Mazowsze zaskarżyło "janosikowe" do TK
REKLAMA
W opinii Sejmiku „system ustalania wpłat do budżetu państwa narusza gwarantowane przez Konstytucję RP oraz Europejską Kartę Samorządu Lokalnego prawo do samodzielnego kształtowania polityki finansowej, a brak określenia górnego pułapu wpłat z tytułu subwencji wyrównawczej może doprowadzić do sytuacji, w której samorząd nie tylko nie będzie mógł realizować ważnych inwestycji, ale także wywiązywać się ze swoich zadań wobec obywateli”.
REKLAMA
Marszałek Województwa Mazowieckiego, Adam Struzik, zaznaczył, że w rozumieniu władz samorządu całej obecnej sytuacji winny jest błąd systemowy. „Wyrównywanie poziomu rozwoju poszczególnych regionów jest kompetencją państwa. Tymczasem – w praktyce - jest to niemal w całości zrzucone na barki jednego województwa”.
Marszałek podkreślił, że Mazowsze nie uchyla się od wspierania innych regionów, o czym świadczy przekazanie w ostatnich latach ok. 4,5 mld zł na ten cel. Jednak w tym roku „janosikowe” zabierze Mazowszu ponad połowę dochodów.
W związku z tym, aby po prostu móc wykonywać swoje zadania, samorząd województwa musi zaciągać kredyty i emitować obligacje w zasadzie po to, aby móc wywiązać się z obowiązku wpłat z tytułu subwencji, co w odczuciu władz samorządu jest niezgodne z Konstytucją RP, gwarantującej samorządom samodzielność finansową.
Z kolei Wicemarszałek Ludwik Rakowski dodał, że wymagania systemowe są dla Mazowsza dużym obciążeniem. „Do 19 lutego br. wpływy województwa wyniosły 81 mln zł, jednak w tym samym czasie, w ramach „janosikowego”, trzeba było oddać do budżetu państwa ponad 156 mln zł.”.
„Janosikowe” (subwencja wyrównawcza) to obowiązkowa wpłata do budżetu państwa (przez który jest dystrybuowana), płacona przez najbogatsze samorządy na rzecz pozostałych. W przypadku województw sytuacja ta dotyczy obecnie tylko Mazowsza i Województwa Dolnośląskiego. To drugie przekaże jednak na ten cel tylko 16 mln zł., natomiast Mazowsze - 940 mln zł, czyli ponad połowę przewidywanych dochodów województwa uzyskiwanych z wpływów z podatków.
Według władz województwa, mimo dużego obciążenia, do tej pory Mazowsze w pełni wywiązywało się z obowiązków wynikających z „janosikowego”, jednak w tym roku sytuacja finansowa województwa drastycznie się pogorszyła.
Pogorszenie to jest konsekwencją ubiegłorocznego kryzysu gospodarczego, który w dużej mierze dotknął także przedsiębiorców, a właśnie podatek dochodowy od osób prawnych (CIT) stanowi znaczącą część wpływów do budżetów województw.
Dodatkowo, na Mazowszu - w porównaniu do innych województw - udział ten jest wyjątkowo duży i stanowi aż 80-90 proc. bieżących dochodów tego szczebla samorządu. Jednak w tym roku wpływy z tego tytułu (w porównaniu do 2007 r.) spadły aż o 20 proc., przez co kryzys stał się dla Mazowsza szczególnie odczuwalny. Sytuację pogarsza fakt, że „janosikowe” ustala się na podstawie dochodów sprzed kolejnych dwóch lat, a odnosząc to do bieżącej sytuacji, właśnie dwa lata temu dochody Województwa Mazowieckiego były rekordowo wysokie, a w tym roku są najniższe od szeregu lat.
Wobec nałożenia się tych dwóch czynników tegoroczna pula środków przeznaczonych w budżecie województwa na inwestycje musiała zmniejszyć się o ponad 400 mln zł. Aby województwo w ogóle mogło realizować niezbędne inwestycje, musi zaciągać kosztowne kredyty. Na koniec 2009 r. zadłużenie Województwa Mazowieckiego wyniosło 1,634 mld zł., co stanowi 36 proc. kwoty przekazywanej w ramach „janosikowego” w ostatnich latach.
Poziom zadłużenia oraz ciągle rosnąca wysokość wpłaty subwencyjnej do budżetu państwa zmusza Samorząd Województwa Mazowieckiego do rezygnacji i rozkładania w czasie wielu inwestycji. Mimo realnej możliwości zakończenia wielu zadań do końca 2012 roku, brak możliwości finansowych zmusza władze województwa do ich finalizacji dopiero w roku 2021. Tymczasem Mazowsze jest największym województwem w kraju, a inwestycje realizowane na jego terenie nie służą tylko i wyłącznie mieszkańcom tego regionu, ale także całej Polski.
Zdaniem władz województwa, obowiązujący system ustalania wpłat do budżetu państwa narusza gwarantowaną przez Konstytucję RP samodzielność finansową Samorządu Województwa Mazowieckiego, a tym samym jest sprzeczny z ideą samorządności, będącą jedną z podstaw sprawnego funkcjonowania państwa demokratycznego.
Utrzymanie obecnego systemu naliczania subwencji i zasad jej dalszej dystrybucji może doprowadzić do sytuacji, w której Województwo Mazowieckie po prostu nie będzie w stanie realizować przypisanych ustawami zadań własnych.
NiP
REKLAMA
REKLAMA