Rządowe propozycje zmiany zasad naliczania janosikowego
REKLAMA
REKLAMA
Samorządowe wpłaty do budżetu państwa co roku budzą emocje tych jednostek, które są zmuszone ich dokonać. Jednak w tym roku, w związku z kryzysem i zmniejszeniem wpływów podatkowych, problem się nasilił. Najbardziej odczuło go województwo mazowieckie, które w 2010 roku musi oddać do budżetu państwa prawie połowę swoich dochodów.
REKLAMA
– Nie negujemy potrzeby istnienia mechanizmu wyrównawczego. Doskonale rozumiemy konieczność wsparcia biedniejszych regionów. Do tej pory w pełni wywiązywaliśmy się z obowiązku płacenia subwencji wyrównawczej. W ciągu ostatnich lat przekazaliśmy na rzecz innych województw aż 4,5 mld zł. Jednak w tym roku po zapłaceniu janosikowego pozostałe w budżecie Mazowsza środki po przeliczeniu na 1 mieszkańca wynoszą zaledwie 153 zł!, co jest najmniejszą kwotą spośród wszystkich 16 województw. Jednym słowem janosikowe z najbogatszego regionu uczyniło region najbiedniejszym – twierdzi Adam Struzik, marszałek województwa mazowieckiego.
Czytaj także: Mazowsze zaskarżyło "janosikowe" do TK>>
Wpłata do budżetu
Gminy, powiaty i województwa, w których wskaźnik dochodów podatkowych na 1 mieszkańca jest większy od określonego corocznie wskaźnika dochodów podatkowych wszystkich jednostek w danej grupie (tj. gmin, powiatów i województw), dokonują wpłat do budżetu państwa. Jest to tzw. janosikowe. Środki te są przeznaczone na część równoważącą subwencji ogólnej dla gmin i powiatów oraz część regionalną subwencji ogólnej dla województw.
Wpłat do budżetu państwa dokonują:
1) gminy – w których wskaźnik dochodów podatkowych na 1 mieszkańca jest większy niż 150% wskaźnika ustalonego analogicznie dla wszystkich gmin w kraju (w 2010 r. wynosi on 1210,61 zł),
2) powiaty – w których wskaźnik dochodów podatkowych na 1 mieszkańca jest większy niż 110% wskaźnika ustalonego analogicznie dla wszystkich powiatów (w 2010 r. wynosi on 171,19 zł),
3) województwa – w których wskaźnik dochodów podatkowych na 1 mieszkańca jest większy niż 110% wskaźnika ustalonego analogicznie dla wszystkich województw (w 2010 r. wynosi on 154,99 zł).
Przepisy nie przewidują możliwości umarzania, odraczania lub rozkładania na raty wpłat do budżetu państwa.
– Obowiązujące przepisy nie przewidują też górnej granicy wpłat, jaką samorządy mają wpłacać do budżetu państwa. Teoretycznie możemy więc oddawać nawet 90% naszych dochodów – mówi marszałek Adam Struzik.
Czytaj także: Samorządowcy o "janosikowym" - kto ma rację?>>
Propozycje ministerstwa
REKLAMA
W związku z koniecznością oddania połowy dochodów do budżetu państwa, 75 mazowieckich gmin i powiatów wystąpiło do Ministra Finansów z prośbą o zmianę przepisów w tym zakresie. Ministerstwo przygotowało siedem propozycji zmiany sposobu naliczania wpłat (można je znaleźć na stronie www.kwrist.mswia.gov.pl). Wszystkie polegają na podwyższeniu progów dochodowych, po przekroczeniu których naliczana jest wpłata oraz obniżeniu wielkości nadwyżki ponad wskaźnik progowy stanowiący podstawę do wyliczenia kwoty wpłaty do budżetu państwa.
Propozycje ministerstwa zostały przekazane do rozpatrzenia Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego (dalej: KWRiST). Do tej pory ministerstwo nie doczekało się stanowiska strony samorządowej KWRiST. Na jakiekolwiek zmiany w systemie nie zgadzają się bowiem gminy wiejskie.
– Gminy wiejskie zdecydowanie sprzeciwiają się inicjatywie miast, które chcą ograniczyć swoje wpłaty na tzw. janosikowe. Nie będzie kompromisu kosztem najbiedniejszych gmin, system wsparcia dla najbiedniejszych jest konieczny – mówił jeszcze w 2009 roku Mariusz Poznański, przewodniczący Związku Gmin Wiejskich RP.
Nie oznacza to jednak, że system wpłat nie zostanie zmieniony. Na początku roku władze Mazowsza skierowały prośbę o rozpatrzenie konstytucyjności przepisów o wpłatach do Trybunału Konstytucyjnego.
REKLAMA
REKLAMA