REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Tylko 30 proc. uczelni korzysta z funduszy UE

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Góra-Ojczyk Jolanta

REKLAMA

Tylko co trzecia polska szkoła wyższa realizuje projekt współfinansowany przez Unię. Uczelnie najlepiej radzą sobie z wykorzystywaniem pieniędzy z programu Kapitał Ludzki. Warunki ubiegania się o unijne fundusze i rozliczanie ich, według uczelni, są zbyt skomplikowane.

– Fundusze unijne to ogromna szansa dla szkół wyższych. Tylko w tym roku mamy do zakontraktowania 10 mld zł – podkreśla Barbara Kudrycka, minister nauki i szkolnictwa wyższego. Z budżetu państwa uczelnie co roku otrzymują 11 mld zł. W latach 2007–2013 z programów unijnych mogą starać się o ponad 16 mld zł, czyli co roku przez pięć lat średnio o nieco ponad 3 mld zł. Dodatkowo uczelnie mogą ubiegać się o fundusze z regionalnych programów operacyjnych. Barbara Kudrycka obawia się, że niektóre uczelnie, mimo że ciągle narzekają na brak pieniędzy, nie będą w stanie skorzystać z tych funduszy.

REKLAMA

REKLAMA

Aktywna co trzecia uczelnia

Z 457 polskich uczelni (131 publicznych i 326 niepublicznych) unijne projekty z programów: Kapitał Ludzki (PO KL) i Innowacyjna Gospodarka (PO IG) realizuje tylko 147.

Oznacza to, że 68 proc. uczelni nie otrzymało unijnego dofinansowania. Niektóre szkoły w ogóle nie starają się o pomoc, bo nie posiadają odpowiedniej kadry akademickiej i bazy badawczo-dydaktycznej. Części odmówiono wsparcia, bo nie przygotowały dobrych projektów. Na 1509 wniosków o uzyskanie środków z PO KL odrzucono 1213.

Na podstawie list dofinansowanych projektów można stworzyć ranking najaktywniejszych uczelni. Wśród nich prym wiodą politechniki. Krakowska Akademia Górniczo-Hutnicza realizuje 12 projektów z PO IG i 5 z PO KL, Politechnika Wrocławska 8 projektów z PO IG i 5 z PO KL, a Politechnika Gdańska po sześć z każdego programu.

REKLAMA

– Uczelnie techniczne są głównym beneficjentem PO IG. To na nich tworzone są nowe technologie, które mogą być wdrażane przez przedsiębiorstwa. Ponadto w ramach PO KL dofinansowywane są głównie kierunki ścisłe – mówi Leszek Grabarczyk, dyrektor Departamentu Wdrożeń i Innowacji w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

30 proc. dobrze ocenianych

Resort nauki uważa, że uczelnie nie mają problemów z pisaniem wniosków. Nie potwierdzają jednak tego statystyki. Szkoły wyższe i instytuty badawcze przygotowały od 2007 roku 2711 projektów o łącznej wartości ponad 32 mld zł. Do realizacji zatwierdzono tylko 808 o wartości 10 mld zł.

Andrzej Kuśmierz, dyrektor Centrum Rozwoju Akademii Leona Koźmińskiego, uważa, że uczelnie potrafią pisać dobre projekty i walczyć o pieniądze. W jego przekonaniu szwankuje ocena wniosków.

Jego uczelnia starała się o dofinansowanie kursów e-learningowych. Projekt jednak dostał zbyt małą liczbę punktów. Autorzy poprawili to, co wskazali oceniający, złożyli projekt w kolejnym konkursie, i otrzymali jeszcze mniej punktów niż poprzednio.

Eksperci wskazują, że wnioski najpierw podlegają ocenie formalnej. Zdarza się, że nawet najlepszy projekt, mogący przynieść bardzo dobre rezultaty, jest odrzucany, bo na którejś stronie brakuje podpisu.

Wielu projektodawców odwołuje się od oceny przyznanej przez asesorów (osoby analizujące wnioski). Jednak nawet pozytywne rozpatrzenie odwołania nie oznacza, że projekt zostanie sfinalizowany. Większość protestów Akademii Leona Koźmińskiego została rozpatrzona pozytywnie, jednak nie otrzymały wsparcia, bo pieniądze zostały już rozdane.

Według Andrzeja Kuśmierza projekt dobrze oceniony w wyniku odwołania powinien automatycznie trafiać na listę wniosków rekomendowanych do dofinansowania w następnym konkursie. Obecnie musi ponownie przechodzić ocenę formalną i merytoryczną.

Kłopoty z realizacją

Nie najlepiej jest również z realizacją projektów przez uczelnie. Do końca listopada na konta szkół z PO KL wpłynęło tylko 91 mln zł.

– W uczelniach szwankuje system zarządzania – mówi Leszek Grabarczyk.

Przy realizacji projektów wymagane są często szybkie zmiany, np. harmonogramu, wniosku o płatność, co wymaga podpisu rektora czy innej osoby reprezentującej uczelnię. Tymczasem w dużych uczelniach, z rozbudowaną strukturą, dostęp do odpowiedzialnych osób bywa utrudniony, a co za tym idzie wydłuża się realizacja projektu.

Wojciech Warski, ekspert Business Center Club (BCC), potwierdza, że odległość pomiędzy rektorem a władzami instytutu czy osobami realizującymi projekty jest zbyt duża. Ponadto władze uczelni nie rozliczają podległych im jednostek z pozyskiwania funduszy, tak jak właściciele firm swoich pracowników.

Aleksandra Szafran, kierownik Działu Projektów Europejskich na Politechnice Gdańskiej, wskazuje na inne problemy.

– Gdy przedłuża się ocena merytoryczna i następują opóźnienia w podpisaniu umowy, wnioskodawcy muszą często realizować projekt za własne pieniądze – podkreśla.

Uczelnie wskazują również, że opóźnienia powodowane są często przedłużającymi się procedurami przetargowymi, co skutkuje przesunięciami w budżecie i nierozliczaniem założonych transz w całości.

– Często kłopotliwy jest również długi okres weryfikacji wniosków o płatność przez instytucje pośredniczące bądź kilkakrotne zwracanie złożonej dokumentacji z wciąż nowymi uwagami – mówi Aleksandra Szafran. Takie sytuacje powodują konieczność finansowania dużej części kosztów ze środków własnych uczelni, a nie z otrzymywanych zaliczek.

Szansa na rozwój

Uczelnie jednak wiedzą, że unijne fundusze to szansa na rozwój mimo trudności z ich pozyskiwaniem i rozliczaniem. Mariusz Wielec, zastępca kanclerza Politechniki Warszawskiej, uważa, że wiele projektów badawczych i inwestycyjnych bez unijnego wsparcia byłoby realizowanych znacznie później lub w ogóle. Za pieniądze z Unii Politechnika Łódzka opracuje biodegradowalne wyroby włókniste, Uniwersytet Jagielloński stworzy Jagiellońskie Centrum Rozwoju Leków, a Politechnika Świętokrzyska uruchomiła nowe kierunki: architekturę i urbanistykę, transport oraz audyt energetyczny.

143 uczelnie realizują projekty z PO KL, a 35 uczelni korzysta z pieniędzy z programu Innowacyjna Gospodarka

 

Zapisz się na newsletter
Śledź na bieżąco nowe inicjatywy, projekty i ważne decyzje, które wpływają na Twoje życie codzienne. Zapisz się na nasz newsletter samorządowy.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Długie kolejki do psychiatry dziecięcego. Ubezpieczenie zdrowia psychicznego może być rozwiązaniem

Ponad połowa rodziców dostrzega pogorszenie kondycji psychicznej swoich dzieci, ale tylko co trzecia rodzina korzysta z pomocy specjalisty. Długi czas oczekiwania na pomoc gwarantowaną z NFZ i wysokie koszty prywatnych wizyt skłoniły Nationale-Nederlanden do wprowadzenia pierwszego w Polsce ubezpieczenia zdrowia psychicznego.

Zmiany w zawodzie pielęgniarki: Polska dostosowuje przepisy do prawa UE

Sejm przyjął nowelizację ustawy o zawodach pielęgniarki i położnej, która zobowiązuje do uznawania kwalifikacji pielęgniarek z Rumunii. Zmiana dostosowuje krajowe przepisy do prawa Unii Europejskiej i ma zakończyć procedurę naruszeniową wszczętą przez Komisję Europejską wobec Polski.

Badanie IP PAN: Im wyższy status społeczny, tym lepsze zdrowie psychiczne. Ekspertki o wykluczeniu psychologicznym w Polsce

Czy pieniądze wpływają na zdrowie psychiczne? Najnowszy raport „Status społeczno-ekonomiczny a psyche” Instytutu Psychologii PAN pokazuje, że im wyższy status społeczny, tym lepsza kondycja psychiczna i większa otwartość na psychologię. Wywiad z – mówią prof. Marta Marchlewska i dr Marta Rogoza.

Zwolnienie lekarskie a adres pobytu: ten błąd może kosztować Cię zasiłek chorobowy!

Na zwolnieniu lekarskim liczy się nie tylko diagnoza, ale też adres, pod którym przebywasz. Jeśli podczas choroby nie zgłosisz faktycznego miejsca pobytu, możesz mieć problem z ZUS-em i utracić prawo do zasiłku. Sprawdź, jakie obowiązki ma chory i o czym pamiętać, by nie narazić się na kłopoty.

REKLAMA

Budżetówka idzie po pieniądze. Straż Graniczna, pracownicy samorządowi i cywilni. Nauczyciele

W budżetówce wciąż problem nadgodziny. O prawie do nich rzadko decydują nowelizacje ustaw z inicjatywy polityków. Częściej wyroki Trybunału Konstytucyjnego i Sądu Najwyższego.

Projekt budżetu 2026: rząd planuje wzrost subwencji i dotacji dla samorządów o ponad 6 proc.; najwięcej środków dla gmin

W projekcie budżetu państwa na 2026 r. rząd planuje przekazać jednostkom samorządu terytorialnego ponad 87,7 mld zł w formie subwencji i dotacji. To o 6,7 proc. więcej niż rok wcześniej. Najwięcej środków ma trafić do gmin.

Zasoby ochrony ludności. 16 września 2025 r. weszły w życie nowe przepisy

Rozporządzenie w sprawie sposobu utrzymywania zasobów ochrony ludności przez obowiązane organy ochrony ludności weszło w życie 16 września 2025 r. Określa ono wytyczne dla wójtów (burmistrzów, prezydentów miast), starostów oraz wojewodów.

NIK: Ograniczony dostęp do opieki paliatywnej. Brakuje lekarzy, a katalog chorób jest zbyt wąski

Najwyższa Izba Kontroli alarmuje: dostęp do opieki paliatywnej i hospicyjnej w Polsce jest ograniczony przez zbyt wąski katalog chorób oraz brak lekarzy specjalistów. Mimo wzrostu finansowania świadczeń, wielu pacjentów wciąż nie może liczyć na pomoc u kresu życia. Ministerstwo Zdrowia zapowiada zmiany w przepisach.

REKLAMA

NSA: Przychodnia musi odbierać telefony od pacjentów. Sam numer nie wystarczy – Rzecznik Praw Pacjenta przypomina o wyroku

Placówki medyczne mają obowiązek zapewnić pacjentom realny kontakt telefoniczny z rejestracją - przypomina Rzecznik Praw Pacjenta. Samo podanie numeru telefonu nie wystarcza. Naczelny Sąd Administracyjny potwierdził, że utrudniony kontakt z przychodnią może oznaczać naruszenie zbiorowych praw pacjentów. Placówki muszą tak zorganizować pracę, by pacjent mógł dodzwonić się bez zbędnej zwłoki.

60 000 osób bez świadczenia wspierającego przez 70 punktów. Stopień umiarkowany bez szans. Zostaje im 215,84 zł (często)

Nadzieja dla osób niepełnosprawnych (stopień umiarkowany i lekki) na korzystne zmiany w świadczeniu wspierającym? Mają polegać na obniżeniu progu punktów w decyzji wydawanej przez WZON (tzw. poziom potrzeby wsparcia). Obecnie próg jest tak ustawiony, że preferuje co do otrzymania świadczenia wspierającego, osoby niepełnosprawne ze znacznym stopniem niepełnosprawności w stanie ciężkim. Było to 87 punktów w 2024 r. (teraz w 2025 r. jest 78 punktów). W efekcie do marcu 2025 r. świadczenie to otrzymało 120 000 osób, ale 60 000 odeszło z kwitkiem w tym np. osoby niepełnosprawne niewidome, czy sparaliżowane po przerwaniu rdzenia kręgowego (poruszające się na wózku), ale ze sprawnymi rękami. Bo takie osoby umieją sobie zrobić herbatę czy pojechać na zakupy więc są według WZON samodzielne. Są pokrzywdzone przez próg 70 punktów, którego nie przekroczyli. Bo osoba z przerwanym rdzeniem kręgowym albo niewidoma powinny otrzymać świadczenie wspierające. Stąd postulat obniżenie progu do 60 punktów. Na czym polega krzywda osób niepełnosprawnych ze stopniem umiarkowanym i lekkim? Świadczenie wspierające przecież nie jest dla nich (nawet przy obniżeniu limitu punktów do 60)? Krzywda polega na tym, że rząd rozwija świadczenie wspierające ale jednocześnie nie ma świadczeń dla lżejszych rodzajów niepełnosprawności. Np. zasiłek pielęgnacyjny dla stopnia umiarkowanego wynosi 215,84 zł. To 5% wartości świadczenia wspierającego. I nie będzie podwyższany do 2028 r.

REKLAMA