Depresja nie wybiera. Ale na dobrostan psychiczny może wpłynąć dieta albo... pies
REKLAMA
REKLAMA
- Depresja – choroba cywilizacyjna
- Jedzenie a depresja
- Pies wsparciem w depresji
- Gdzie uzyskać wsparcie - ważne telefony
Depresja – choroba cywilizacyjna
Według danych WHO w 2020 r. depresja była drugą najczęściej występującą chorobą na świecie. Do 2030 r. może wskoczyć na niechlubne podium. Depresja dotyka osoby w różnym wieku, coraz częściej dzieci i nastolatków. Jest także diagnozowana u coraz większej liczby seniorów.
REKLAMA
Ministerstwo Zdrowia z okazji Międzynarodowego Dnia Walki z Depresją przypomniało, że to choroba, którą należy leczyć.
REKLAMA
Depresja niekiedy bywa kojarzona jedynie ze smutkiem i przygnębieniem. Ale może mieć różne oblicza. To również chroniczne uczucie zmęczenia, brak energii do wykonywania codziennych czynności, trudności z koncentracją, poczucie winy, bezsenność, poczucie braku sensu i bezcelowości wszystkich działań. Bywa, że osoby z depresją nie są w stanie wstać z łóżka, a bywa, że chodzą na spotkania ze znajomymi i uśmiechają się.
Rozpoznanie depresji często jest bardzo trudne, bo symptomy mogą być mylnie interpretowane zarówno przez pacjenta, jak i jego bliskich. Pomocna może okazać się skala depresji Becka, czyli test samooceny do rozpoznania u siebie objawów tej choroby. Jego zadaniem nie jest jednak zastąpienie lekarza, ma działać jako wskazówka, narzędzie pomocnicze. W przypadku pogorszenia nastroju i zauważenia u siebie objawów depresji najlepiej od razu zgłosić się do lekarza pierwszego kontaktu albo psychiatry czy psychologa.
Do psychiatry nie jest potrzebne skierowanie!
Jedzenie a depresja
Czy jedzenie może mieć wpływ na psychikę? Otóż tak i to niemały. Jest nawet nowa dziedzina nauki nutripsychiatria, która zajmuje się badaniem wpływu żywienia na zdrowie psychiczne. Psychiatra prof. Hanna Karakuła-Juchnowicz kierownik I Kliniki Psychiatrii, Psychoterapii i Wczesnej Interwencji USK nr 1 w Lublinie w rozmowie z PAP powiedziała, że „sposób odżywiania ma istotny i często niedoceniany wpływ na nasz dobrostan psychiczny” i przytoczyła słowa Hipokratesa o tym, że „wszystkie choroby zaczynają się w jelicie”.
Przegląd prasy i portali na INFOR.PL Subskrybuj nas na YOUTUBE!
REKLAMA
Naukowych dowodów na to, że stan jelit może wpływać na stan psychiczny jest wiele. Komunikacja między jelitami a mózgiem jest dwukierunkowa, to oznacza, że praca mózgu ma wpływ na funkcjonowanie jelit (przykładem są biegunki pojawiające się w sytuacjach stresowych), a stan mikrobioty jelitowej, czyli drobnoustrojów oddziałuje na kondycje psychiczną i może być przyczyną wielu schorzeń. Na przykład u osób z jelitem drażliwym depresja diagnozowana jest dwukrotnie częściej.
Profesorka wyjaśniła, że są takie bakterie w przewodzie pokarmowym, które mają wyjątkowo korzystny wpływ na psychikę, nazwane zostały psychobiotykami. Jedno z badań przeprowadzanych na Uniwersytecie Medycznym w Lublinie skupia się właśnie na wpływie stosowania psychobiotyków na przebieg depresji. - Pierwsze wyniki są bardzo obiecujące. Pokazują, że psychobiotyki mają stosunkowo niewielki, ale istotny wpływ na poprawę dobrostanu psychicznego, głównie depresji i lęku – powiedziała.
Zdaniem psychiatry w kompleksowym leczeniu depresji – obok farmakoterapii, psychoterapii, aktywności fizycznej – nie powinno zabraknąć probiotykoterapii i dietoterapii. - Sposób odżywiania ma istotny i często niedoceniany wpływ na nasz dobrostan psychiczny.
Pies wsparciem w depresji
Dogoterapia jako pomoc w leczeniu depresji? Jak najbardziej, należy jednak podkreślić, że pies nie wyleczy z choroby, może być jedynie uzupełnieniem tradycyjnego leczenia. W pierwszej kolejności zawsze powinno się odbyć konsultację z lekarzem.
Irena Semmler z Fundacji na rzecz Osób Niewidomych Labrador - Pies Przewodnik powiedziała w rozmowie z PAP, że „odpowiednio przygotowany pies może być dobrym wsparciem i istotnym uzupełnieniem terapii dla osób zmagających się z depresją”. Pacjent staje się odpowiedzialny za żywą istotę, musi odbywać z nią regularne spacery, dbać o nakarmienie, zdrowie. Każdy pies może spełnić funkcję towarzysza w depresji, ale taki wyszkolony ma jeszcze dodatkowe zalety. Asystuje na każdym kroku, reaguje na ataki paniki, budzi z koszmarów, a w razie potrzeby przytula się. - Jego głównym zadaniem jest sprowadzenie opiekuna do tu i teraz – wyjaśniła Semmler.
Psy mają niezwykłe nosy i potrafią wyczuć zwiększony poziom kortyzolu u człowieka, gdy rośnie u niego stres, wówczas reagują. Ponadto badania naukowe wskazują na to, że aktywny kontakt z psem skutkuje obniżeniem kortyzolu i wydzielaniem się oksytocyny i serotoniny.
Gdzie uzyskać wsparcie - ważne telefony
Telefon Zaufania Fundacji „Twarze Depresji” 22 290 44 42 - dyżuruje psycholog dla osób dorosłych we wtorki i środy od 9.00 do 11.00
Całodobowa Linia Wsparcia 800 70 2222
Telefon zaufania dla dzieci 116 111 - czynny całą dobę
Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych 116 123 - od poniedziałku do niedzieli (z wyjątkiem dni świątecznych), w godzinach 14.00-22.00.
Telefon dla Rodziców i Nauczycieli 800 100 100
Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka 800121212 - poniedziałku do piątku w godzinach od 8.15 do 20.00
Zobacz także: Jakich chorób najbardziej boją się Polacy? Nie jest to COVID-19 ani HIV
Nowoczesne leki na otyłość mogą leczyć depresję. Zwłaszcza jeden
Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Infor.pl
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.