Dramatyczny stan lokali socjalnych

REKLAMA
REKLAMA
Pożar rozpoczął się przed północą. Dopiero po 40 min. oddziały ratownicze otrzymały zgłoszenie. W ciągu 20 min. pod hotel przyjechało 40 ratowników i 6 jednostek straży pożarnej. W pożarze zginęły 23 osoby.
REKLAMA
W hotelu nie było czujników przeciwpożarowych. Dwa lata wcześniej takie urządzenia funkcjonowały, ale zlikwidowano je (gdy obiekt przekształcono w budynek mieszkalny), ponieważ nie było chętnych do administrowania systemem. Czy pozostawienie czujek w momencie przejęcia hotelu przez miasto uchroniłoby jego mieszkańców przed ogromem strat? Specjaliści odpowiadają twierdząco, zwłaszcza że można było hotel połączyć ze stanowiskiem kierowania straży pożarnej, usytuowanym w remizie oddalonej od budynku o ok. 300 m.
Domy z hoteli
REKLAMA
W każdym województwie znajduje się od kilku do kilkudziesięciu domów i obiektów socjalnych, zamieszkiwanych w sumie przez kilka tysięcy osób. Często domy te powstały z zaadaptowanych na ten cel dawnych hoteli robotniczych. Większość z nich ma konstrukcję murowaną, ale zdarzają się i budynki drewniane. Kontrole stanu technicznego budynków socjalnych, a także warunków związanych z bezpieczeństwem pożarowym po tragedii w Kamieniu Pomorskim zlecił wojewodom Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Grzegorz Schetyna.
– Jeżeli było pozwolenie na użytkowanie budynku jako hotelu i ten sposób użytkowania nie został zmieniony, to rygory są o wiele wyższe niż dla budynków mieszkalnych. Z naszego rozeznania wynika, że status większości hoteli uległ zamianie na budynki mieszkalne, dla których przepisy przeciwpożarowe są łagodniejsze – mówi Ryszard Czaplewski, Naczelnik Wydziału Kontrolno-Rozpoznawczego Komendy Straży Pożarnej Województwa Kujawsko-Pomorskiego.
Kontrole wykazują nieprawidłowości
W Polsce wymagania formalne i prawne odnoszące się do ochrony przeciwpożarowej budynków oraz innych obiektów budowlanych i terenów regulują:
1) ustawa z 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane,
2) ustawa z 24 sierpnia 1991 r. o ochronie przeciwpożarowej.
REKLAMA
Odpowiedzialność za bezpieczeństwo przeciwpożarowe spoczywa na właścicielu, zarządcy lub użytkowniku: – Właściciel odpowiada za budynek jako całość i np. organizuje wymagane badanie instalacji, a użytkownik jest zobowiązany umożliwić przeprowadzenie takich badań w swoim lokalu – mówi Ryszard Czapiewski.
Kontrole zlecone przez Wicepremiera Schetynę pokazały dramatyczny stan bezpieczeństwa przeciwpożarowego w budynkach i obiektach administrowanych przez samorządy. – Główny Urząd Nadzoru Budowlanego skontrolował wszystkie hotele robotnicze przekształcone w domy socjalne – zapewnił Robert Dziwiński szef Urzędu. – Skontrolowano 218 budynków, z czego 4 już zamknięto, a w 3 zarządzono częściowe wycofanie z użytkowania. Kontrole pozostałych budynków socjalnych trwają, do tej pory wyłączono z użytku 14 z nich.
Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej Wiesław Leśniakiewicz poinformował, że straż podczas kontroli odnotowała ponad 1000 uchybień. Najwięcej zastrzeżeń strażacy mieli do zastawiania dróg pożarowych czy warunków ewakuacyjnych.
W gminie miejskiej Kraków w ub.r. przeprowadzono 129 kontroli przestrzegania przepisów przeciwpożarowych w domach pomocy społecznej, szkołach podstawowych, przedszkolach, domach dziecka, ośrodkach szkolno-wychowawczych, budynkach mieszkalnych, żłobkach i poradniach zdrowia. Stwierdzono 305 usterek, a najczęstszymi nieprawidłowościami były wady instalacji: elektrycznych, odgromowych, gazowych oraz brak oświetlenia awaryjnego i urządzeń zapobiegających zadymianiu.
Taki stan rzeczy zaistniał mimo uchwalenia w 2006 r. Programu profilaktyki przeciwpożarowej obiektów gminy miejskiej Kraków i ujęcia w strategii rozwoju Krakowa projektów poprawiających bezpieczeństwo przeciwpożarowe.
Co może zrobić samorząd
Najczęściej w byłych hotelach, przekształconych w domy socjalne, brakuje gaśnic (jeżeli hotel został przekształcony w budynek mieszkalny, co oznacza uzyskanie pozwolenia na użytkowanie w zmienionym sposobie, to gaśnice nie są wymagane), drogi ewakuacyjne są zamykane, zastawione meblami i innymi przedmiotami albo źle obudowane palnymi sufitami i ścianami; bywają nielegalne podłączenia do instalacji elektrycznej lub brakuje odpowiedniego jej zabezpieczenia. – W tych obiektach często pozostawiono hydranty, które są dziś nieczynne i wprowadzają mylne poczucie bezpieczeństwa. Jako praktyk hołduję zasadzie, że urządzenie musi być sprawne, niezależnie od tego, czy jest wymagane, czy nie. To samo dotyczy instalacji sygnalizacji pożaru obowiązujących w hotelach dla powyżej 50 osób, a niewymaganych w budynkach mieszkalnych – mówi Ryszard Czaplewski. – To nie budynki socjalne są problemem, ale ich lokatorzy – twierdzą włocławscy strażacy.
Burmistrzom, prezydentom i wójtom strażacy doradzają dokładne zinwentaryzowanie wszystkich budynków, aby określić, w których warunki są najgorsze. Następnie należy doprowadzić budynki do właściwego stanu technicznego oraz stanowczo egzekwować przepisy, a dopiero potem stosować wychodzące poza standardy rozwiązania. Jednym z nich jest autonomiczna czujka dymu, kosztująca około 100 zł i wymagająca wymiany baterii raz w roku. Urządzenia te można montować na krzyż w kilku mieszkaniach jednocześnie. Podobną funkcję spełniają czujki gazowe.
Urządzenia te nie są w domach mieszkalnych wymagane, podobnie jak gaśnice. W Białymstoku ok. 3000 osób mieszka w budynkach socjalnych. Mimo że w trakcie kontroli przeciwpożarowej nie wniesiono żadnych istotnych zastrzeżeń, gmina zakupi i zamontuje 100 czujników dymu w budynkach drewnianych, gdzie zagrożenie pożarem jest największe. Miasto wyda na to ok. 12 tys. zł – poinformował Prezydent Miasta Tadeusz Truskolaski.
Gdyby urządzenie tego typu zamontowano w Kamieniu Pomorskim, akcja ratownicza rozpoczęłaby się wcześniej i wielu ludzi można było ocalić.
DECYZJE PO KONTROLI
Po kontroli w woj. warmińsko-mazurskim wydano natychmiastowy nakaz rozbiórki 2 budynków w Dobrym Mieście. Kiedyś stanowiły one zaplecze placu budowy, potem przekształcono je w budynki socjalne. Nakaz ich rozbiórki był wydany już rok temu, ale nie został wykonany. W barakach mieszka 10 rodzin po eksmisjach z powodu zadłużenia. Barak grozi zawaleniem, Danuta Koczan Dyrektor Zakładu Budynków Komunalnych w Dobrym Mieście zapowiedziała zakup kontenerów mieszkalnych z aneksami kuchennymi i łazienkami, do których trafią wykwaterowani ludzie.
Piotr Schick
Podstawy prawne:
• Ustawa z 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane (j.t. Dz.U. z 2006 r. nr 156, poz. 1118; ost.zm. Dz.U. z 2009 r. nr 31, poz. 206)
• Ustawa z 24 sierpnia 1991 r. o ochronie przeciwpożarowej (Dz.U. z 2002 r. nr 147, poz. 1229; ost.zm. Dz.U. z 2009 r. nr 11, poz. 59)
REKLAMA
REKLAMA