Przyszłość największego w Polsce parku miejskiego
REKLAMA
Firma Horwath HTL miała przedstawić plan rozwoju i finansowania parku, który doprowadziłby do zwiększenia jego atrakcyjności, a przez to samofinansowania się zarządzającej nim spółki, a także znaleźć inwestorów na co najmniej cztery parkowe inwestycje.
REKLAMA
Jak poinformowała PAP w środę Aleksandra Marzyńska z biura prasowego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego, firma nie wywiązała się z umowy. "Przedstawione analizy inwestycyjne pięciu priorytetowych projektów Master Planu są niezgodne z warunkami specyfikacji zamówienia publicznego, dlatego zarząd nie zaakceptował przedstawionej przez firmę analizy" - zaznaczyła rzeczniczka.
REKLAMA
Wyjaśniła, że samorząd nie przyjmie przedstawionego dokumentu, czyli nie potwierdzi realizacji pierwszej fazy umowy i nie zapłaci firmie 182,5 tys. zł. Urzędnicy Marszałka po przeanalizowaniu sytuacji pod kątem prawnym podejmą też decyzję o dalszej współpracy z wykonawcą planu.
Mimo odrzucenia części planu, jego główne założenia mają być realizowane. Zdaniem urzędników, park już teraz odzyskuje blask - rozpoczęto m.in. przygotowywanie przetargu na następczynię likwidowanej kolejki linowej, a zarząd parku stara się o unijne środki na modernizację jego publicznych obszarów, m.in. kąpieliska Fala. Rozpoczęła się rewitalizacja jednego z parkowych stawów, w którego pobliżu ma powstać pole biwakowe. Stopniowo wymieniane są elementy oświetlenia i nawierzchnie alejek.
Sytuacja parku stała się w regionie przedmiotem społecznych i politycznych sporów. W lipcu ub. roku sześć regionalnych stowarzyszeń i fundacji zawiązało Koalicję Organizacji Pozarządowych na rzecz utrzymania społecznych funkcji WPKiW. Koalicja uważa m.in. że samorząd chce zdezintegrować i nadmiernie skomercjalizować park.
REKLAMA
Zgodnie z dostarczonym przez Horwath HTL i zaprezentowanym w lipcu ub. roku planem rozwoju, chorzowski Wojewódzki Park Kultury i Wypoczynku miałby stać się m.in. bazą naukowo-edukacyjną z istniejącym już planetarium, skansenem, ZOO i rosarium oraz nowymi atrakcjami, np. akwarium, arboretum, labiryntem czy eksploratorium.
Plan zakłada również, że w parku pojawią się nowe atrakcje, a zyski z nich pozwolą na renowację obiektów użyteczności publicznej. Niektóre projekty mieliby sfinansować prywatni inwestorzy, inne wymagają publicznego wsparcia. Przeciwnicy planu wskazują, że za bardzo ingeruje w dotychczasową formę parku, tworząc z niego miejsce głównie rozrywkowe.
REKLAMA
REKLAMA