REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Szybsze przetargi kosztem praw wykonawców

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Ewa Grączewska-Ivanova

REKLAMA

REKLAMA

Terminy składania ofert i wniosków o dopuszczenie do udziału w postępowaniu przetargowym będą krótsze a także zamawiający otrzymali więcej swobody w udzielaniu mniejszych zamówień. Istotna zmiana polega na radykalnym ograniczeniu możliwości wnoszenia środków odwoławczych przez małe i średnie firmy.

Wczoraj weszła w życie nowelizacja prawa zamówień publicznych przyjęta przez Sejm 13 kwietnia 2007 r. (Dz.U. nr 82, poz. 560; dalej p.z.p.). Zmieniono ponad 50 artykułów. To kolejna obszerna zmiana ustawy w ciągu ostatniego roku (poprzednia weszła w życie 25 maja 2006 r.). Oznacza to, że urzędnicy i przedsiębiorcy szybko muszą się nauczyć stosować skomplikowane przepisy.

Bez ochrony prawnej

W rezultacie nowelizacji radykalnie zostaje ograniczone prawo przedsiębiorców do wnoszenia odwołań do niezależnych arbitrów. Dotąd firmy ubiegające się o zamówienia publiczne mogły wnosić odwołanie w postępowaniach od 60 tys. euro.

Teraz odwołanie przysługuje, jeżeli wartość zamówienia jest równa lub przekracza kwoty 137 tys. euro lub 211 tys. euro (dla administracji rządowej lub samorządów). Większość ekspertów podchodzi krytycznie do tego rozwiązania.

- Z systemu odwoławczego zostaje wyjęta poważna część zamówień, ewidentnie ze szkodą dla sektora małych i średnich przedsiębiorców. Podniesienie progu odwołań budzi zastrzeżenia nawet niektórych zamawiających, co najlepiej pokazuje, z jak kontrowersyjnym pomysłem mamy do czynienia - ocenia Jarosław Jerzykowski, radca prawny z Kancelarii Jerzykowski i Wspólnicy.

Podobnie uważa Piotr Trębicki, radca prawny z Kancelarii Gessel. Jego zdaniem ustawodawca pod płaszczykiem usprawnienia postępowań i zwiększenia absorpcji środków unijnych zrezygnował ze skutecznego stosowania p.z.p. w wielu branżach.

W ostateczności przedsiębiorcy będą mogli występować z powództwem o stwierdzenie nieważności umowy zawartej z naruszeniem prawa oraz z powództwem odszkodowawczym. Trzeba się także liczyć ze wzrostem skarg i wniosków do prezesa Urzędu Zamówień Publicznych, NIK, RIO, CBA, a nawet do Komisji Europejskiej.

- Organy kontroli nie będą rozstrzygały każdej sprawy i najczęściej ich działania nastapią po zawarciu umowy. Zlikwidowano instytucję, która pozwalała na interwencję, tak aby zapobiec naruszeniom i zapewnić prawo do wykonywania kontraktu temu, kto złożył najkorzystniejszą ofertę - zauważa Małgorzata Stachowiak z Grupy Doradczej Sienna.

- Zamówienia do 211 tys. euro to znacząca większość w administracji samorządowej, więc ograniczenie prawa do wniesienia odwołania pozwala zamawiającym na swobodę wyboru firmy. Nie wydaje się, żeby model swobody w zawarciu umowy, a następnie odpowiedzialności odszkodowawczej zamawiających, był dla finansów publicznych korzystniejszy niż kontrola przed zawarciem umowy - mówi Eliza Niewiadomska, dyrektor działu prawnego firmy Sygnity.

Uproszczenie procedur

Dzięki noweli nie trzeba obowiązkowo stosować p.z.p. do zamówień i konkursów, których wartość nie przekroczy 14 tys. euro.

- Zmiana podstawowego progu stosowania ustawy jest korzystna, choćby dlatego, że zbliża do progów unijnych. Spowoduje to zmniejszenie liczby postępowań prowadzonych w trybach ustawowych, ale zwiększy liczbę zamówień, co do których nie stosuje się co prawda p.z.p., ale które podlegają monitorowaniu i okresowej kontroli przestrzegania przepisów o zakazie dzielenia zamówień na części lub zaniżania jego wartości - wskazuje Grażyna Matuszewska, dyrektor Wydziału Zamówień Publicznych Urzędu Miasta we Wrocławiu.

Dla firm, które ubiegają się o zamówienia, zmiana ta jest niekorzystna, gdyż ograniczy się dostępność do mniejszych zamówień, jeżeli zamawiający nie będą przestrzegać zasad konkurencyjności.

Postępowania będą przebiegać szybciej, dzięki rozszerzeniu możliwości stosowania procedury uproszczonej. Ma ona funkcjonować w zamówieniach powyżej 14 tys. euro do progów unijnych. Zadowoleni z odformalizowania mniejszych postępowań są zamawiający.

Skrócenie terminów

W zakresie trybów udzielania zamówień skrócono terminy składania ofert i wniosków o dopuszczenie do udziału w postępowaniu. Przy negocjacjach z ogłoszeniem i przy dialogu konkurencyjnym zmniejszono minimalną liczbę wykonawców zapraszanych do składania ofert spośród wykonawców, którzy spełniają warunki udziału w postępowaniu. Przy zamówieniach z wolnej ręki zwiększono możliwość udzielania zamówień dodatkowych i uzupełniających do 50 proc. (było do 20 proc.).

- Udział w dialogu konkurencyjnym będzie atrakcyjny dla wykonawców ze względu na dopuszczenie możliwości ustalania przez zamawiającego nagród dla wykonawców, którzy w trakcie dialogu przedstawili rozwiązania stanowiące podstawę oferty. Stworzono możliwość zapłacenia za know-how, z którego skorzysta zamawiający w dialogu konkurencyjnym - uważa Natalia Chodorowska z Krajowej Izby Gospodarczej.

Rozszerzono możliwość uzupełniania przez wykonawców dokumentów lub dokumentów zawierających błędy o tzw. dokumenty przedmiotowe potwierdzające, że dostawy, usługi i roboty budowlane spełniają wymagania określone przez zamawiającego.

- Zmianę tę uważamy za szczególnie pożądaną. Zamawiającemu zostaje przyznane prawo żądania uzupełnienia nie tylko oświadczeń i dokumentów, ale także prawo żądania uzupełnień w zakresie spełniania warunków o charakterze przedmiotowym - mówi Grażyna Matuszewska.

Zawodowy arbitraż

Zasadniczo zmieni się też procedura rozstrzygania odwołań do prezesa UZP. Zespoły arbitrów już od 12 października 2007 r. będą zastąpione przez zawodowych arbitrów z Krajowej Izby Odwoławczej (KIO) powoływanych przez premiera. KIO została skonstruowana na podobieństwo sądów. Jej członkowie będą niezawiśli i związani przy orzekaniu wyłącznie przepisami. Ich niezależność zagwarantuje m.in. zakaz łączenia funkcji członka izby z mandatem posła, senatora, radnego czy przynależnością do partii politycznej. Członek KIO nie będzie mógł mieć dodatkowego zatrudnienia.

- Zawodowy arbitraż wpłynie na poprawę orzecznictwa. Rozstrzyganiem sporów zajmą się profesjonaliści, dla których orzekanie będzie wyłącznym obszarem aktywności zawodowej. Pozwoli to na spokojne i rzetelne zapoznanie się z aktami sprawy oraz przygotowanie się do rozprawy i sporządzenia uzasadnienia wyroku - uważa Tomasz Czajkowski, prezes Urzędu Zamówień Publicznych.

- Wprowadzenie zawodowego arbitrażu to rozwiązanie słuszne, podobnie jak wymóg, aby arbitrzy byli prawnikami - wskazuje Michał Brandt z Urzędu Miasta w Gdańsku.

Nowych arbitrów powoła premier z osób, które najlepiej zaliczą konkurs. Dziś już wiadomo, że najbardziej krytykowanym elementem naboru będzie rozmowa kwalifikacyjna.

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

Fot. Marek Matusiak

Tomasz Czajkowski, prezes UZP, uważa, że dzięki nowelizacji procedury udzielania zamówień są prostsze i odformalizowane

Ewa GrĄczewska-Ivanova

ewa.graczewska-ivanova@infor.pl

Zapisz się na newsletter
Śledź na bieżąco nowe inicjatywy, projekty i ważne decyzje, które wpływają na Twoje życie codzienne. Zapisz się na nasz newsletter samorządowy.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Wniosek od 3 listopada 2025 r. Kto dostanie nowe świadczenie z MOPS?

Od 3 listopada 2025 r. gminy przyjmują wnioski o bon ciepłowniczy. O nowe świadczenie można też ubiegać się w tradycyjnej papierowej formie, jak również drogą elektroniczną. Komu przysługuje takie wsparcie i ile wynosi? Czy w każdym ośrodku pomocy społecznej otrzymamy bon?

Gdzie wyrzucić kubek z McDonald's? Papier, plastik czy zmieszane - gdzie lądują kubki papierowe, jednorazowe, a gdzie kubek ceramiczny? Segregacja

Gdzie wyrzucić kubek z McDonald's? Czy to papierowy kubek jednorazowy, który powinien wylądować w pojemniku na papier? Gdzie zgodnie z prawidłową segregacją odpadów powinien znaleźć się kubek ceramiczny?

Wszystkich Świętych 2025: zmiany w ruchu i komunikacji miejskiej, zamknięte ulice, dojazd do cmentarzy

Zapowiadają się szerokie zmiany w funkcjonowaniu komunikacji miejskiej w okresie Wszystkich Świętych. W wielu miastach na ulice wyjadą linie cmentarne, a inne środki komunikacji miejskiej będą funkcjonować według zmienionych rozkładów.

Jak bezpiecznie przechowywać i przygotowywać żywność jesienią i zimą? [WYWIAD]

Jak bezpiecznie przechowywać i przygotowywać żywność jesienią i zimą? W ramach kampanii EFSA Safe2Eat rozmawiamy z doktorem Jackiem Postupolskim ekspertem Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH – Państwowego Instytutu Badawczego (NIZP PZH-PIB).

REKLAMA

Gdzie wyrzucać styropian opakowaniowy po sprzętach agd? Nie każdy styropian nadaje się do recyklingu

Gdzie wyrzucać styropian po sprzętach agd? Do pojemnika żółtego, czarnego, a może bezpośrednio do PSZOK-u? Nie każdy nadaje się do recyklingu. Styropian opakowaniowy trafia do innego miejsca niż styropian po jedzeniu czy styropian budowlany.

Pomagają pomagać. Pożyczki dla ekonomii społecznej

Są firmy i organizacje, których celem jest nie tyle zysk, co przede wszystkim pomaganie ludziom. To podmioty ekonomii społecznej, które łączą działalność gospodarczą z misją społeczną. Często to jednak one same potrzebują finansowania, by wystartować z nowymi usługami, utrzymać działalność albo się rozwijać.

Spór w Krakowie. O pieniądze i przestrzeganie prawa. Prywatne przedszkola kontra miasto [List otwarty]

Dyrektorzy przedszkoli niepublicznych w Krakowie uważają, że miasto stosuje błędną prawnie metodę obliczania dotacji. W efekcie niepubliczne oraz publiczne niesamorządowe przedszkola w Krakowie znalazły się na krawędzi przepaści finansowej. Dyrektorzy nie chcą ujawniać swoich imion i nazwisk.

Wstrzymywanie planowych zabiegów w szpitalach to ekonomiczny absurd. Zamrożony blok operacyjny kosztuje tyle samo, co działający … tylko nie leczy

Zawieszanie planowych zabiegów ma być sposobem na „oszczędności” w szpitalach. W rzeczywistości to finansowa i medyczna pułapka: pacjenci wracają później na SOR w gorszym stanie, koszty rosną, a zaufanie do systemu znika. Szpital nie jest urzędem — nie może „zawiesić przyjmowania interesantów” - pisze adwokat Grzegorz Prigan.

REKLAMA

Precedens. Setki gmin chcą do sądu po Szczecinie. Ten pozwie Skarb Państwa o 111 mln zł. Bo nie wystarczało nawet na pensje nauczycieli

Miasto Szczecin pozwie Skarb Państwa domagając się zwrotu ponad 111 mln zł z tytułu różnicy w otrzymanej subwencji oświatowej a faktycznie poniesionymi wydatkami na edukację. "Subwencja oświatowa od 2018 r. nie wystarczała nawet na wynagrodzenia dla nauczycieli" prezydent Szczecina Piotr Krzystek. Zdaniem Andrzeja Porawskiego: "Gdyby zaistniał taki precedens to będzie on w interesie wszystkich samorządów”. Miasto żąda ponad 111 mln zł za okres 2018-2020.

eZUS zastąpi PUE ZUS. Nowy portal z prostszą obsługą i większym bezpieczeństwem

Zakład Ubezpieczeń Społecznych szykuje duże zmiany dla swoich klientów. Trwają prace nad nowym portalem eZUS, który już wkrótce zastąpi dobrze znaną Platformę Usług Elektronicznych (PUE) ZUS. Serwis ma być bardziej intuicyjny, bezpieczniejszy i dostępny dla wszystkich – także osób z niepełnosprawnościami.

REKLAMA