne kontynuowany i może trafić też przez Trybunał Sprawiedliwości UE. „Spodziewam się dalszych skarg na Polskę do KE i TSUE. Wcześniej trybunał nie zawahał się użyć swoich funkcjonariuszy, żeby zablokować jedną z największych polskich elektrowni (Turów – PAP) w okresie kryzysu. Nieracjonalność tych zachowań na pewno będzie eskalowana i instytucje unijne będą wykorzystywane do celów zwalczania konkurencji. Wielu zależy na tym, aby nie podnosić walorów Pomorza Zachodniego i dorzecza Odry” – wskazał.  (PAP)

autor: Michał Boroń

Oprac. Piotr T. Szymański
Zapisz się na newsletter
Śledź na bieżąco nowe inicjatywy, projekty i ważne decyzje, które wpływają na Twoje życie codzienne. Zapisz się na nasz newsletter samorządowy.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Rok 2026 jednym z najtrudniejszych budżetowo od dekady. Samorządy muszą wybierać i uważać na naruszenie dyscypliny finansów publicznych

Rok 2026 może być jednym z najtrudniejszych budżetowo od dekady. Samorządy czekają bardzo trudne wybory. Nawet działania podjęte w dobrej wierze mogą zostać uznane za naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Jak JST mogą się zabezpieczyć?

Pomarańczowe worki na nową frakcję. Gdzie się pojawiają i co do nich wrzucać?

Niektóre gminy decydują się na wprowadzenie pomarańczowych worków na określone odpady. Czy pojawią się one wszędzie? Co powinno się w nich znaleźć? Rozwiewamy wątpliwości.

Tu rodzi się ekologiczna świadomość. "W Punkcie zwrotnym nie straszymy dzieci kryzysem klimatycznym" [WYWIAD]

O innowacyjnym centrum ekologii Punkt Zwrotnym, o tym, jak nauka dbania o środowisko może być zabawą i dlaczego edukacja ekologiczna najmłodszych jest kluczowa rozmawiamy z Małgorzatą Żmijską, Prezeską Fundacji Mamy Projekt.

WZON. Niewidoma ma sprawne ręce i 61 punkty. Przez ręce zero świadczeń. O co chodzi? Przecież sama otwiera drzwi

List czytelniczki - otrzymała tylko 61 punkty dla osoby niepełnosprawnej ze znacznym stopniem niepełnosprawności i stałym orzeczeniem (niewidoma). Efekt? Bez świadczeń pielęgnacyjnego i wspierającego.

REKLAMA

Luka w budżecie NFZ w 2025 r. wynosi 14 mld zł, wpływy ze składki zdrowotnej niższe o 3,5 mld. Luka w 2026 r. może sięgnąć 23 mld zł

NFZ odnotował niższe niż zakładano wpływy ze składki zdrowotnej – o 3,5 mld zł mniej w pierwszych ośmiu miesiącach 2025 roku. Eksperci alarmują, że problemy finansowe mogą zagrozić realizacji świadczeń medycznych w niektórych regionach, a w 2026 roku luka w budżecie Funduszu może wzrosnąć do 23 mld zł.

Jak polski model sztucznej inteligencji może wspierać samorządy?

Ministerstwo Cyfryzacji, wspólnie z partnerami z sektora nauki i technologii, opracowało PLLuM (Polish Large Language universal Model). To pierwszy zrealizowany na rządowe zlecenie duży, otwarty model językowy dopasowany do realiów języka polskiego. Jak jednostki samorządu terytorialnego (JST) mogą skorzystać z możliwości oferowanych przez ten model?

Kiedy gmina ma obowiązek pomóc w dotarciu dzieci do szkół i przedszkoli?

Obowiązki gmin związane z pomocą w dotarciu dzieci do szkoły podstawowej wciąż budzą wątpliwości. W praktyce rozstrzygają je dopiero sądy. Artykuł prezentuje m.in. nowe orzeczenia dotyczące wywiązywania się przez gminę z tego obowiązku, gdy dziecko dojeżdża do szkoły podstawowej, która nie jest jego szkołą obwodową.

Podatek od małpek dla gmin. Pieniądze zapłatą za interwencje związane z przemocą domową wobec dziecka

Samorządy będą mogły przeznaczać wpływy z tzw. podatku od małpek na wezwanie personelu medycznego podczas interwencji związanej z przemocą domową wobec dziecka - zakłada projekt nowelizacji ustawy Ministerstwa Zdrowia przekazany do konsultacji publicznych.

REKLAMA

MOPS od 11 lat łamią prawo i nie przyznaje świadczenia dla starszych osób niepełnosprawnych

Łamanie prawa polega na braku nowelizacji ustawy ustawy z dnia 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych. Od 11 lat na mocy wyroku TK powinna być znowelizowana w ten sposób, że prawo do świadczenia pielęgnacyjne (starego) otrzyma każda osoba niepełnosprawna (ściślej jej opiekun, który musi zrezygnować z pracy). W ustawie jest jednak wciąż ograniczenie (naprawdę trudno w to uwierzyć) mówiące, że świadczenie otrzymuje się tylko wtedy jak niepełnosprawność powstała do 18 roku życia. Trudno uwierzyć bo Trybunał Konstytucyjny uznał takie ograniczenie za niezgodne z Konstytucją RP, a sądy od 2014 r. seryjnie uchylają decyzje MOPS, które odmawiają przyznania świadczenia opiekunom osób, które stały się niepełnosprawne w wieku 30 lat, 40 lat, 50 lat itd. Dlaczego MOPS wydają od 11 lat niezgodne z prawem decyzje? Bo inaczej wojewodowie kolejnych rządów zabiorą gminom dofinansowania - wojewodowie udają, że nie wiedzą o wyroku TK i powołują się na ustawę, której nie znowelizował Sejm (ewentualnie twierdzą - wbrew wyrokom NSA - że w wyroku TK wcale nie chodzi o to, że Sejm ma znowelizować niekonstytucyjne przepisy, a do tego czasu stosuje się wyrok TK).

Zanim szpital trafi na OIOM finansów. Jak stosować nowe przepisy o programach naprawczych w publicznych podmiotach leczniczych

Nie czekaj, aż szpital trafi na OIOM finansów. Nowa ustawa nakazuje program naprawczy dopiero po stracie przekraczającej 1%, ale kto zwleka do tego momentu, ryzykuje terapię przymusową. Dyrektor, który wcześniej sięgnie po narzędzia „pre-naprawcze”, ma szansę poprawić wynik własnym tempem, bez ustawowej kroplówki i kwartalnych raportów. Nowe przepisy dotyczące programów naprawczych w publicznych podmiotach leczniczych komentuje adwokat Grzegorz Prigan.

REKLAMA