REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Administracja a obywatel – ekologia, przepisy, praktyka (1)

dr Hanna Sztrantowicz

REKLAMA

Zarówno jako urzędnicy samorządowi jak i mieszkańcy, zastanawiamy się nieraz, czy żyjemy w gąszczu skomplikowanych, trudnych do realizacji przepisów, czy też jako obywatele jesteśmy „niesfornymi” mieszkańcami, zgrabnie omijającymi przepisy, nie „poddając się” ustawom, wytycznym i regulaminom.

Może jest wręcz tak, że większość aktów prawnych - w tym lokalnych - to tylko dobrze wyglądające dokumenty, których wdrożenie jest fikcją?

REKLAMA

W ostatnich latach w dziedzinie ochrony środowiska zostało uchwalonych wiele nowych ustaw i rozporządzeń, m.in. przystosowano polskie prawo do prawa Unii Europejskiej.

Przeglądając te przepisy można śmiało stwierdzić, że dostaliśmy (jako urzędnicy, pracodawcy, mieszkańcy) dobre narzędzia do wszelkich działań. Dodatkowo otworzyły się w ostatnich latach możliwości wsparcia finansowego dla Polski z UE.

A jednym z priorytetów Unii Europejskiej są wszelkie działania na rzecz poprawy i utrzymania jakości środowiska

Polska jako jedyny kraj w Europie, a może wręcz w świecie, stworzyła odrębne środki w postaci funduszy ekologicznych, które mogą być źródłem finansowania przedsięwzięć ekologicznych, lub mogą stanowić niezbędny wkład własny w realizacji zadań ze środków UE.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Dlaczego więc - patrząc na stan środowiska naturalnego - nadal aktualnym pozostaje dylemat: „niesforny” mieszkaniec czy „nieskuteczny” urzędnik?

Szereg problemów w ochronie środowiska stwarza gospodarka odpadami. Odpady - czy chcemy, czy nie - widoczne są jako „stały element” środowiska. Czy musi tak być? Odpowiedź brzmi „nie”, powstaje tylko pytanie: „co zmienić?”

W tym kontekście warto przeanalizować obowiązki mieszkańców i samorządów wynikające z Ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach.

Ustawa obowiązuje od 1 stycznia 1997 r. (z późn. zm.). Określa ona zadania gmin oraz obowiązki właścicieli nieruchomości dotyczące utrzymania czystości i porządku.

REKLAMA

Jest więc mieszkaniec - wytwórca odpadów komunalnych - który musi się ich pozbyć. Są przedsiębiorcy prowadzący działalność w zakresie odbierania odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości z którymi podpisują umowy na ilość i częstotliwość wywozu.

Jest też „zarządca terenu” - wójt, burmistrz lub prezydent miasta - który wraz z radą gminy lub miasta ustala regulamin utrzymania czystości i porządku na swoim terenie, wydaje zezwolenie przedsiębiorcom na odbiór odpadów, ustala górne stawki opłat ponoszonych przez właścicieli nieruchomości za usługi.

Są wreszcie służby kontrolne: urzędnicy, straż miejska.

Wydawało by się, że istnieją i funkcjonują wszystkie elementy do sprawnego działania systemu. Dlaczego wobec tego – patrząc wokół nas - problem dzikich składowisk odpadów dalej istnieje? Jakie więc podjąć kroki usprawniające system gospodarki odpadami komunalnymi?

Wszystkie wymienione ogniwa systemu gospodarki odpadami muszą podjąć działania związane z „obróceniem” następujących po sobie kolejnych procesów działania z odpadami.

Procesy te to:

- unikanie powstawania odpadów,

- recykling ( powtórne przetwarzanie substancji),

- unieszkodliwianie ( spalanie w tym odzysk termiczny),

- składowanie.

Obecnie w Polsce najwięcej (do 95 proc.) odpadów jest składowanych, a wdrażane są tylko nieliczne programy unieszkodliwiania

Procesy te należy odwrócić:

- przede wszystkim nauczyć wytwórców odpadów unikania ich nadmiernego tworzenia,

- rozbudować procesy recyklingu oraz unieszkodliwiania termicznego z odzyskiem ciepła,

- minimalizować składowanie (do 35 proc. w 2020 r.)

Czytaj także: Jak gminy mogą rozwiązać problem dzikich wysypisk >>

Jakie działania muszą być podjęte niezwłocznie, by nie „utonąć” w odpadach na oraz by Polska nie płaciła w przyszłości kar w wysokości 50 tys. euro dziennie za nadmierne składowanie?

Samorządy muszą prowadzić - przy pomocy różnych instytucji i organizacji - akcje edukacyjno-informacyjne dotyczące m.in.:

- sposobów minimalizacji wytwarzanych odpadów,

- sposobów segregacji i przygotowania surowców do recyklingu,

- sposobów dalszego postępowania z segregowanymi odpadami (by mieszkaniec wiedział, że jego trud nie idzie na marne),

- korzyści z segregacji (w tym finansowych).

Stałe prowadzenie edukacji może wreszcie doprowadzić do zmiany złych nawyków mieszkańców w postępowaniu z wytworzonymi odpadami, a jednocześnie uświadomi im, że omijanie przepisów jest kontrolowane i karane.

Obowiązki gmin -  realizatorów procesu.

Gminy muszą stworzyć skuteczny system selektywnego zbierania odpadów komunalnych poprzez zbiórkę z posesji prywatnych oraz zbiórkę ogólnodostępną na terenach publicznych.

Zbiórka na terenach publicznych może być realizowana przy użyciu odpowiednich pojemników na surowce lub punktów zbiórki, gdzie odbiór posegregowanych odpadów  będzie bezpłatny, a mieszkaniec musi we własnym zakresie je donieść lub dowieść.

Dobrym sposobem jest mobilny punkt zbiórki, którego harmonogram działania zna każdy mieszkaniec.

Droga do pojemników lub stałych punktów zbiórki musi być jak najkrótsza, by mieszkaniec miał motywację do odstawienia odpadów w te miejsca. Pojemniki do segregacji przy zabudowie wielorodzinnej powinny być ustawione przy budynkach i obsługiwać maksimum 500 mieszkańców.

Punkty zbiórki stałe i mobilne mogą (i powinny) być miejscami zbiórki nie tylko surowców wtórnych ale także:

- odpadów biodegradowalnych,

- wielkogabarytowych,

- poremontowych,

- zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego.

Dodatkowo powinien być stworzony system zbiórki odpadów niebezpiecznych, które do tej pory są zmieszane z komunalnymi, a wytwarzane są np. w gospodarstwach domowych, rzemiośle czy usługach.

Do odpadów niebezpiecznych, które trzeba wydzielić z komunalnych należą:

- baterie i akumulatory,

- przeterminowane leki,

- przeterminowane środki ochrony roślin,

- opakowania po farbach, lakierach i rozpuszczalnikach,

- zużyte źródła światła,

- azbest, ogumienie, itp.

System odbioru tych odpadów powinien zorganizowany w sposób jak najprostszy i najbardziej dostępny dla mieszkańca, a więc obejmować np. sklepy, apteki, punkty usługowe, szkoły.

Zarząd gminy wydaje przedsiębiorcom zezwolenia na świadczenie usług w zakresie odbierania odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości.

Ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach dokładnie precyzuje warunki jakie muszą być spełnione, by zezwolenie zostało wydane. Ale czy odbiór odpadów nie jest „słabym punktem” całego systemu?

Wytworzone odpady mają być odebrane na odpowiednich warunkach i przekazane do odzysku (recyklingu) lub unieszkodliwiania. Skąd więc wszystkie dzikie składowiska? Kto psuje system?

REKLAMA

Mieszkaniec - bo nie chce płacić za wszystko co wytworzył? Odbiorcy odpadów - bo niektórzy tworzą dwa systemy odbioru, oficjalny z poświadczeniem dokumentami (umowy, faktury) i nieoficjalny, jako źródło własnego nieudokumentowanego dochodu?

W pewnych sytuacjach opłaca się to obu stronom, a nielegalne odpady  pobrane przez odbiorcę nie trafiają do dalszej „obróbki” tylko są porzucane w (na pozór) niewidocznych miejscach. Taki odbiór jest tańszy dla mieszkańca i dla odbiorcy, który  nie płaci np. za użytkowanie składowiska.

Inna podobna możliwość: mieszkaniec oddaje najmniejszą zgodna z regulaminem ilość odpadów, np. raz w miesiącu, i za to płaci i jest w porządku bo ma podpisaną umowę i wystawioną fakturę za wywóz. Za większość wytworzonych odpadów jednak nie płaci, „likwidując” je swoimi sposobami: przez wywiezienie do lasu, wrzucanie do koszy w parkach, spalanie we własnym piecu.

Mieszkaniec jako wytwórca odpadów ma obowiązek zawrzeć umowę z odbiorcą. Kto kontroluje te umowy ? Zgodnie z rozpatrywaną ustawą - gmina.

Czy sprawdzane są ilości tych odpadów? Może wprowadzić standard w przeliczeniu na jedną osobę w gospodarstwie i ustalić poziom minimalnej miesięcznej opłaty (niezależnej od ilości czy wręcz obecności odpadów), a wtedy mieszkaniec zapłaci ryczałt i nie będzie mu się opłacało „kombinować”?

To, czy ilość wytworzonych i przekazanych odpadów jest prawdziwa, należy skrupulatnie kontrolować przez dane uzyskiwane przez firmy przewozowe. To samo należy czynić z ilością odpadów oddawanych do odzysku i unieszkodliwiania. Firmy odbierające powinny być pod tym względem monitorowane przez urzędników.

Racjonalne postępowanie z wytworzonymi na terenie gminy odpadami komunalnymi daje zachętę mieszkańcom do segregowania odpadów i do oddawania ich w odpowiednie miejsca.

Gminy powinny na swoim terenie tworzyć instalacje do odzysku materiałowego takie jak:

- sortownie surowców,

- kompostownie,

- instalacje do demontażu odpadów wielkogabarytowych,

- instalacje do przeróbki odpadów poremontowych oraz

- instalacje do odzysku energii (spalarnie).

Lokalizacja takich inwestycji w gminie jest trudna do zaakceptowania przez mieszkańców. Jednak do zadań gminy należą: zapoznanie mieszkańców z planami takich inwestycji, wprowadzanie bezpiecznych, nowoczesnych technologii, sporządzanie rzetelnych raportów środowiskowych oraz przedstawianie mieszkańcom korzyści (w tym finansowych) takich przedsięwzięć.

Również do władz samorządowych należy ostatecznie uświadomienie mieszkańców, że te odpady to ich – nasze - odpady i w tym właśnie miejscu, tu gdzie mieszkają trzeba się z nimi uporać. 

Czytaj także: Ekoklastry pomagają samorządom oszczędzać energię >>

Wiele miast europejskich posiada dzielnicowe segregatorownie czy spalarnie.

Powodzeniem może się okazać tworzenie małych instalacji do odzysku lub unieszkodliwiania odpadów, które obsługiwać będą daną jednostkę administracyjną, gdyż wówczas mieszkańcy nie stwierdzą, że „podrzuca się” im do przerabiania odpady od bliższych lub dalszych sąsiadów.

Lokalne urządzenia są pod lepszą kontrolą lokalnej społeczności i nie ma wówczas problemu „niesfornych mieszkańców” i „nieskutecznych urzędników”, gdyż pojawia się świadomy mieszkaniec oraz urzędnik, który w pełni potrafi realizować potrzeby mieszkańców.

Aby odnieść sukces, działania te muszą wszystkim się opłacać, jak również wszyscy muszą być w pełni świadomi wytyczonych wspólnie celów.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Sektor Publiczny

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Będzie zmiana zasad sporządzania sprawozdań budżetowych. Projekt rozporządzenia w sprawie sprawozdawczości budżetowej

Projektowane nowe rozporządzenie w sprawie sprawozdawczości budżetowej ma dostosować obecne zasady sporządzania sprawozdań do nowej ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. Projekt zawiera m.in. nowe wzory i instrukcje sporządzania sprawozdań składanych przez JST.

Młodzieżowe Słowo Roku 2024. Znamy finałową dwudziestkę plebiscytu

Na liście 20 słów w plebiscycie na Młodzieżowe Słowo Roku 2024 znalazły się m.in. "aura", "skibidi", "yapping", "czemó" i "womp womp". Organizatorem plebiscytu jest Wydawnictwo Naukowe PWN.

Młodzieżowe Słowo Roku 2024: finałowa 20-ka. Można już głosować. Co znaczą te słowa?

Pierwszy etap dziewiątego plebiscytu PWN – Młodzieżowe Słowo Roku – jest już za nami! Dzięki zaangażowaniu głosujących do plebiscytowej bazy trafiło tysiące ciekawych słów i wyrażeń, spośród których Jury wyłoniło finałową dwudziestkę. Teraz czas na kolejną rundę – można już głosować na swoje ulubione słowo! Organizator plebiscytu, Wydawnictwo Naukowe PWN, czeka na głosy tylko do 30 listopada. Już niebawem przekonamy się, które słowo zostanie tym SZCZEGÓLNYM dla współczesnej, młodzieżowej polszczyzny.

Rolnicy protestują przeciwko umowie UE-Mercosur: obawy o zalew taniej żywności z Ameryki Południowej

Europejscy rolnicy głośno sprzeciwiają się umowie handlowej UE-Mercosur, która ma być podpisana podczas nadchodzącego szczytu G20. Obawiają się, że tani import z Ameryki Południowej zagrozi ich konkurencyjności. Rolnicy podkreślają, że tamtejsze produkty nie spełniają unijnych standardów zrównoważonego rozwoju, co obniża koszty produkcji.

REKLAMA

ZNP: Pominięci nauczyciela otrzymają bon 2500 zł. Nauczyciele szkół średnich także z bonem

Plan rządu: W okresie styczeń - marzec 2025 r. rozpocznie się dystrybucja bonów dla nauczycieli klas I-III i szkół ponadpodstawowych. Bon umożliwi zakup np. laptopa. Jego wartość 2500 zł.  

Od 1 stycznia 2026 r. zasiłek pogrzebowy w wysokości 7000 zł. Komentarz Polskiej Izby Branży Pogrzebowej

Od 1 stycznia 2026 r. zasiłek pogrzebowy w wysokości 7000 zł. Komentarz Polskiej Izby Branży Pogrzebowej. Na stronach Rządowego Centrum Legislacji opublikowano nowy projekt nowelizacji zakładający zwiększenie zasiłku pogrzebowego.

Rząd: W szkołach oświadczenia rodziców zastąpią zaświadczenia. Drobna różnica dużym ułatwieniem dla wszystkich

Oświadczenia rodzice złożą z własnoręcznym podpisem przed wycieczką (jako opiekunowie uczniów). Dokument opatrzony będzie rygorem odpowiedzialności karnej. Dokument ten zastąpi zaświadczenia z Krajowego Rejestru Karnego potwierdzające, że rodzice nie są przestępcami seksualnymi (taka okoliczność wyklucza możliwość sprawowania opieki nad dziećmi).

Nauczyciele alarmują: Dodatki procentowe do pensji samorządy zamieniają nam na dodatki stałe. Stracimy na inflacji

Taka sytuacja miała miejsce w Bochni - samorządowcy zamienili dodatki do pensji nauczycieli, które rosły procentowo wraz z podwyżkami na sztywno określone kwoty. W efekcie inflacja i podwyżki nie będą zwiększały wartości dodatków.

REKLAMA

Dostęp do bezpłatnych leków dla dzieci i seniorów. Kto będzie mógł wystawić receptę? [nowelizacja]

Dostęp do bezpłatnych leków dla dzieci i seniorów. Kto będzie mógł wystawić receptę? Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy zwiększającej dostępność do bezpłatnych leków dla osób do 18 roku życia i powyżej 65 roku życia.

Bon senioralny. Usługi dla seniorów od 75 roku życia. Do 12 grudnia 2024 r. trwają konsultacje ws. projektu ustawy

Bon senioralny. Usługi dla seniorów od 75 roku życia. Do 12 grudnia 2024 r. trwają konsultacje ws. projektu ustawy o bonie senioralnym. Ustawa wejdzie w życie z dniem 1 stycznia 2026 r. Planowany termin przyjęcia projektu przez Radę Ministrów ustalono na II kwartał 2025 r.

REKLAMA